Strona główna Aktualności Komunikacja Koniec roweru publicznego w Pabianicach

Koniec roweru publicznego w Pabianicach

23
Firma Nextbike poinformowała o zakończeniu „sezonu rowerowego” w siedmiu miejscowościach. Na liście są również Pabianice. 

7 lipca firma wysłała do użytkowników systemu Rowerowe Łódzkie następujący komunikat:

Sezon rowerowy w Koluszkach, Łasku, Łodzi, Łowiczu, Pabianicach, Zduńskiej Woli i Zgierzu dobiega końca – ostatni dzień działania systemu w tych lokalizacjach to 20 lipca.

Dlaczego nie będzie już roweru na minuty? 

O przyczynach pisaliśmy w marcu tego roku. Główna z nich to brak zainteresowania systemem przy znacznym koszcie jego obsługi.
W 2024 roku w sezonie letnim (czerwiec-sierpień) system notował średnio 27 wypożyczeń dziennie.

Przez 6 lat miasto na utrzymanie roweru publicznego wydało 2,7 mln złotych. Do dyspozycji mieszkańców były 122 rowery rozmieszczone na 14 stacjach.

 

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
23 Komentarze
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze

Kryzys.
UE odcina dotacje
Fundacje rządowe na krawędzi
Miasta 15-minutowe nie sprawdziły się
AI zabiera 30% miejsc pracy
Paliwo po 9PLN po wakacjach
Czwarty rozbiór
5G + 6G

i szury w komentarzach

tuńczyk jest w czołówce psychicznie chorych

tuńczuk na prezydenta polski

Ile firma Nextbike na tym zarobiła w ciągu tych pięknych 6lat?

To miałaby nie zarabiać?

Pytam ile zarobili bo miasto straciło

Co miasto straciło?

Strąciło. Literówka 😃

Nie rób z siebie idioty większego, niż jesteś.

Ile trzeba mieć żeby stracić ?

Czy wobec tej informacji hulajnogi wrócą do miasta naszego?

Oby nie.

Dlaczego oby nie?

Bo rzucały patole gdzie popadnie. Nie umiom się zachować, to nie bedom mieli.

Prywatne. Jadące 100

należy w zwiazku z tym ścieżki rowerowe zamianić na miejsca parkingowe dla aut. lub po prostu dac tam ruch samochodowy! odelżymy ulice!

tramwaj skasować i na środku zrobić pas do wyprzedzania dla aut

Zupełnie zbędne. Wystarczy rozpędzić się do odpowiedniej prędkości i wtedy przelatuje się na zamulaczami drogowymi. Spowalniacze pomagają tylko odpowiednio wyjść z progu przy mniejszej prędkości, przy większej auto samo się wzbija. Raz się tak rozpędziłem że mnie przeniosło do 1797 roku. To były jaja.

Ale ludzie to są jakieś jaja! Mam kręcić pedałami i za to płacić??? Jeszcze jakby wprowadzili rowery elektryczne to okej ale tak? To ja mam to gdzieś wolę kupić bilet tramwajowy za piątkę

RIP Publiczny rower, to dobry był rower :-/

Turystów mało, a rowerów dużo. Tubylcy mają swoje rowery. Może zastąpić rowery osłami?

To jako pierwszy będziesz czekać na turystów w stacji.