Strona główna Aktualności Z miasta Mieszkańcy znów „okupują” parking przy supermarkacie

Mieszkańcy znów „okupują” parking przy supermarkacie

0
Pod koniec sierpnia 2024 roku właściciel sklepu Dino przy ul. 20 Stycznia w Pabianicach zdecydował się wprowadzić parkomaty. Miały one ukrócić zwyczaj parkowania przez mieszkańców pobliskich bloków, którzy zostawiali samochody na sklepowym parkingu nawet na kilka godzin.

Zasada była prosta – pierwsza godzina postoju bezpłatna, a za każdą kolejną należało zapłacić 3 złote. System szybko przyniósł oczekiwany efekt. Klienci sklepu mogli bez problemu zaparkować, a z parkingu bez przeszkód korzystali także ci, którzy przychodzili odebrać paczkę z paczkomatu ustawionego pod wiatą.

Parkomat zniknął, wróciły problemy

Minął rok, a sytuacja znowu się zmieniła. Z parkingu przy Dino zniknął parkomat, a wraz z nim — dyscyplina wśród kierowców. Mieszkańcy okolicznych bloków ponownie zaczęli zostawiać tam swoje auta na wiele godzin, wykorzystując sklepowy teren jako bezpłatny parking osiedlowy.

Efekt? Klienci, którzy przyjeżdżają po zakupy, coraz częściej skarżą się, że nie mają gdzie zaparkować.

– Późnym wieczorem cały parking jest zajęty. Widać, że część kierowców traktuje to miejsce jak prywatne miejsce postoju. Ciężko nawet odebrać paczkę z paczomatu – mówi jedna z klientek.

Co dalej z parkingiem przy Dino?

Na razie nie wiadomo, czy właściciel sklepu planuje ponowne uruchomienie systemu opłat lub inny sposób ograniczenia długotrwałego parkowania. W przeszłości wprowadzenie parkomatu skutecznie rozwiązało problem, pozwalając klientom swobodnie korzystać z miejsc postojowych.

Jeśli sytuacja się nie zmieni, można się spodziewać, że problem z brakiem miejsc powróci na stałe — ze stratą przede wszystkim dla klientów sklepu.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
0 Komentarze
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze