Strona główna Aktualności Maciej Wlazłowicz najlepszy w popularnym teleturnieju. Wygrał pięć razy

Maciej Wlazłowicz najlepszy w popularnym teleturnieju. Wygrał pięć razy

11
fot. TVP

Maciej Wlazłowicz nie miał sobie równych w pięciu odcinkach teleturnieju „Va Banque”, emitowanego na antenie TVP.

Pabianiczanin łącznie wzbogacił się o kwotę 44 700 zł. Dzięki świetnej postawie w kilku odcinkach, zawalczy w III Edycji Turnieju Mistrzów Va Banque.

Finałowe pytanie było z kategorii „Drewno” i brzmiało: „Pochodzi z topoli drżącej, jest miękkie, produkuje się z niego zapałki, a dawniej używano go do produkcji husarskich kopii”.

Cały odcinek tutaj

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
11 Komentarze
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze

I to jest news!
Gratuluję Panie Macieju!

cieszę się 🙂 dziadków miał dobrych, więc szczęscia gościowi 🙂 szkoda tylko, że deweloper zniszczył dom Wlazłowiczów

Chłop się wyróżnia na tle miernoty! super, gratulacje!

I to jest dobre pabianickie nazwisko. Jest czym się pochwalić. Wielki szacun dla Pana.

rękawy popodwijane to gdzie ściągi pochował ?

Spokojna praca w jednostkach UM. Był czas na samodoskonalenie i rozwijania pasji – to i są wyniki. Nikt z ciułaczy na taśmociągu takiego czasu i swobody nie zazna… brawo Macieju!

Gdyby każdy z tych ciułaczy miał łeb, jak ten Maciej, to żaden by się przy taśmociągu nigdy nie musiał pojawić.

Last edited 11 miesięcy temu by robol

Co za idiotyczny komentarz. Te wszystkie teleturnieje już niejednokrotnie wygrywał jakiś chłop z taśmy, listonosz, itd. Jak chcesz powiększać wiedzę przy taśmie, to założ sobie słuchawki i odpal playlistę z odcinkami „1 z 10” na YT. Pewnie nie wpadłaś na to. Wyobraź sobie, że urzędnicy też mają co robić, bo te wasze wnioski, zaświadczenia i masaę biurokracji wokół nich ktoś musi ogarniać.

a kto sobie te wasze wnioski i pińcet załączników wymyśla do składania? co do bohatera tu poruszanego, to się akurat nie narobił…

Minister, pod którego podlega dany urząd. Wszystkie procedury i dokumenty wynikają z ustaw i rozporządzeń, określających co, gdzie, jak, kiedy zarówno urzędnik jak i petent musi zrobić. To nie są wymysły pani Marysi za biurkiem. Urzędy są kontrolowane przez inne jednostki ze stosowania przepisów, więc nie mogą ich sobie omijać, tak a propos.

Żóć cię zalewa, że ktoś jest mądrzejszy od ciebie