Strona główna Aktualności Z miasta Nowe progi zwalniające. O poprawę bezpieczeństwa postulowała szkoła

Nowe progi zwalniające. O poprawę bezpieczeństwa postulowała szkoła

55
Ul. Narutowicza
Aby powstrzymać kierowców przed zbyt szybką jazdą, Zarząd Dróg Miejskich rozpoczął w Pabianicach montaż kolejnych progów zwalniających.

Pierwszy pojawił się w ubiegłym tygodniu na ul. Narutowicza, następny na ul. Waryńskiego. Obydwa są w rejonie skrzyżowań tych ulic z ul. Skłodowskiej, przed przejściami dla pieszych.

Na tym nie koniec. Kolejne dwa progi będą na ul. Skłodowskiej, na odcinku Narutowicza- Waryńskiego. Jeszcze ich nie zamontowano, ale to zapewne kwestia niedługiego czasu. Na razie w tym miejscu zostały ustawione znaki – te informujące o progach oraz z ograniczeniem prędkości do 20 kilometrów na godzinę (jeszcze zasłonięte).

Zauważalną już zmianą są znaki poziome – na ul. Skłodowskiej drogowcy namalowali „STOP” oraz znak „Uwaga! Dzieci”.

Taka forma zapobiegania w tym rejonie rozwijaniu nadmiernej prędkości ma związek ze znajdującą się tam Szkołą Podstawową nr 15, w której mieści się również oddział przedszkolny. Celem ma być przede wszystkim poprawa bezpieczeństwa uczniów i przedszkolaków.

– Pismo w tej sprawie składaliśmy do urzędu kilkanaście miesięcy temu. Bardzo cieszymy się, że w tym temacie nareszcie zaczęło się coś dziać, bo niektórzy kierowcy jeżdżą jak wariaci – mówi Grzegorz Hanke, dyrektor SP 15.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
55 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

najlepiej progi zrobic niech zdm zobaczy jak ich progi wygladaja na waltera janke i przy rondzie na bugaju :))) albo wyrtane albo sie ledwo trzymaja 😀 a jak uszkodzisz kolo o to to nie odpowiadaja za to ze prog byl o 90stopni obrocony
denada
progi progi i jeszcze raz progi jak za PRL

Hahahahahah. Progi to w BEZPOŚREDNIM sąsiedztwie szkoły, a nie kilkaset metrów od niej. Co za idiotyzm…

Kilkaset metrów ?

Narutowicza czy Waryńskiego to jest kilkaset metrów. Nie jest to bezpośrednie sąsiedztwo szkoły.
Progi na Skłodowskiej jak najbardziej, ale na kolejnych ulicach? Bezsens totalny.
Chodziłem do tej szkoły, żaden z moich kolegów nie został potrącony. Ale kiedyś dzieci sie uczyło dbania o własne 4 litery a nie robiło wszystko za nie.

Last edited 3 lat temu by x

Od furtki do progów na obydwu ulicach jest jakieś 110-115 metrów. Do kilkuset sporo brakuje. Musiałeś do tej szkoły chodzić co najmniej w kratkę. Reszty nawet nie skomentuję, bo szkoda strzępić klawiatury.

Wiem, że masz do mnie specjalnie uczucia urzędniku 🙂 Do jednego z miejsc wg google jest nawet mniej niż 100 metrów. Co dalej nie zmienia faktu, że nie jest to bezpośrednie sąsiedztwo i dzieciaki tam już nie wybiegają w pierwszej euforii.

Dlaczego w takim razie kłamiesz dwukrotnie twierdząc, że kilkaset ? Częste mijanie się z prawdą w celu udowodnienia swojej racji to twój sposób ?

Czy tłumaczenie chybnych decyzji troską o zdrowie i życie to Twój sposób na tłumaczenie urzędników?

Jest to 105m i 95m. Zgodnie ze sztuką matematyki zaokrąglamy teraz do równego 90m i 100m co z kolei daje legitymację do nazywania „set” 🙂
A jeżeli już ten próg ma ochronić WBIEGAJĄCE dziecko to powinien być bliżej przejścia dla pieszych. A już napewno zamiast progu lepiej było zrobić wyniesione skrzyżowanie/przejście dla pieszych.

