Strona główna Na sygnale Wypadki Motocyklista nie żyje. Był strażakiem OSP (ZDJĘCIA)

Motocyklista nie żyje. Był strażakiem OSP (ZDJĘCIA)

28

Około godziny 12.30 mieszkańcy okolicznych domów przy ul. Hubala usłyszeli huk gniecionej blachy. W wyniku wypadku kierujący motocyklem poniósł śmierć.

Kierowca Opla Astry poruszał się ulicą Hubala od strony Rzgowa. Gdy chciał wykonać manewr skrętu na posesję nie zauważył jadącego od Pabianic motocyklisty. Nie ustąpił mu pierwszeństwa w wyniku czego doszło do zderzenia.

Motocykl stanął w płomieniach. Świadkowie, którzy jako pierwsi gasili maszynę twierdzą, że przez 10 minut nie mogli zlokalizować kierującego. Okazało się, że wpadł on do pobliskiego rowu. Po poszkodowanego przyleciał śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Niestety, mimo próby reanimacji motocyklista zmarł. Strażacy obecni na miejscu rozpoznali w kierującym motocykl 26-letniego druha z OSP Piątkowisko.

Droga jeszcze przez kilka godzin może być nieprzejezdna.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
28 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

pewnie za wolno jechał

Pewno wa… sie ryj deb…. Zajechal mu droge jakis drajwer . po jaki ciul wkurzasz ludzi takimi tekstami bo wiadomo ze chodziło ci o motocykliste. Ehh …

Szkoda motocyklisty. A ile jechał? Skąd możesz wiedzieć? Tragedia dla rodziny i znajomych . Nie ma co pisać bzdurnych domysłów itp.

200 km/h

jak się wkurzasz to twój problem, jakby idiota nie zapieprzał jak wariat to by 60 metrów nie przeleciał. motocyklisty nie skoda, dobrze, że nikogo nie zabił

Wojtus [¡] pamietajmy

Wojtusia to już nie dotyczy ale pamiętajmy w obszarze zabudowanym obowiązuje prędkość 50 km/h w godzinach od 5-23 i 60 km/h w godzinach od 23-5 rano

Ten kierowca to obywatel Indii a prawko to ma?

Dobre pytanie… a gdzie odpowiedz? …

Ma. Polskie prawko ma

Indyjczyk to spowodowal.
Niech spier.,z naszego kraju.
Dosyc brudasow tu jest.

W zyciu nie widzialem indyjczyka!!! Hindusow wielu ale indyjczyka…

Ale Darek ma taki rozumek jaki ma. Nie jego wina.

Darek ty tez byś nie zauważył motocyklisty jadącego 200 km/h .Więc tutaj niestety kłania się edukacja motocyklistów,którzy nie mają nawyku szkolenia tylko nawyk zapie…a

Jakby jechał z dozwolona prędkością to by żył a tak to szkoda chłopaka. Szkoda też kierowcy samochodu bo to jednak zawsze przeżycie brać udział w tak tragicznym wypadku.

szkoda kierującego samochodem, jeszcze będą go chcieli wrobić w sprawstwo

A ile razy mojej żonie wyjeżdzali autem przed sama maske.
To tłuki i barany.
Nie umieja jedzic.
Ktoś za morde powinien ich capnac za panoszenie sie.

Wina kierującego samochodem jest bezsporna, niemniej gdyby prędkość motocyklisty była +/- zgodna z ograniczeniem na tej drodze to myślę, że nie byłoby tej tragedii. Po raz kolejny to napiszę, ale każdy, wsiadający na dwa kółka, odkręcając manetkę w opór powinien być świadomy zagrożenia.

Jechałem kiedyś samochodem około 40-50km/h i gość z przeciwka tak mi skręcił przed samą maską. Kolizja, pytam gościa jak on to zrobił, że mnie nie widział. Odpowiedż? „nie wiem”.
Po prostu są sieroty na drodze i nic się na to nie poradzi. Gość czerwonego auta nie zauważył, więc wcale mnie nie dziwi, że potrafią ludzie nie zauważyć motocykla.

Troszkę edukacji by się ludziom przydało o ślepej plamce, wadach ludzkiego wzroku itp. To powód. Na stu metrach plamka ślepa potrafi zasłonić 6m pola widzenia. Samochód może zniknąć.

