Pożar garażu z drewnianym dachem krytym papą. Straty oszacowano na około 20 tysięcy złotych.
Strażacy w niedzielę po północy wyjechali do pożaru murowanego garażu w miejscowości Dłutów. Na miejsce dotarło 18 strażaków z 4 zastępów. Gdy wjechali na posesję budynek stał w ogniu. Po kilkunastu minutach udało się opanować ogień, jednak dogaszanie pogorzeliska trwało do 2.30.
Straty to budynek wraz z wyposażeniem oraz blisko 20-letni Peugeot 307. To właśnie w aucie doszło do zapłonu, najprawdopodobniej przez zwarcie przewodów. Jak stwierdził właściciel pojazdu, do pożaru mogła przyczynić się kuna.
REKLAMA
stop elektrykom! (oh, wait…)
Przecież 307 to model który nagminnie płonął, podejrzane że dopiero po 20 latach 🙂
Widocznie mial usterkę zapalnika czasowego
Peugeota z garażem gasi się 2h.
Teslę z teściową 24h
Gaszą 2h bo gmina płaci OSP za każdą godzin akcji 😄😄😄
Teslacza wrzucasz do wanienki z wodą i sama się gasi, a strażoki wracają do bazy, spać dalej :>
To pewnie akcja dywersyjna rosyjskich użytkowników tesli