Last edited 3 lat temu by x

Set tak, ale nie kilkaset. Nie próbuj nieudolnie tłumaczyć swoich poprzednich manipulacji. Próg ma chronić normalnie przechodzące przez jezdnię dziecko przed nienormalnie jadącym kierowcą.
A gdyby zrobić wyniesione skrzyżowanie to już byś nie biadolił ?

Na prawdę trudno mi rozmawiać z tak mało chłonnym wiedzy człowiekiem jak Ty. Proponuję wyjść zza komputera i wsiąść w auto jeśli masz prawo jazdy (w co wątpie). Wtedy zobaczysz różnicę między progiem zwalniającym (20 stycznia przy SP3) a wyniesionym skrzyżowaniem (jedź do Łodzi) czy też wyniesionym przejściem dla pieszych (Karniszewicka przy przedszkolu). Wyniesione skrzyżowania/przejścia dla pieszych pełnią taką samą funkcję jak progi zwalniające z tą różnicą, że te pierwsze czyli wyniesione są bardziej komfortowe. Czyli pozwalają przejechać je normalnie przy prędkości ~40km/h co jest prędkością bezpieczną. Nie tamują one zbytnio ruchu, nie wymagają zwalniania do 10-20km/h w przeciwieństwie do… Czytaj więcej »

Last edited 3 lat temu by x

Ty masz dzieci człowieku ?

Last edited 3 lat temu by Rodzic

NAPRAWDĘ dziwi mnie, że przed chwilą wyśmiewałeś montowanie progów w tych miejscach uważając je za niepotrzebne, a teraz nagle zmieniłeś front i zaczynasz opowiadać o wyniesionych skrzyżowaniach. Parafrazując twoje wypociny będące przerostem formy nad treścią: Jeśli masz dzieci (w co wątpię) to powinieneś wiedzieć jak może się zachować siedmioletnie dziecko ( dla przypomnienia to takie, które idzie pierwszy raz do szkoły). Co do chłonięcia wiedzy to niby od ciebie miałbym ja chłonąć ? A jaką to wiedzą się tu popisałeś, że powinienem z niej skorzystać ? Czy tą, że „sztuka matematyki”(?) pozwala na zaokrąglanie 95 metrów i 105 do stu… Czytaj więcej »

Last edited 3 lat temu by Y

Chyba też chodziłeś do szkoły w kratkę skoro zwroty grzecznościowe piszesz z małej litery 😀 Nie zmieniam frontu, tylko już próbuję wyjść naprzeciw zwolennikom i znaleźć kompromis. Tak robią dorośli ludzie 🙂 Progi na ulicy Skłodowskiej jak najbardziej ok, ale na bocznych już nie. Jeżeli tak bardzo chcecie to te wyniesione proponowane przeze mnie. I nie przekonacie mnie. Naprawdę wychowałem sie w tamtym miejscu ja i moje rodzeństwo. I żyjemy. A wtedy Narutowicza i Waryńskiego były mniej bezpieczne, dochodziło tam bardzo często do wypadków. Ale żyjemy, i nasi znajomi też. Natomiast jeśli chcesz puścić siedmiolatka samego na ulicę, w droge… Czytaj więcej »

Last edited 3 lat temu by x

epainfo, ale akceptujcie wszystkie komentarze 😉

Nie możemy wszystkich. Jest regulamin portalu.

Nie będę pisał po raz kolejny długiego komentarza, bo wczorajszy został niezaakceptowany.
Wyniesione progi to nie zmiana frontu, a szukanie kompromisu jak to robią dorośli ludzie. Chyba też chodziłeś w kratkę skoro 105m chciałbyś zaokrąglić do inne wartości niż 100 i zwrot grzecznościowe piszesz z małej litery 🙂 A odpowiedzialny rodzic nie puszcza 7latka samego na ulicę.

Nie blokowaliśmy wczoraj komentarza z tego nicku.

