Kierowca jadący Jaguarem XF wjechał prosto pod tramwaj. Motorniczy nie miał szans wyhamować.
Do kolizji doszło po godz. 15.00 na skrzyżowaniu ul. Warszawskiej i Pietrusińskiego. Kierujący Jaguarem skręcał z Warszawskiej i nie zauważył jadącego za nim tramwaju.
– Motorniczy zdążył tylko zadzwonić ostrzegawczo, ale nie miał szans wyhamować – mówi świadek kolizji.
Jaguar został dość mocno rozbity. Auto stoi na drodze i blokuje jeden pas ruchu. Kierowca czeka na lawetę. Tramwaj może mieć kilkunastominutowe opóźnienie.
REKLAMA
Znów się wyklepie i będzie ” Panie jak niemiec sprzedawał to płakał 🙂 ” bezwypadkowe.