Strona główna Aktualności Z miasta Maseczki dla szpitala i spółdzielni socjalnej

Maseczki dla szpitala i spółdzielni socjalnej

7
Renata Uznańska - Bartoszek.
Pabianiczanie i mieszkańcy okolic naszego miasta bezinteresownie pomagają w walce z koronawirusem. Podczas weekendu spod ich rąk wyszło 400 maseczek.

Część została dzisiaj dostarczona do szpitala. W następnych dniach będą trafiały tam kolejne partie.

– Przekazaliśmy Pabianickiemu Centrum Medycznemu 100 maseczek. Początkowo wydawało się, że w PCM ich nie brakuje, ale ostatecznie okazało się, że są potrzebne. I to 1000! Nie mówiąc już o szpitalach w Łodzi – wyjaśnia Renata Uznańska – Bartoszek, koordynatorka akcji.

Maseczki (60) trafiły też do spółdzielni socjalnej „Zielone Pabianice”, która między innymi opiekuje się starszymi, chorymi i niesamodzielnymi ludźmi. Z kolei 240 maseczek otrzyma Centrum Zdrowia Matki Polki.

Całą liczącą 400 sztuk partię uszyło sześć osób, wśród nich czworo pabianiczan (trzy kobiety i młody mężczyzna) oraz dwie panie z Ksawerowa. Nie byłoby to jednak możliwe, gdyby nie darowizna od konstantynowskiej firmy Textile Print, w postaci bel tkaniny.

– Cieszy nas fakt, że zgłaszają się kolejne, które również chcą przekazać materiał. W akcję włączają się ponadto krojownie. Ale pomocy nigdy za dużo. Potrzebujemy m.in. gumek i tasiemek – dodaje Renata Uznańska – Bartoszek.

Firmy i osoby prywatne, które chciałyby wesprzeć te inicjatywę mogą dzwonić pod numer 728 718 968. Natomiast na facebooku jest „Grupa Pabianice szyją dla medyków”.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
7 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

wg, mnie takie PLACEBO i robota dla zabicia czasu. Te maseczki to równie dobrze mógłbym w szaliku chodzić. Myślę że powinny być z jakiegoś materiału nieprzepuszczającego cząstek wielkości wirusa itp. a tak usypiamy czujność osób je noszących. Może i nawet niechcący przyczyniamy się do rozprzestrzeniania wirusa?

minusują osoby nie znające normy europejskiej EN 14683…. Jak coś robić to prawidłowo.

Prawidłowe spostrzeżenie. To tak jakby z pasków foli zgrzewać prezerwatywy i dawać uczniom mówiąc że jest bezpiecznie. 90% prawiczków się na to nabierze. Taka maseczka z nieodpowiedniego materiału bardziej szkodzi niż pomaga. Owszem, jeśli ktoś nagle zacharcha nam twarz to jest szansa że jak się ją zdejmie i twarz umyje to pomoże przed zarazą. Natomiast jeśli taki lekarz w tak uszytej maseczce (bez certyfikatu) przejdzie się po korytarzu, na którym ktoś 2 minuty wcześniej zakichał powietrze, nieświadomie się tego nawdycha, zarazi i sam będzie ogniskiem roznoszącym dalej. Chyba właśnie z takiej przyczyny mamy we włoszech 400-stu zmarłych lekarzy? Dostali od… Czytaj więcej »

Pani Renato w imieniu personelu szpitala i przychodni przy szpitalu WIELKIE DZIĘKUJEMY. I prosimy nie zwalniać tempa bo takich maseczek będzie potrzeba dużo więcej. To co jest niemożliwe dla naszego Prezydenta i rady miasta możliwe jest tylko właśnie w takich osobach jak pani. A tak na marginesie Panie Prezydencie jak to jest że do przychodni w szpitalu przychodzi pan Ż. z rady miasta wita się „na misia” z kierownikiem po czym mówi że wrócił z Egiptu i źle się czuje bo ma objawy grypy. Choć jest teraz na kwarantannie to czy pan jeszcze nad tym panuje co się dzieje w… Czytaj więcej »

Jak to sobie nie poradzi ? Na fb (opłacanym z kasy podatnika) napisze z pewnością, że poradził sobie i sam pokonał zarazę 🙂

Nie czepiam się…. ok niech organizuje. Przy tak dużej ilości ” krawców ” , szwalni , hurtowni tkanin i krojowni to odzew bardzo marny. Pani Renata próbuje chyba coś „ugrać”. Za pomysł wielkie dzięki. Trzymam kciuki by maseczek nie brakowało.

Gdyby potrzeba było więcej maseczek, to jest u nas rodzima firma, która w promocji teraz sprzedaje maseczki po 9,9 zł. Pewnie chętnie pomogą i sprzedadzą do szpitala za pieniądze z naszych podatków.