Strona główna Aktualności Nowy na straży straży

Nowy na straży straży

2

O wizerunku i kondycji pabianickiej straży miejskiej, planach rozwoju tej formacji i wizji na najbliższy rok, rozmawialiśmy z Tomaszem Makrockim, nowym komendantem.

Dlaczego zdecydował się Pan zostać szefem strażników miejskich?

– Moje wcześniejsze doświadczenie zawodowe związane ze służbami mundurowymi, pasja do tej pracy i chęć rozwoju – dlatego zdecydowałem wziąć udział w konkursie na komendanta. Chcę pokazać, że straż miejska jest formacją potrzebną zarówno miastu, jak i mieszkańcom. Zależy mi na zmianie jej złego wizerunku.

Jakie ma Pan skojarzenia ze strażą miejską?

– Wiem, że praca strażnika miejskiego to ciężki kawałek chleba. Ostatnio sm kojarzona jest negatywnie głónie ze względu na fotoradar. Moim celem jest dialog z mieszkańcami, szukanie porozumienia, a nie karanie mandatami za przysłowiową pietruszkę. Straż miejska ma być gospodarzem naszego terenu. Chcę, by strażnicy rozwijali się, by mogli jak najlepiej wykonywać swoje obowiązki.

Na czym ma polegać ten rozwój?

– Chciałbym szkolić ich na bieżąco z przepisów. Prawo tak często się zmienia, że nie można bazować na wiedzy raz zdobytej. Strażnik podejmując interwencje, musi być pewien tego, co może zrobić, jakie środki zastosować. Chciałbym, aby moi pracownicy poznali techniki interwencji, by zadbali o swoją sprawność fizyczną. Nie ma nic bardziej żenującego, niż widok nieudolnej interwencji podjętej przez służby mundurowe.

Jakie ma Pan pierwsze wrażenia dotyczące swoich podwładnych?

–  Chcę ich poznać, wszyscy zaczynamy z czystą kartą. Nie interesują mnie układy i sprawy, które toczyły się tu za poprzedniego komendanta. Ale mam swoją koncepcję na funkcjonowanie tej straży i jeżeli ktoś nie będzie chciał się do niej dopasować, będziemy się żegnać.

Jakie są Pana plany jako komendanta na najbliższy rok?

– Przede wszystkim zmiana wizerunku straży miejskiej. Chcę, by funkcjonariusze byli widoczni na ulicach. Zamierzam zwiększyć sekcję prewencyjną. Zależy mi również na rozwoju patrolu rowerowego. Będę kładł nacisk na profilaktykę oraz spotkania z dziećmi i młodzieżą. Strażnik ma być osobą godną zaufania, do której młodzi ludzie będą mogli zgłosić się w razie zagrożenia. Funkcjonariusz sm ma być kojarzony z bezpieczeństwem.

A co z fotoradarem?

– Uważam, że fotoradar jest potrzebny, powinien być ustawiany przy szkołach, przedszkolach – dla bezpieczeństwa, nie do zarabiania pieniędzy.

Tomasz Makrocki komendantem naszej sm jest od 3 sierpnia. Wcześniej pracował mi.n  w Urzędzie Ochrony Państwa, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Komendzie Wojewódzkiej w Łodzi. Prowadził Agencję Ochrony Mienia i Osób.Prywatnie to 44-letni mieszkaniec Starowej Góry, ojciec dwójki dzieci, magister zarządzania i marketingu, miłośnik sportu, szczególnie sztuk walk (boksu, kick – boxingu, karate), crossfitu oraz narciarstwa biegowego.

 

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
2 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

bardzo konkretne odpowiedzi na pytania tylko ciekawe jak będzie w rzeczywistości 🙂 bo jak nie nastąpią zmiany w kadrze która zarządzała tą jednostką za czasów byłego komendanta to nic się nie zmieni, potrzeba nowych ludzi na stanowiskach kierowniczych którzy coś chcą zmienić i mają pomysły które wspólnie z nowym komendantem wprowadzą w życie… a na starej kadrze to nic się nie zmieni.

SM nie jest lubiana nie tylko za fotoradar… Straż woli „ścigać” emerytów za brudne chodniki ale nic nie robi w sprawie brudów na terenach należących do UM i Powiatu… Wszyscy są równi ale są równiejsi…