Petenci Urzędu Skarbowego w Pabianicach nie mają możliwości zaparkowania pojazdu przed budynkiem.
Od bramy „skarbówki” do kiosku przy ul. Waryńskiego jest 20 miejsc parkingowych. Jednak znalezienie wolnego placu przed urzędem graniczy z cudem. Dlaczego? Bo na parkingu od rana do godzin popołudniowych stoją te same auta.
W środę zrobiliśmy dwa zdjęcia. Pierwsze o godz. 9.15, drugie o godz. 13.40. Przez ponad 4 godziny ma parkingu przed fiskusem zwolniły się jedynie 2 miejsca. Na obu zdjęciach widać 18 tych samych pojazdów. To efekt zawieszenia Strefy Płatnego Parkowania.
REKLAMA
I zapewne są to pracownicy skarbowki
Albo przybocznych sklepików, trochę ich tam jednak tez jest.
Im chyba akurat zależy żeby klienci mieli gdzie się zatrzymać.
Brak miejsc do parkowania to problem, ale parkomaty na zasadach jakie obowiązywały do niedawna to NAJGORSZE rozwiązanie. Jeżeli już parkomaty to z opcją DARMOWEJ PIERWSZEJ GODZINY, dzięki czemu w prosty sposób eliminujemy osoby zostawiające auto po przyjeździe do pracy (w centrum lub w okolicach rynku).
BRAWO!!!!!
Na początku kręciłam nosem, jak wprowadzili parkomaty, ale teraz za nimi tęsknię. Przykład: wczoraj musiałam odwiedzić bank przy Zamkowej i US. zapłaciłabym TYLKO złotówkę i miałabym sprawy załatwione w pół godziny. Dzięki braku miejsc straciłam wiele więcej czasu, szczególnie, że jestem osobą nie w pełni sprawną fizycznie.
No to może władze miasta wpadną na „rewelacyjny” pomysł i ustawią znak strefy parkowania do 30 min? Po przekroczeniu mandacik. Od czego jest straż miejska? Może na coś sie przydadzą w końcu?
tak też nie może być. załatwiając np. sprawę w US i UM, które są blisko nie ma sensu przestawiać auta, a 30minut zostanie wtedy bez problemu zakończone. jak również trudne będzie egzekwowanie tego, bo jak SM ma sprawdzać czy ktoś przekroczył 30minut?
To niech sobie pracownicy dojeżdżają komunikacją miejską… Ale za wygodne dupy się ma.
petenci też mogą wsadzić d… do komunikacji miejskiej
Jest jeszcze inny problem.
Chodzi o sam fakt parkowania. Chamstwo totalne. Jest znak : parkować po skosie. Namalowane linie parkowania po skosie. A jakiś fiut parkuje w poprzek i często zajmuje miejsce do parkowania, aż 3-4 innym brykom. Przejeżdza SM, patrzy i nic. Jadą dalej. Przejeżdża psiarnia, patrzy i nic. Jadą dalej. I dalej w poszukiwaniu miejsc parkowania jeżdżą niepotrzebnie przez tego fiuta inni ludkowie. I nie jest to pojedynczy przypadek. Wożę ze sobą cegłę, następnym razem, chyba nie wytrzymam i …
Mądrość pisiorkow i działania tu i teraz pod publiczke
To mieszkańcy też mają zakupy z Ikei wozić tramwajem?
Tam chciałam otworzyć własny „interes”, ale niestety właśnie przez brak miejsc muszę zmienić lokalizację, a w tej branży potrzebuję odrobinę parkingu. Brawo.
Ludzie , a wy gdzie parkujecie jak do pracy jeździcie autem?