Strona główna Aktualności Z miasta Odłów dzików opóźniony. Wszystko przez… kradzież

Odłów dzików opóźniony. Wszystko przez… kradzież

22
fot. straż miejska

Dziki wciąż grasują w rejonie ulic Warszawskiej, Nastrojowej i Zaradzyńskiej w Pabianicach. O problemie mieszkańców informowaliśmy już pod koniec marca, kiedy to radna Monika Cieśla złożyła interpelację do starosty pabianickiego, domagając się działań w tej sprawie.

Po kilku tygodniach rozmów i uzgodnień z Urzędem Miejskim w Pabianicach wydano zgodę na odłów 50 dzików. Zadanie to zlecono wyspecjalizowanej firmie, która przygotowała metalową pułapkę w rejonie wskazanych ulic.

Na efekty nie trzeba było długo czekać – niestety nie w takim sensie, jak oczekiwano. Złomiarze ukradli klatkę, uniemożliwiając dalsze działania. Firma zajmująca się odłowem musi teraz poczekać na dostawę nowego urządzenia, co opóźni całą akcję.

Mieszkańcy wciąż zgłaszają obecność dzików w tej części miasta. Zwierzęta podchodzą coraz bliżej posesji, ryjąc trawniki i ogrody.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
22 Komentarze
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze

xD

Fajnie gdyby złomiarze wpadli w żywołapkę

Może to same dziki ukradły klatkę 😜

A na lewitynie i osiedlu obok Carrefour grasują lisy w tym jeden któremu z pyska piana leci.

To nie piana tylko ślina że zmęczenia.

Maszt 5G robi swoje. Uruchomił mu szczepionkę zrzuconą z samolotów.
Ze zwierzętami robią to samo, co z nami.
Przebudźcie się!

Do plebsu nic nie dotrze, „tylko pan zenek żremy pijemy tańczymy” a maszcik niech zrobi swoje wcale mi ich już nie szkoda

Przypadków wścieklizny coraz więcej u zwierząt

U ludzi też

No nie wierzę 😂 tylko u nas takie historie .Chopaki oddajcie klatkę 🤣

Wniosek jest taki że przed odłowem dzików należy przeprowadzić odłów złomiarzy

Dobre 🤣

Zlomiarze wiedzą wszystko działają skutecznie bez kamer monitoringu 👀

Klatka odnajdzie się w Dłutowie jako element zagrody dla świń. Udomowionych.
Firma nie otrzyma nowej klatki, ale kaska za usługę wpłynie w terminie.

Ulica Sybiraków tak samo wychodzą dziki i nikogo z urzędu to nie interesuje.

Przecież to teren dzików, ludzie się tam osiedlili i teraz nagle afera , że dziki ryją, to dla dzików naturalne, trzeba było budować gdzie indziej, a nie teraz narzekać

kurła dobrze że dinozaury wyginęły

Ha,ha!Ja przy Warszawskiej mieszkam w stuletnim domu.Ostatnio wracając wieczorem przy pętli tramwajowej naliczyłam 17 osobników.Między Sikorskiego a Widzewską będzie ich z 50 .Problem coraz większy a jak na razie urząd miasta powrzucał nam ulotki na posesje na temat dzików.Mamy zabezpieczyć przed dzikami warzywa w ogródku 😃 no i teraz jeszcze wyzbierać żołędzie z okolicznych dębów pewnie 🫣Zapewniam,że ogrodzenie z siatki nie wystarczy czyli trzeba stawiać mur?

Współistnienie na ziemi i uszanowanie innych mieszkańców naszej planety to rzeczy niemożliwe do pojęcia dla prymitywnej hordy słowiańskiej, która się tu osiedliła.

Jezus kazał zabijać bydło i trzodę chlewną. Poczytaj wszystkie księgi święte wszystkich religii

Czytałem Koran , wszystkie 114 sur, trochę inaczej to wygląda.

W miescie tyle opuszczonych działek i budynków to „dzicy” lokatorzy nadchodzą