Komentarz z 22:58 nie był wcześniej widoczny. Moje przeprosiny 🙂

100 to nadal nie jest to KILKASET, piszę to już po raz trzeci i tylko do tego miałem obiekcje. Nadal nie wiem co to jest „Sztuka matematyki”? Odpowiedzialny rodzic zwalnia się z pracy, żyje z zasilku i prowadzi dziecko do szkoły i z powrotem ? Prawo pozwala nawet, aby dziesięciolatek prowadził dziecko mające tylko 5 lat do PRZEDSZKOLA. Czy to świadczy o braku odpowiedzialności rodzica ? Wystarczy, że kierowcy będą odpowiedzialni. A nie są. Stąd sposoby na spowolnienie, których tak nie lubią. Ciekawe jak nasi wspaniali kierowcy zareagowaliby na tak często i gęsto tworzone w europejskich miastach „Strefy 30”. Pewnie… Czytaj więcej »

Last edited 3 lat temu by Y

Wystarczy, że dzieci będą odpowiedzialne a nie są. Nie ochroni sie każdego przed każdym. Też jako kierowca mogę zginąć, bo dziecko mi wybiegnie na jezdnie, ja odbije kierownicą i wjadę w drzewo. Takie gdybanie i odbijanie piłeczki.
Od opieki są również dziadkowie, opiekunki, świetlice szkolne. Rozumiem, że jeśli rodzic jest w pracy to taki 7latek wraca sam ze szkoły i również jest sam w domu? Nie brnij dalej w tą argumentację.

Ad 1. Wystarczy przestrzegać przepisy. Ad. Oczywiście że jest samo. Wraca o 13:50 ze szkoły, a rodzic wraca o 14:40 z pracy. Ci w tym dziwnego ?

Last edited 3 lat temu by Y

Jak widać nie jesteś odpowiedzialnym rodzicem 🙂

  1. Wystarczy sie rozejrzeć przed wejściem na przejście i jak coś jedzie to nie wchodzić

Nie ma sensu ta dyskusja, możemy tak w nieskończoność 🙂

Wystarczy przestrzegać przepisów, po raz kolejny to mówię. Jeżeli kierowcy nie przestrzegają, to progi w 99 procentach przypadków spowodują, że będą jechać wolniej, a co za tym idzie zdążą zahamować w nagłej sytuacji, a to pozwala na stwierdzenie, że istnieje prawdopodobieństwo graniczące z pewnością, że nikogo nie zabiją. Do czasu jeśli się nie nauczą jeździć zgodnie przepisami będzie trzeba ich spowalniać. Już widzę jak będziecie płakać, gdy wejdą nowe przepisy o pierwszeństwie dla pieszych. A to jeszcze kilka miesięcy.

WYSTARCZY NIE WCHODZIĆ PRZED JADĄCE AUTO JEŚLI NIE JESTEŚMY PEWNI, ŻE MOŻEMY PRZEJŚĆ BEZPIECZNIE. UCZĄ TEGO W PRZEDSZKOLU! Na Świetlickiego coś słabo z tą ochroną pieszych. Bardzo ładnie próbujesz swoje domysły obrócić w realizm ale to sie nie uda. „Prawdopodobieństwo graniczące z pewnościa”. Mistrzowskie samozaoranie. Tekst znafcy (specjalnie poligloto) teoretyka. Bo widzisz, Ty chcesz żeby kierowcy byli maksymalnie karani (nie mówie o mandatach) co zabezpieczy bezmózgich pieszych. Ciekawe jak Twoje dziecko poradzi sobie w dorosłym życiu jak pójdzie na studia, do pracy i sie okaże, że czasami trzeba samemu zadbać o swój interes i swoje bezpieczeństwo. Te przepisy o pierwszeństwie… Czytaj więcej »

Last edited 3 lat temu by x

dodam jeszcze jedno, bo pewnie zaraz powołasz sie na kraje zachodu. Zapewne u nas będzie „wolna amerykanka”

„Tu trzeba dodać natychmiast, iż przejścia dla pieszych wolno tworzyć jedynie w obrębie obszaru zabudowanego i nie na ulicach, na których dozwolona jest prędkość powyżej 50 km/h. Czyli inaczej pierwszeństwo piesi mają przed i na przejściach w obszarach zabudowanych i najczęściej tam, gdzie prędkość wynosi 30 m/h. Na pozostałych przejściach piesi tego pierwszeństwa nie mają. ”
https://www.prawodrogowe.pl/informacje/statystyka/niemcy-pieszy-chroniony-przed-wejsciem-na-jezdnie-jednak-nie-na-

Zebry stosowane są wyłącznie w obszarze zabudowanym i najczęściej tam, gdzie dozwolona prędkość nie przekracza 30 km/h. (rzadziej, gdzie prędkość dopuszczalna wynosi 50 km/h).”

http://www.brd24.pl/infrastruktura/piesi-maja-pierwszenstwo-pasami-zawsze-maja-zebry-zrobili-niemcy/