Mieszkam przy tej ulicy od wielu wielu lat. Tutaj nie ma normalnie jeżdżących motocyklistów. Zazwyczaj są to prędkości rzędu 150-200km/h. Tutaj było już wiele wypadków z udziałem motocyklistów – zawsze nadmierna prędkość. Do tej sprawy powinien zostać powołany biegły który określiłby prędkość motocyklisty. W przypadku przekroczenia prędkości powinna być orzeczona wina motocyklisty. Gdy motocyklista zapie…a nie da się go zauważyć odpowiednio wcześnie bo jest małą plamką na horyzoncie.

co ty bredzisz, droga prosta wiec jak można nie widzieć motocyklisty, które jedzie wprost na ciebie ? moze w indiach takie cos by przeszlo nie u nas, typowe wymuszenie. Biegły powinien sprawdzić czy ten indus nie rozmawiał przez telefon skręcając, bo może dlatego nie widział motocyklisty.

Adam nie bredzi. Nie można pominąć prędkości motocykla a tej nie znamy. Może mieć to istotny wpływ na przebieg zdarzenia.

To, czy kierowca auta nie zauważył motocyklysty, ma pierszeństwo, on jest sprawcą wypadku. Pytanie, czy przy innej, mniejszej prędkości, kierowca motocykla by przeżył.

Ale to już gdybanie po wszystkim… Zarówno kierowcy aut jak i motocykli nie są świętoszkami…

Często jeżdżę ta ulicą motocyklem i zawsze jeżdżę przepisowo. Więc nie gadaj człowieku że motocykliści jeżdżą tam 150km/h!! Jest to bardzo niebezpieczna droga z uwagi na ilość domów i firm do których ktoś może skręcić. Po prostu jadąc samochodem trzeba się skupić na prowadzeniu a nie bujać w obłokach

Biorąc pod uwage,że tam notorycznie stoi policja i każdy o tym wie to faktycznie pewnie motocyklista jechał 200km/h.o czym wy się ludzie wypowiadacie wogole nawet swojej dupy ani razu nie posadziliście na motorze więc nawet nie wiecie co to znaczy jechać 150-200km na godzine.Zgodze się na autostradzie,ale nie na takiej drodze i nie pieprzcie bo większość tych ludzi ginie właśnie przez kierowców osobówek co mają klapki na oczach,telefon w łapie w drugiej peta i nie patrzą w lusterka nie mówiąc już o tym,że nawet nie patrzą przed siebie.Przyklad ten i kolejny w Rozmowie jakiś miesiąc temu,i starsze małżeństwo które na… Czytaj więcej »

Dobra ale na chłopski rozum jesli motocyklista jechał z dozwolona prędkością xxx km/h (tak sadzi jedna ze stron).Ten wypadek nie wygladałby tak tragicznie. Samochód skasowany przód i odwrocony w strone rzgowa a motocykl doszczetnie rozwalony gdzie odpadł zbiornik paliwa a kierowca wystrzelił 2 dł rowu. Rozumiem rozgoryczenie ale jesli ktos wyjezdza na drogę to powinnien pomyslec o tych co jada przed nim,za nim naprzeciwko oraz o osobach co moga stac koło drogi.

Szkoda mi Waszego braku myślenia logicznego… Mieszkam tutaj przy tej drodze od wielu lat. Widzę co się dzieje. Mam Wam nagrać filmiki z przejazdu motocyklistów? Patrole policji? hahahaha spadłem z krzesła. Raz na pół roku może raz na rok staną koło stacji benzynowej albo koło szkoły. Zniszczenia pojazdów mówią same za siebie jaka była prędkość (niedozwolona). Widziałem na tej drodze wiele wypadków i uwierzcie mi że wszystkie były spowodowane nadmierną prędkością motocyklistów. Co do braku myślenia logicznego mam na myśli brak wyobraźni co do zauważenia motocyklisty zapie…ego, kiedy z małej kropki gdzieś na horyzoncie w 2 sekundy robi się dobrze… Czytaj więcej »

Nawet nie wiem jak bardzo Motocykliści nie denerwowaliby się na wypowiedzi osób, które twierdzą, że jeździ się szybko tą drogą, to niestety tak jest… To jest specyficzna droga, wiele domów i firm, uliczki, z których wyjeżdżają samochody. A Motocykliści jeżdżą tą drogą szybko, nie muszę specjalnie wyglądać przez okno żeby wiedzieć, że ktoś zapier**** za przeproszeniem. I w sumie nie dotyczy to tylko Motocyklistów… Radiowóz to ja widzę tutaj może raz na pół roku, więc nie wiem skąd te informacje o ciągłych kontrolach w tym miejscu. Poza tym są Świadkowie przejazdu tego Pana na chwilę przed wypadkiem. Jest mi bardzo… Czytaj więcej »

Bardzo mi przykro , współczuję rodzinie to jest ogromna tragedia. Ale jeśli motocylkista jedzie 170 km/H to odpowiada za siebie , w tym przypadku tak było