Piłkarze grający pod wodzą Jarosława Maćczaka zaczęli sezon od pięciu kolejnych zwycięstw. W ostatnich dwóch kolejkach w starciach z teoretycznie słabszymi ekipami zdobyli jednak zaledwie jeden punkt.
LKS Sarnów – GKS Ksawerów 0:0 (0:0)
Wydawało się, że zeszłotygodniowa porażka z Termami Uniejów 1:2 na własnym boisku była tylko wypadkiem przy pracy. Do Sarnowa ksawerowianie jechali zatem w roli faworytów, którzy ponownie wrócą na zwycięski szlak.
Piłka nie chciała jednak tego dnia słuchać piłkarzy GKS-u. Mimo kilku znakomitych okazji do strzelenia bramki żadnemu z graczy z Ksawerowa nie udało się wpisać na listę strzelców. Najbliżej uczynienia tego byli Szynka, Cukierski oraz Rikszajd, ale w decydujących momentach zabrakło im zimnej krwi.
Oznacza to, że Jarosław Maćczak i jego ekipa nie wykorzystali potknięcia Stali Głowno w starciu z Orłem Parzęczew (2:2), przez co po siedmiu kolejkach zajmują czwarte miejsce z dorobkiem 16 punktów. GKS musi jednak spoglądać za swoje plecy, gdyż Włókniarz Pabianice ma na swoim koncie 14 oczek, a Start Brzeziny trzynaście.
Może się okazać, że niechlubna seria bez zwycięstwa potrwa jeszcze dłużej. W ósmej kolejce okręgówki Ksawerów zagra bowiem na wyjeździe z liderem – Widzewem II Łódź, który ma na swoim koncie komplet zwycięstw. Zobaczymy, czy podrażniony niepowodzeniami GKS będzie w stanie postawić się faworytom do awansu.
GKS: Rzeźniczak, Telesiewicz, Kaźmierczak, Grzejdziak, Szynka, Marcinkowski, Ostalczyk, Jan Rychta, Rikszajd, Dudziński, Cukierski.
Na zmiany: Wojtyniak, Jędrzejczyk, Ochencki.