Choć zderzenie pojazdów było bardzo mocne, nikt nie ucierpiał.
Do kolizji doszło w niedzielę około południa na ul. Partyzanckiej przy Głowackiego. Najprawdopodobniej kierujący Kia Sportage nie zachował bezpiecznej odległości i wjechał w tył Mazdy 6. Choć auta były mocno rozbite, nikt nie ucierpiał. Uczestnicy zdarzenia nie wzywali pogotowia ratunkowego. Na miejscu nie było również policji. Kierujący „dogadali się”.
REKLAMA