Strona główna Aktualności Z miasta Mieszkańcy znów „okupują” parking przy supermarkecie

Mieszkańcy znów „okupują” parking przy supermarkecie

39
Pod koniec sierpnia 2024 roku właściciel sklepu Dino przy ul. 20 Stycznia w Pabianicach zdecydował się wprowadzić parkomaty. Miały one ukrócić zwyczaj parkowania przez mieszkańców pobliskich bloków, którzy zostawiali samochody na sklepowym parkingu nawet na kilka godzin.

Zasada była prosta – pierwsza godzina postoju bezpłatna, a za każdą kolejną należało zapłacić 3 złote. System szybko przyniósł oczekiwany efekt. Klienci sklepu mogli bez problemu zaparkować, a z parkingu bez przeszkód korzystali także ci, którzy przychodzili odebrać paczkę z paczkomatu ustawionego pod wiatą.

Parkomat zniknął, wróciły problemy

Minął rok, a sytuacja znowu się zmieniła. Z parkingu przy Dino zniknął parkomat, a wraz z nim — dyscyplina wśród kierowców. Mieszkańcy okolicznych bloków ponownie zaczęli zostawiać tam swoje auta na wiele godzin, wykorzystując sklepowy teren jako bezpłatny parking osiedlowy.

Efekt? Klienci, którzy przyjeżdżają po zakupy, coraz częściej skarżą się, że nie mają gdzie zaparkować.

– Późnym wieczorem cały parking jest zajęty. Widać, że część kierowców traktuje to miejsce jak prywatne miejsce postoju. Ciężko nawet odebrać paczkę z paczomatu – mówi jedna z klientek.

Co dalej z parkingiem przy Dino?

Na razie nie wiadomo, czy właściciel sklepu planuje ponowne uruchomienie systemu opłat lub inny sposób ograniczenia długotrwałego parkowania. W przeszłości wprowadzenie parkomatu skutecznie rozwiązało problem, pozwalając klientom swobodnie korzystać z miejsc postojowych.

Jeśli sytuacja się nie zmieni, można się spodziewać, że problem z brakiem miejsc powróci na stałe — ze stratą przede wszystkim dla klientów sklepu.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
39 Komentarze
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze

Do niedawna byłem codziennym klientem a teraz sporadycznym. bo już było tam tak że wjeżdżałem i natychmiast wyjeżdżałem z powodu braku miejsc….najgorzej jest w soboty tak około 7 rano gdy większość nie pracuje wylegując się w łóżkach….raniutko parking zapełniony a w sklepie klientów na palcach jednej ręki można policzyć….pewnie zimą to już absolutnie się tam nie zaparkuje.

Ekolodzy mają rację. Każdy powinien przesiąść się na rower, hulajnogę nieelektryczną.

Deskorolkę i wrotki i rolki. Nieelektryczne.

Ekologia i używanie sprzętów zasilanych akumulatorem… To się wyklucza szefie

Przeczytaj jeszcze raz , szczególnie ostatnie słowo z komentarza na który odpowiedziałeś.

Wiele lat temu był tu parking ogrodzony. Parkowali tam mieszkańcy a teren należał do Pabianickiej Spółdzielni Mieszkaniowej (PSM). Mieszkańcy byli przeciwko sprzedaży terenu. Była mowa, że będzie parking koło sklepu i, że będą mogli parkować.

Wiele lat temu nie było tu nawet parkingu, Właściciel terenu nie słyszał nawet o PSM a co dopiero że ktoś będzie parkował na jego polu.
Tylko wtedy jak ktoś by parkował na jego terenie to by pogonił towarzystwo a teraz właściciel Dino chce jakoś to rozwiązać pokojowo.

Wiele lat temu koniem się jeździło. Kto tak mówił, że mieszkańcy bloków mogą parkować na prywatnym terenie?

Idiotyczną decyzją było wydanie zezwolenia na budowę marketu w tym miejscu.

Proponuję zrobić zakaz wjazdu i zakaz parkowania w godzinach zamknięcia sklepu. Przez następny miesiąc oddelegować pracownika żeby dzwonił na psy jak rano będą otwierać sklep i będzie auto. Budżet zasilony elegancko a i panicze się nauczą parkować

Myślę że właścicielowi bardziej przeszkadza jak ludzie parkują w czasie otwarcia marketu a nie w nocy.
Można chyba poszukać kompromisu aby obie strony były w miarę zadowolone.

Ale co mają psy im zrobić? Podrapać samochody pazurami, czy pogryźć opony?

