Strona główna Dzieje się Życie szkolne Najlepsi uczniowie pabianickich szkół podstawowych

Najlepsi uczniowie pabianickich szkół podstawowych [ZDJĘCIA]

32
Hanna Hamal zakończyła rok szkolny ze średnią 6.0
Podczas oficjalnego zakończenia roku w miejskich placówkach wręczono wyróżnienia dla najlepszych uczniów pabianickich podstawówek. 

Najlepsi uczniowie w roku szkolnym 2024/2025

Placówka Imię i nazwisko Klasa Średnia ocen
SP nr 1
Hanna Sztajer VI 5,91
Ignacy Błoch VII 5,77
SP nr 2
Adam Wierzbowski VI 5,73
Mateusz Watała VIII 5,53
SP nr 3
Adam Cymerman VII 5,92
Marta Mazur V 5,91
Maksymilian Tuzikiewicz VIII 4,94
SP nr 5
Jagoda Jaksa V 5,60
Martyna Kurzawa V 5,50
SP nr 8
Sebastian Raźny V 5,55
Alan Chadrysiak VIII 4,94
SP nr 9
Maja Ulas VII 5,85
Wiktoria Domoń VIII 5,71
SP nr 13
Lena Jakóbek VIII 5,29
Olga Malinowska VIII 5,50
SP nr 14
Bilguun Bataa VIII 5,29
Przemysław Staniecki VIII 5,24
SP nr 15
Hanna Hamal VI 6,00
Natalia Sobala IV 5,60
SP nr 16
Nikola Mesor VIII 5,35
Hanna Pabich VIII 5,35
Hanna Duma VIII 5,29
SP nr 17
Maja Kozieł VIII 5,59
Adam Wiśniewski VIII 5,24
SP im. św. W. a Paulo
Jan Mieszkalski VII 5,92
Lena Korus VIII 5,46
SP „Optima”
Wiktoria Pokora VII 5,90
Zofia Samborska VIII 5,60

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
32 Komentarze
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze

Brawo młodzi!

Niestety 90% z nich wyemigruje i będzie lecieć na szmacie zarabiając 3 razy więcej niż w Polsce na średniej krajowej. Szkoła nie uczy życia niestety i nie informuje że czerwone paski do niczego się nie przydadzą.

Czerwone paski owszem, nie mają mocy prawnej. Ale dla wielu stanowią wyróżnienie na tle innych, że jednak warto było się starać. Pamiętajmy, że takie wyróżnienie na świadectwie często jest wynikiem dodatkowych starań w przedmiotach, jakie jak reprezentacja szkół w konkursach oraz przy okazji inne nagrody. Wysoka średnia jest też podstawą do uzyskania stypendiów za wysokie oceny w nauce (tyczy się to już klas IV szkół podstawowych). Czy dalej Pani uważa, że czerwony pasek niczego nie wnosi? I gdzie mogę znaleźć statystyki o tych 90% emigrujących za granicę uczniach szkół podstawowych? Jakieś dane?

Marian był piątkowym uczniem. Noce spędzał na nauce, wolne dni na uczestnictwu w reprezentacji szkoły na konkursach. Oczko w głowie dyrekcji szkoły! Stypendia dostał. studia zakuwał. Otworzył po latach nauki biznes w pabianicach. Po roku zamkną go z minusem na koncie… Martynka po zawodówce poleciała bez znajomości języka do szwajcarii. Na legalu na pół etatu opitala szwabom mieszkania , Zarabia 8tys franków na rękę. resztę czasu bawi się ,uśmiecha, zwiedza kraje. Marian dorabia oddając część zarobku na nie zapłacony zus. szkoła nie nauczyła go życia…

Last edited 1 miesiąc temu by Marleka

Obserwując od dłuższego czasu widzę, że mając wysokie średnie powyżej 4,75 większość z nich ładuje w średnio płatnej pracy. Najwięcej, są w stanie osiągnąć uczniowie z średnią tak od 3.8 do 4.5. To fakty

Najwięcej są w stanie osiągnąć? Jakie konkretnie osiągnięcia masz na myśli?
Ciekawe, że oba komentarze dyskredytujące czerwone paski napisały osoby, które nawet nie potrafią zrobić tego poprawnie po polsku. Tyczy się to ciebie i Marianny.

Yhym, obserwujesz od dłuższego czasu. No bo ludzi na prawo i lewo pytasz jakie średnie mieli w podstawówkach, a do tego obracasz się wśród ludzi z osiągnięciami naukowymi.
Kolejny bajkopisarz, jak ten wyżej bredzący o 90% emigracji na zmywak.
Osobną kwestią jest zrównywanie sukcesu życiowego z dochodami. Jasne, profesor wyższej uczelni często nie zarobi więcej niż handlarz samochodów, więc tak patrząc faktycznie ten co miał w szkole 3.8 pewnie ma sporą szansę „osiągnąć więcej”…

W życiu większych bzdur nie czytałem. I taki komentarz pisze Marianna, która dwóch zdań nie potrafi po polsku napisać.

Last edited 1 miesiąc temu by BzyDura

Nie uciekajcie z Polski 🙂

Niedługo pół narodu stąd ucieknie

decydowało pochodzenie i geny rodziców (nauczycieli)

Nie do końca tak jest

Przepraszam, ale artykuł zawiera błędy, ponieważ np. dziecko z kl.V ma średnią 5.45 i nie jest tutaj wymienione, ani nie dostało żadnego wyróżnienia. Zatem jeśli nagłówek artykułu mówi o najlepszych uczniach na podstawie wymienianej średniej to tutaj są błędy. I niestety wyróżnienia, nagrody dotarły do innych dzieci. Bardzo nieładnie.

Nie mam pretensji tylko napisałam, że artykuł nie jest zgodny z prawdą skoro oparty jest tylko na wymienianiu średnich ocen. Zatem należałoby zawrzeć w artykule wszystko to co pisze Pan w odpowiedziach na komentarze, czyli kryteria wyboru najlepszych uczniów i wtedy byłoby wszystko jasne. Taka jest różnica.

Bardzo się chwali takie talenty. Mam nadzieję że ich przyszłe decyzje zawodowe przyniosą korzyść także dla Pabianic, skąd zrobili swoje pierwsze wykształcenie! Brawa!

Niby fajnie się czyta, o zdolnych młodych ludziach, ale jeśli możliwe jest uzyskanie średniej powyżej tych 5,20-5,40, ewidentnie zachodzi:
a) taka osoba powinna przeskoczyć rok, w ciągu wakacji wciągnie nosem materiał przynajmniej o jedną klasę wyżej
lub
b) rodzice i nauczyciele chyba trochę przesadzają w szukaniu okazji, co by tu zrobić żeby dziecko dostało 6 z danego przedmiotu.

Przypadki ze średnią 5,8+ w ogóle zahaczają o absurd. Dziecko WYBITNE (nie „bardzo dobre”, ale wybitne) jednocześnie w językach, naukach ścisłych, wychowaniu fizycznym i technice? Zdarzały się takie wybitne jednostki.
Jednostki w skali całego pokolenia, ale nie jednego małego miasta.

Przeskoczyć rok? Tylko po co?

Jaki jest sens przypisania do konkretnego rocznika, który ewidentnie przerastamy, bo wg. skali ocen jesteśmy wybitni (średnia wyraźnie powyżej 5.0) na tle rówieśników?
Nie lepiej stawiać takiego młodego człowieka przed wyzwaniami adekwatnymi, do jego zdolności?
Wchodzimy trochę w ogóle o sens oceniania jako takiego, ale skoro już poruszamy się po odgórnie narzuconej skali od 1 do 5, z możliwą 6 za wybitne osiągnięcia, to osoba zgarniająca całą serię szóstek w pozytywny sposób odstaje od reszty, więc tok nauczania również powinna mieć specjalny.
No chyba, że taka średnia oprócz oczywistej pracy i ambicji dziecka jest jednocześnie artefaktem działań rodziców/nauczycieli, aberracją.

Last edited 1 miesiąc temu by Marek

I wysłać w wieku 17 lat do roboty

Pamiętam jak ja chodziłem do szkoły podstawowej naście lat temu to często osoby ze średnią ponad 5 miały specjalnie podciągane oceny by średnia była wyższa.

Szczególnie miały podciągane, bo inaczej by nie zdali.

nie jestem przekonana czy udostepnianie danych osobowych tychze dzieci to dobry pomysl

Gratulacje dla dzieci! Brawo! I przestańcie się przyp… nawet do danych osobowych. Ludzie. Co z Wami jest.

Może jest na tych zdjęciach, przyszły prezydent Pabianic 🙂

Resortowe dzieci 🤣
Brawo 👍🏻
urząd miasta sam się ośmiesza 😜

Twoj komentarz troche nie na miejscu. Przeproś dzieci

Zupełnie niepotrzebne emocje w komentarzach. Życie zweryfikuje , czy będą za parę lat także szczęśliwi , czy dopadnie ich depresja oczekiwań. Póki co, nawet jeśli to mocno naciągane oceny, to podciągane są one osobom wykazującym jakieś chęci nauki. Gratuluję im i ich rodzicom . Życzę powtórki wyniku w przyszłym roku. Miłych wakacji.