Last edited 3 lat temu by x

Znów próbujesz wszystko odwrócić. Twierdziłeś, że puszczenie dziecka do szkoły z kluczem na szyji jest nieodpowiedzialne (przypominam – zgodne z przepisami) a teraz twierdzisz, że sobie w życiu nie poradzi. Mnie się wydaje że nie poradzi sobie twoje, prowadzone za rączkę przez dziadków i niańki, co sugerowałeś wcześniej. Na studia pewnie też zaprowadzi go niania, a do południa będzie siedziało na świetlicy.
Zaoralem się tekstem „Prawdopodobieństwo graniczące z pewnością” ? Jest to stwierdzenie badawcze biegłych sądowych, na podstawie którego sądy wydają wyroki skazujące.
Podaj źródło, gdzie policja podaje że piesi powodują dużo zdarzeń ?

Dorabiasz sobie swoją ideologie do zdań mających kompletnie inny wydźwięk i sens. Dalej nie stosujesz zasad ortografii przy zwrotach grzecznościowych. Mogłeś za dzieciaka troche dłużej posiedzieć. Miłego wieczoru.

Jeszcze kilka progów i przechodzę na rower, ludzie co za kretynstwo co ulica to próg… Jak te auta mają jeździć..

Dziękuję w imieniu swoim i swoich dzieci. Niektórzy kierowcy jak wjadą w Narutowicza to gnają ile fabryka dała i zatrzymują się dopiero na stopie przy Moniuszki. Co z tego, że na skrzyżowaniu ze Skłodowskiej są przejścia dla pieszych i dzieci idą do szkoły. Przecież mam pierwszeństwo to mogę zasuwać.

Last edited 3 lat temu by Rodzic

Niedługo się zużyją…
Przy Moniuszki nie ma „stopu”. Co z ciebie za ułomny rodzic…

Faktycznie nie ma stopu. Jest ustąp pierwszeństwa. Ale ze mnie ułomek.

to drogi rodzicu naucz dziecko chodzic po ulicach bez telefonu i sluchawek
jablko psuje sie od srodka wiec sadze ze nieogar twojego dziecka jest wyniesiony z domu
a jesli chodzi o kierowcow to pretensje prosze miec do sluzb mundurowych bo wola sciemniac niz byc tam gdzie powinni progi tu nic nie zalatwia b ojak bedzie chcial szybko jechac ktos to prog mu nie przeszkodzi chyba za szasieki postawicie albo mijanki jak na waltera

Moja córka ma lat siedem, ma 115 cm wzrostu. Niestety jest niedosłysząca w stopniu średnim. Czy to wystarczający powód, żeby kierowca nie przestrzegał przepisów o przejeżdżaniu w pobliżu przejść dla pieszych ?
Co do twierdzenia, że kierowcy nie ustępują pierszeństwem pieszym, a winę za to ponosi policja, to szkoda w ogóle się wypowiadać. To tak, jakbym miał pretensje do twojej matki, że cię urodziła, a teraz piszesz takie bzdurne komentarze.

Last edited 3 lat temu by Rodzic

Ale oczy ma, potrafi powiązać skutek z przyczyną?
Czy też w stopniu średnim.
Tak wiem gorycz przez ciebie przemawia, ale nikt nie nauczy jej za ciebie.

Siedmioletnie dziecko niekoniecznie potrafi się zachować całkiem zgodnie z oczekiwaniami kierowcy. Badania pokazują, że dopiero w wieku około 10-11 lat potrafi przewidzieć w którym miejscu za chwilę pojawi się pojazd, widząc z daleka jak ten szybko się porusza. A ustawodawca pozwalając takiemu dziecku na korzystanie z drogi bez opieki bez opieki zakłada, że KIEROWCA( w większości przypadków dorosły) ma oczy, jest przebadany przez lekarza, potrafi powiązać skutek z przyczyną (cokolwiek by to miało nie znaczyć), zdał egzamin z przepisów i wie, że musi przed przejściem „zmniejszyć prędkość tak, żeby nie narazić na niebezpieczeństwo osób na nim się znajdujących, bądź na… Czytaj więcej »

Jeżeli wysyłasz 7latka samego na ulicę to powinieneś się zastanowić nad sobą.

Bo ?

