Zwarcie instalacji elektrycznej było przyczyną potężnego pożaru hurtowni motoryzacyjnej na Piaskach.
W akcji gaśniczej brało udział 25 strażaków z 9 zastępów. Działania ratowników trwały 2,5 godziny. Spłonęło 150 m² dachu, pomieszczenie biuro, w którym znajdowały się komputery meble, kasa fiskalna. Okazało się, że w budynku prowadzona była też szwalnia. Spłonęło wyposażenie tego zakładu. Właściciel oszacował straty na 600 tysięcy złotych. Strażacy uratowali mienie warte 1 mln złotych, w tym głównie cześć magazynowa hurtowni.
Skorzystaj z naszego nowego serwisu z ogłoszeniami drobnymi i wystaw bezpłatnie ogłoszenie.
REKLAMA
Pewnie jak to w szwalni typu Somalia wszystkie maszyny na przedłużaczach do jednego gniazda .instalacja jeszcze z czasów budowy Kaplicy