Polacy nie są głupi 😃

Witam
Mieszkam w Pabianicach. Lubię robić zakupy w marketach ze względu na możliwość zaparkowanie. Właśnie z powodów opisanych w artykule już bardzo dawno nie byłem w tym Dino. Jest drugi niedaleko, trochę łatwiej zaparkować. Sam osobiście nie lubię parkomatów (tak jak np przy Kauflandzie), lecz bramka jest dla mnie OK. Nie rozumiem co można kupować ponad godzinę! Więc uważam, że po taki czasie, bez paragonu ze sklepu powinna być opłata 100-200 zł

Zlikwidować sklep i zrobić większy parking, proste

Zlikwidować bloki, zostawić skleo

Te runiny prędzej do zburzenia

Przecież tym mieszkańcom wszystko przeszkadza.
Kosze na śmieci , hałas, remont klatek schodowych, miejsca parkingowe.
A właśnie , jak tam remont PSM w jednym z bloków.

należy wrócić pamięcią, że był tam parking od zawsze dla mieszkańców zanim powstało dino , na ossowskiego też można jeździć na zakupy , jeszcze troche i małoczapeczkowi przyzwyczają pabianiczan do parkomatów na ulicach tak jak w lodzi

Jeśli w czasie kiedy działał parkomat, spaliniarze nie stawiali tam swoich kaszlaków,to znaczy że istnieje możliwość parkowania gdzie indziej.

Dokładnie! Oby ktoś w nocy tam psikusa kiedyś zrobił:)

Problem to będzie miał market bo jak nie będzie gdzie zaparkować to ludzie będą jeździć do innych marketów a to są straty dla sklepu

Mam rozwiązanie! każdy, kto parkuje tam na noc, biała kartka za szybą, wtedy takiego można zastawić iść na zakupy do sklepu spokojnie :>

Na Ossowskiego jest identyczna sytuacja z tym że dodatkowo kierowcy z dostawą nie mogą wjechać przez zablokowany wjazd, ale kierownictwu sklepu to nie przeszkadza z czego bardzo zadowolony jest sklep Intermache.

To czego ten właściciel właściwie oczekuje. Byl parkomat który regulować postój to został zlikwidowany przez właściciela. A teraz placze bo klienci sie skarżą. Jak raz czy dwa nie znajdę tam miejsca na zaparkowanie to zakupy zrobię gdzie indziej. To proste.

Pytanie: Co jest bardziej potrzebne: market czy parking? Odpowiedzcie sami

Market

Parking jest potrzebny , bo dino jest to taki „polski markjet” paśnik z truciznami żeby aptieki mogły jeszcze zarabiać…
„Kiedyś” czyli *niedawno był społem Merkury* i warzywniak w „domkach” naprzeciwko merkurego – polski kapitał a teraz kolejny dyskjont „delikatesy centrum” tam to już wogóle super parking na 4 pojazdy 🤭😅 nie narzekajcie tak jakby to miało być *”15 minutowe miasto”* że wszystko jest w zasięgu ręki , jak króliki w klatce albo kury w fermie niosek

Przestałem kupować w DINO odkąd postawił ten parkomat i zaczął stosować faszystowskie metody wobec okolicznych mieszkańców – swoich najlepszych klientów.
Skoro jednak parkomat został usunięty to z powrotem z przyjemnością będę robił zakupy w Dino.
Jak bym chciał kupować u faszystów to kupowałbym w Lidlu a nie kupuję!

DINO to pisiowski patriotyczny grosz!

Okoliczni mieszkańcy okupują parking, a do sklepu chodzą pieszo. W tym czasie jego najlepsi klienci nie mają gdzie zaparkować.

klienci parkują na miejscach pod blokami mieszkańców parkujących pod dino

Segregacja w typie ,,,najlepsi,,, – czyli jacy ? Ty ??? Masz aureolę……………….

Zapytaj Famulorza. To on pisał o najlepszych.

Słaby troll

Czyli okoliczni mieszkańcy z bloków koniecznie MUSZĄ sto metrów podjeżdżać pod sklep i dlatego jest to faszyzm ??? Ciekawe rozumowanie – przeczytaj troszkę o znaczeniu tego słowa w przeszłości , a być może doznasz olśnienia , zaprzestając pisania tego typu bzdur. Jeśli nie chcesz dokonywać zakupów w tym konkretnym markecie – Twoja sprawa – szukaj odpowiedniejszego. Jest ich dookoła wiele

Ale trzeba być wiesniakiem zeby parkować na markecie xd

albo tankować na markecie

Czyli odezwał się mieszkaniec Szanghaju . No proszę