Dobrze że jak chodziłem przez ulicę do przedszkola koło strzelnicy to nie było tych badań naukowych, bo bym nie przeżył do czasów szkolnych, samemu pokonując drogę z domu na plac zabaw. Wydawało mi się że tylko się rozglądam kilka razy, ręka w górę i mogę iść, ale tu widzę że nie że źle przewidywałem miejsce przebywania pojazdów. Jestem dzieckiem szczęścia niż rozumu!

Dobrze, że wtedy na terenie powiatu jeździło 8 tysięcy pojazdów a nie 100 tysięcy, bo prawdopodobnie mógłbyś nie przeżyć. Jesteś dzieckiem innych czasów, a może i szczęścia. Tym samym szanse, że w czasie tego przechodzenia przez jezdnię samochód, który widziałeś i był daleko zaczenie wyprzedzać jakiś idiota, albo nawet dwóch, jeden za drugim, były w zasadzie żadne. O ile w ogóle jechał jakiś samochód podczas tego chodzenia. Bo było ich kilkanaście razy mniej.

może masz rację w moich czasach było mniej aut ale były inne zagrożenia. po drodze mógł mnie tygrys szablozębny uplować!
Byłem uważny bo byłem uświadamiany, oprócz tego na moich oczach kierowca autobusu rozjechał mi psa co nauczyło mnie uważnie czekać i przechodzić przez ulicę.

Tygrys ? Łał

Last edited 3 lat temu by Rodzic

A ilu było pijanych kierowców. I samochody mniej bezpieczne dla pieszych przy potrąceniu. Z bezstresowymi rodzicami nie wygrasz. Wychowają pierdoły, które nie będą sobie potrafił w życiu poradzić. Ale o to chodzi w PiSowskim programie prania mózgu.

Jablko psuje sie od środka ???😁😁😁
Ryba psuje się od głowy.
Najlepsze kasztany najlepsze kasztany są na placu Pigalle
A majteczki w kropeczki.
Następny krasomówca, ja prdlę 😁😁😁

Cieszę się, że udało się szkole podstawowej nr 15. My wnioskowaliśmy aby poprawić bezpieczeństwo dzieci przy szkole podstawowej nr 2, a dokładnie na ulicy Moniuszki ale tutaj nikt nie chce pochylić się nad problemem 🙁

Progi zwalniające na tory!

A może by tak pomyśleć o progach zwalniających przy przedszkolu na ul. Cichej ??

Akcja w ramach programu „Czyste powietrze”!

Dokładnie. Nie znasz się.

Czy kogoś już doszczętnie ….? Próg za progiem, co chwila hamowanie, ruszanie, hałas, spaliny?!?! Progi ustawiane na drogach, gdzie i tak nie można rozwinąć żadnej prędkości albo przez stan nawierzchni albo szerokość drogi! Na terenie gminy nadźgane poduszek w miejscach gdzie ledwo się dwie obok siebie zmieściły jak np. w Hermanowie. Poduszki całkowicie niewidoczne, pozbawione jakichkolwiek elementów odblaskowych. Znaki ostrzegawcze schowane albo za drzewami albo za innymi znakami. W dodatku poduszki są źle zamontowane bo zamiast się licować z asfaltem mają 2cm ząb. Nie wiem co za chory umysł to wymyślił ale wiem, że przed swoim domem na pewno nie… Czytaj więcej »

Nie chcę niczego sugerować, ale idąc takim tokiem rozumowania, to progi winny być np. na Partyzanckiej, św. Jana, Piłsudskiego – SP9, Tkackiej, Moniuszki, Dąbrowskiego – SP2, Warszawskiej, Nawrockiego, Sikorskiego – SP17, Zamkowej, Poniatowskiego, Konopnickiej – SP5 itd. itp, bo są inne SP i PM…

Zrobimy i tam jeśli tylko chcesz

Jeszcze przydałby się takie progi na Wyszyńskiego przed Skłodowskiej tam też pędzą

Ja już boje się pomyśleć co będzie na zamkowej po remoncie, tam to chyba co 5 metrów będą progi, czy na prawdę nie ma lepszego rozwiązania niż te progi, masakra

Może by zrobić deptak ze ścieżką dla samochodów?

Proponuję jeszcze progi na Nawrockiego przy szkole nr 17 w Pabianicach. Samochody jadące tam szczególnie te od strony Warszawskiej rozwijają nadmierną prędkość a dodatkowo sprzyja temu nachylenie terenu.