Strona główna Aktualności Z miasta Kto chce oglądać radnych?

Kto chce oglądać radnych?

21

Kolejny raz na obradach rady miejskiej omawiany był temat zapisu posiedzeń rady w formie audiowizualnej. 

Tym razem petycje (dwie oddzielne) w tej sprawie złożyli mieszkańcy: Małgorzata Rogalska i Witold Tosik. Wskazali na konieczność zapewnienia jawności i transparentności.

– Nie każdy zainteresowany np. pracujący w systemie zmianowym czy też rolnicy nie może brać udziału w sesjach. Wprowadzenie takiego rozwiązania spowoduje, że zainteresowani mieszkańcy będą mogli zapoznać się z pełnym zapisem obrazu w terminie dla nich dogodnym – czytamy w petycji.

Uchwałę w tę sprawie już we wrześniu przygotowali radni z Prawa i Sprawiedliwości, ale pomysł został odrzucony głosami radnych z Platformy Obywatelskiej i Bloku Samorządowego Razem. Przeciwnicy stwierdzili, że to wyrzucenie pieniędzy w błoto, bo sesję są nagrywane (jedynie audio), a pliki trafiają do Biuletynu Informacji Publicznej, gdzie znajdują się również interpelacje, wnioski i zapytania.

Podczas dzisiejszej sesji dyskusja rozgorzała na nowo. Radni debatowali, czasami dość ostro, blisko godzinę. Nie obyło się bez porównań do sytuacji politycznej w Sejmie, gdzie to właśnie PiS ograniczył pracę dziennikarzy np. zakazując fotografowania i nagrywania posiedzeń z galerii sejmowej. Tymczasem radny Piotr Różycki z PiS mówił nawet o transmisji na żywo z urzędu miejskiego.

– Przebieg sesji online pozwala mieszkańcom, ale również mediom na bieżąco wyciągać wnioski bez spekulacji, że obraz został zmanipulowany – tłumaczył Różycki.

W obronie swojej poprzedniej decyzji stanęła Joanna Kupś z PO.

– Ja się zwrócę do mediów. Weszliście przez otwarte drzwi, nikt was nie wyganiał. Ja na waszym miejscu bym się obraziła, bo ktoś awansem zarzucił wam, że manipulujecie. Wydaje mi się, że nasze lokalne media pokazywały, może nie wszystko, ale faktycznie to, co się tu dzieję. Na pewno to co jest istotne – mówiła radna. – Jestem najbardziej za tym, aby była transparentność. Zadecydowaliśmy o zakupie systemu monitorowania głosów, ale nie wiem czy możemy wydać kolejne pieniądze, aby nas nagrywać.

Do rozmowy dołączył Antoni Hodak z PiS.

– Zakładając nawet największą rzetelność dziennikarską, to mieszkaniec nie będzie miał pełnego obrazu tego, co się dzieje na sesji, jak prezydent, jak radni walczą o interesy mieszkańców. To nie jest żadna łaska tylko niezbywalne prawo. Nawet w mniejszych gminach są na to pieniądze, a koszty nie są wygórowane – argumentował.

Jakie to koszty? Radny Rafał Madaj z PiS-u znalazł oferty firm specjalizujących się w nagrywaniu. Z informacji radnego wynika, że realizacja transmisji na żywo szybkoobrotową kamerą z możliwością kadrowania i archiwizacji nagrania to roczny koszt na poziomie 13 tys. zł netto. Transmisja z użyciem kamery stacjonarnej dającej jedynie widok na całą salę to 9143 zł netto.

– Jeżeli państwo nie mogą przeznaczyć takiej kwoty rocznie to jest śmiech.  Przemyślcie sobie to co robią wasi koledzy i koleżanki na górze, o co oni walczą. Dlaczego nie macie tożsamych postulatów. Dlaczego mieszkańcy Pabianic mają cierpieć – pytał Madaj.

– Równie dobrze mogliśmy się spotkać w sali kolumnowej i przegłosować budżet biorąc przykład z państwa liderów, ale tego nie robimy. Każdy może wejść na sesję i może zabrać głos. Chciałbym sprostować pewną nieścisłość, że klub Platformy Obywatelskiej jest przeciwko transparentności i jawności obrad, ale to z naszej inicjatywy zostało przyjęte stanowisko rady miejskiej ws. zakupu systemu do monitorowania głosowań. Będzie można sobie sprawdzić jak dany radny głosował. Nie chodzi o robienie show przed kamerą – powiedział Krzysztof Rąkowski z PO

– Czy dla pana transparentność opiera się na wciskaniu przycisków, bez dyskusji? To ja proponuję, żeby przekazał taką uwagę do swoich kolegów w Sejmie. Ograniczmy to wszystko do wciskania przycisków – odniósł się radny Różycki.

