Seniorki PTK rozegrały swój trzeci mecz w tegorocznych rozgrywkach pierwszej ligi kobiet. Pabianiczanki były bliskie zanotowania drugiej wygranej, ale rzut decydujący o triumfie zatrzymał się na obręczy.
Grot TomiQ Pabianice – MUKS Poznań 74:75 (24:21, 22:18, 15:17, 13:19)

Władze naszego zespołu postanowiły poszukać jeszcze wzmocnień, czego efektem w meczu z MUKS-em był debiut mierzącej 192 centymetry wzrostu – Weroniki Telengi. Ta 24-letnia zawodniczka w minionym sezonie reprezentowała barwy Zagłębia Sosnowiec, zdobywając w sumie 414 punktów. Mamy zatem nadzieję, że wspomoże ona nasze dziewczęta w rozgrywkach pierwszej ligi.

Debiutująca w Grocie Weronika Telenga (nr 13)

To właśnie nasza nowa środkowa otworzyła wynik meczu rzucając z wyskoku za dwa punkty. Po chwili dołożyła następne dwa oczka i później kolejne, dając nam prowadzenie 10:8. W końcówce kwarty ciężar zdobywania punktów na swoje barki wzięły Zuchora i Danych. Pabianiczanki prowadziły 24:17, ale później oddały inicjatywę przyjezdnym i pierwsza odsłona meczu zakończyła się wynikiem 24:21. Druga partia rozpoczęła się za to znakomicie dla naszych dziewcząt. Najpierw za trzy rzuciła Szymańska, po chwili Zuchora, a potem znów Szymańska. Na tablicy było już 35:21, a akcja 2+1 wykona przez Dziwińską dała nam 16-punktowe prowadzenie (38:22).

Niestety, poznanianki również zaczęły trafiać za trzy, a nasz atak się zatrzymał. Po trafieniu z obrotu za dwa punkty nasza przewaga stopniała do zaledwie czterech oczek. Ostatecznie pierwszą połowę pabianiczanki wygrały 46:39, ale w drugiej odsłonie spotkania czekało je jeszcze sporo pracy, żeby powalczyć o drugą w tym sezonie wygraną.

Po zmianie stron przyjezdne chciały szybko doprowadzić do wyrównania. Nasza przewaga była już jedynie symboliczna, ale to nadal pabianiczanki były o krok bliżej zwycięstwa. Przed ostatnią partią nasze dziewczęta miały zaliczkę pięciu punktów (61:56). Niestety, czwarta kwarta to nasze problemy w ataku, a dobra gra przeciwniczek. W końcu zdołały one wyrównać przy stanie 65:65 i mecz zaczął się od nowa. Rywalki prowadziły już nawet 65:69, ale nadzieję na wygraną utrzymała w kibicach celna trójka Dziwińskiej.

Na 34 sekundy przed końcem spotkania dwa celne rzuty wolne Natalii Danych dały nam prowadzenie 74:73. Trener rywalek wziął czas i na nasze nieszczęście przeciwniczka zdobyła dwa punkty po szybkim wznowieniu. Miała ona jeszcze szansę na akcję 2+1, ale zmarnowała swój rzut wolny. Pabianiczanki miały zatem okazje do przeprowadzenia decydującego ataku. W końcu z piłką pod kosz postanowiła wejść Dziwińska, która oddała rzut z dobrej pozycji. Wszyscy widzieli już punkty dla pabianiczanek, ale piłka odbiła się od wewnętrznej części obręczy i trafiła w ręce jednej z poznanianek. Czasu na kolejny atak było za mało i ostatecznie mecz zakończył się rezultatem 74:75.

Pabianiczanki z jednym zwycięstwem i dwiema porażkami zajmują 4. miejsce w tabeli. Kolejny pojedynek rozegrają one w przyszłą sobotę o godzinie 16:00. Rywalem ich wyjazdowego starcia będzie AZS Politechnika Korona Kraków.

Grot: Dziwińska (15), Danych (13), W. Dolewa, Zuchora (14), Szymańska (9), Boniecka (2), Telenga (17), M. Dolewa, Pisera, Piątek, Grzelak (4), Kirsz.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
1 Komentarz
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Kolejny „pojedynek rozegrają one”… O co chodzi?