Strona główna Na sygnale Mandat za mandatem

Mandat za mandatem

5

Środowa akcja policjantów zakończyła się ukaraniem aż 76 kierowców. Jakie były główne przewinienia? 

Policjanci pabianickiej drogówki prowadzili akcję „niechronieni uczestnicy ruchu drogowego”. To ogólnopolskie działania.

– Podczas akcji wykorzystano tzw. Ruchome Stanowisko Dowodzenia. Przy pomocy specjalistycznego pojazdu wyposażonego w kamery policjanci zwracali szczególną uwagę na zachowania kierowców w stosunku do pieszych, jak również bacznie przyglądali się, czy piesi nie łamią zasad przepisów ruchu drogowego – tłumaczy kom. Joanna Szczęsna, rzecznik prasowy.

Stanowisko ustawione było przy skrzyżowaniu ulic Grota-Roweckiego i Kilińskiego. Uczestników ruchu popełniających wykroczenia zatrzymywali policjanci w radiowozach stojących na wyjeździe na stację benzynową od ul. Kilińskiego.

– Grzechy kierowców były nie tylko monitorowane, ale też zapisywane na nośnikach pamięci, więc każdy wątpiący mógł obejrzeć film, w którym był pierwszoplanowym bohaterem. Nie obyło się niestety bez mandatów – podsumowuje rzecznik.

76 kierowców zostało ukaranych głównie za przejechanie skrzyżowania na czerwonym świetle, przekraczanie pojedynczej linii ciągłej, niestosowanie się do strzałki warunkowego zatrzymania, niezapięte pasy bezpieczeństwa i brak dokumentów.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
5 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Poważna akcja nie ma co , no ale cóż hajs musi się rządzącym zgadzać…

I bardzo dobrze , a nie wolna amerykanka, po to są przepisy ruchu drogowego żeby się do nich stosować , a jak nie pasuje to prawo jazdy oddać staroście i w MZK

ale piesi też by mogli się ogarnąć, a nie że widzą pasy i mają się za święte krowy i wchodzą na nie bez spojrzenia czy coś jedzie czy nie …

Według mnie częściej powinny być takie akcje i to w wielu miejscach.

Jako społeczny pożytek jest z takich akcji?
Żaden.
Bohaterowie dnia?
Policjanci, którzy zainteresowali się dziećmi zaproszonymi przez pana prezydenta Mackiewicza na kulig i inne „atrakcje” na MOSIR i o mało co by się nie potopiły.
Nie ma kuligu bo nie ma śniegu?
Przecież to z tymi kuligami to żart, wiadomo, że śniegu nie ma i nie będzie. Jednak opiekunowie – animatorzy i jakiś konkretny program na MOSIR dla dzieci w czasie ferii powinny być. Na to płacimy nasze podatki.
Nie tylko na wypasionych mundurowych maści wszelakiej.