Po godzinnej dyskusji (której nie jesteśmy w stanie przytoczyć w całości) odbyło się głosowanie, które głosami radnych (z wyjątkiem klubu PiS) uznało za bezzasadną.

 

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
21 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Klub radnych PiS w walce o jawność obrad popiera klub parlamentarny PO i N. Oj będzie kara…

Klub radnych PiS nie może poprzeć żadnych działań radnych PO, BSR ponieważ nie może się przebić przez zalegające hałdy platformerskiej hipokryzji. Który z piękny radnych z PO podczas dzisiejszej sesji odważył się spojrzeć w oczy Pan Iwaszko ? I skąd obecność na sesji spoconego Kunki ? Skąd biegł i po co biegł ?

dokąd idziemy… …jak żyć i po co żyć… :p

PiS to mistrzowie walki o przegrane sprawy. Np. taki Hodak „chwali się” że złożył kilkadziesiąt wniosków z czego żaden nie został zrealizowany. Więc jest nieskuteczny i powinien dać sobie spokój i złożyć mandat. A on ma kolejne wnioski. Biedak nie wie jaki jest żałosny.

Te wnioski zaowocują w przyszłej kadencji Rady Miasta.Już niedługo.

może tak a może nie

UKŁAD ZAMKNIĘTY trzyma się mocno Czego sie pan boi panie Prezydencie ,że ludzie zobaczą pana nieudolnosć

Spraw Boże że chodzi tylko o nieudolność.

Panie P. R. czy często zwracasz się do Boga ?

O!Znalazł się Sherlock Holms.

Aniu co słychać ?

Platfusy niby walczą o wolne media a na lokalnym podwóreczku zamiatają wszystko pod dywanik nie chcą, żeby ktoś to oglądał. PABIANICE STOLICA PEŁOWSKIEJ HIPOKRYZJI. Co do Sejmu to wróć do lektury i przeczytaj jeszcze raz zamiast zaczniesz szczekać głupotami

Takanobu, aż sprawdziłam jak wygląda obecnie sytuacja mediów w sejmie i okazuje się, że wielu dziennikarzy nie otrzymało akredytacji, bez podania powodu. Może dlatego, że nagłośnili na moment sprawę nowego sędziego TK, któremu grozi pierdzenie w pasiaka za wypadek samochodowy, ale chowa się za immunitetem?
A propos szczekania: przeczytaj swój wpis raz jeszcze i zobacz, jakiego jeżyka używasz. Pozdrawiam ciepło.

minimum dobrej woli i zauważysz, że nie chodzi o zakaz wstępu a ograniczenie liczebności ekip dziennikarskich a to chyba nie to samo ?. Oglądając materiały dziennikarskie z sejmu brakowało mi jeszcze relacji z sejmowych kibli. Odnośnie wypadku samochodowego i tego co komu grozi, pytanie jest proste: Byłaś przy tym ? To idź złożyć zeznania jak każdy świadomy obywatel demokratycznego Państwa. Jak nie byłaś to zamilcz i nie powielaj bezrozumnie zasłyszanych informacji choćby pochodziły z biblii medialnego manipulatora czyli TVN. Przykład głębokiej hipokryzji peło to szastanie hasłami o wolności mediów i jednoczesne wywalenia z pracy człowieka, który opisywał w zakładowej gazetce… Czytaj więcej »

Mackiewicz ,nie po to skumał się z PO by teraz jawnie online wszystko pokazywać
On na sesjach siedzi cicho a za niego szczeka jego zdrajca Żeligowski
Panie Prezydencie co pan ma do ukrycia ,nawet małe gminy 2 tys , mieszkańców mają sesje online Czego tak naprawdę się pan obawia????

PiS zawsze był za przejrzystością władzy ,a to ze nie uchwalił wcześniej ,wynika z prostej rzeczy ,,,nie wiedzieli że Mackiewicz ma tyle do ukrycia skoro się boi online

Jak Ciebiada był w koalicji taki pomysł nie był poddany pod obrady sesji, ciekawe dlaczego ?

Wy to bez Ciebiady to już nic nie potraficie napisać
platfusy

Dlaczego ta Kozłowska siedzi na sesjach z PiS-em ? Chyba ma rolę wyznaczoną przez PO i Prezydenta -PODSŁUCH,NASŁUCH. To po co nagrywanie, czy transmisja sesji ?

Kozłowska siedzi od początku na sesjach zawsze w tym samym miejscu i do tej pory nie zmieniła miejsca.

a wam to chodzi tylko o lansik przed kamerą