Pabianickie morsy mają powody do radości: już wkrótce nie będzie przeszkód, aby znów mogły zażywać zimnych kąpieli na Lewitynie. A właśnie taki zakaz teraz ich tam obowiązuje.
Problemy z morsowaniem zaczęły się w grudniu. Po założeniu miejskiego monitoringu, który obejmuje również kąpielisko, w ośrodku zaczęła pojawiać się straż miejska i upominać morsów, aby nie wchodziły do wody (pisaliśmy o tym TUTAJ). Niedostosowanie się do tego grozi mandatem. Ale to się zmieni.
Tematem zajęła się wiceprezydent Aleksandra Jarmakowska – Jasiczek. Wczoraj zamieściła na facebooku następujący wpis:
„Pamiętam o morsach i o tym, do czego się zobowiązałam (że będziemy szukać rozwiązań)! I dziś po krótkiej rozmowie z prezydentem (prezydent wziął sprawy w swoje ręce) informujemy Was, że będziemy morsować na Lewitynie. Szczegóły ustalimy w przyszłym tygodniu, musimy parę rzeczy jeszcze dopracować. Ale to na serio szczegóły. Ta wiadomość dotyczy grup i osób indywidualnych”.
Morsów ta informacja bardzo cieszy, jak i fakt, że nie zostawiono ich samych sobie.
– Władze Pabianic wystąpiły do Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie o opinię w tym temacie, czyli jak traktować takie akweny wodne jak na Lewitynie. Uzyskana opinia pozwoli rozwiązać problem morsowania i sądzimy, że już w następny weekend będziemy mogli znów kąpać się w swoim mieście – mówi Kamil Lisiewicz, jeden z morsów, który uczestniczył w rozmowach w tej sprawie.
Pani wiceprezydent niech będzie ostrożna- prezydent wziął sprawy w swoje ręce- (musimy parę rzeczy jeszcze dopracować)😂😂😂
to teraz przywrócić drifterów na strzelnicę! równość prawa dla wszystkich! konstytucja!
Komuna trwa !!!! Nie ma to jak bohatersko pokonywać trudności nieznane w innych krajach.
Komuna ?
Jasne, że trwa.
Pisbolszewi w Polsce.
Inne kraje, to ich brocha … np. morsy w Rosji włącznie z carem Putinem nie mają żadnych ograniczeń.
Skoro na zdjęciach widać każda osobę – to może straż miejska wystawi mandaty wstecz za kąpiele. Jeśli tego nie robi to na jakiej podstawie teraz chce karać osoby morsujace? Mam wrażenie ze jakaś ustawka tutaj wyszła…
A ja jestem wdzieczny, że sprawa zmierza ku dobremu rozwiązaniu .
Czasem krytykujemy coś ostro
i punktujemy absurdy po to,
żeby ktoś zwrócił na to uwagę.
Jeśli tak się stało w tym przypadku
jestem wdzięczny,
że ktoś przemyślał sprawę
i poszukal sensownego rozwiązania.
Morsy się moczą, a w powietrzu unosi się zapach marihuany. Już wiem jak wytrzymują w zimnej wodzie.
Maryśka ?
Na pewno niuchałeś zapachy z przepustnicy każdego morsa i od tego coś ci się popitoliło nie tylko w zapachach …
a co chciales zalapac sie na bucha ???? to trzeba bylo majciochy do dolu i na sepa buahahahhaaha