Strona główna Aktualności Polityka Kolejny kandydat popiera Ciebiadę

Kolejny kandydat popiera Ciebiadę

7

Kolejny kandydat na prezydenta Pabianic poparł w drugiej turze kandydata Prawa i Sprawiedliwości – Krzysztofa Ciebiadę.

– To ważny moment dla miasta, który zdecyduje o kierunkach rozwoju. Zamierzam poprzeć Krzysztofa Ciebiadę nie tylko słownie. Warto zastanowić się w jakim stanie jest miasto i kogo jest w tym udział a także co zrobić by to zmienić. Hasło wyborcze Krzysztofa Ciebiady związane jest ze zmianami i to wpisuje się także w mój program – rozpoczął konferencję prasową Marian Koczur.

Kandydat KWW Nasze Miasto podkreślił także, że dąży do pojednania całej prawicy i wyjaśnił, że jego komitet powstał by zintegrować różne środowiska prawicy, ale głównie by upomnieć się o sprawy społeczne. Wyraził także zadowolenie z faktu, iż Krzysztofa Ciebiadę poparł kandydat lewicy – Marek Gryglewski (pisaliśmy o tym TUTAJ). – Cieszy mnie to, bo uważam, że interes społeczny ma wyższą rangę niż polityczny – powiedział.

– Blok Samorządowy Razem to niebezpieczny układ chyba nawet silniejszy niż partia polityczna. My mówimy temu nie, dlatego poprę Krzysztofa Ciebiadę i pomogę mu jak tylko będę mógł. Nie mam nic do Grzegorza Mackiewicza, ale chcę zmian, by nowy prezydent otworzył szufladę z zapomnianymi sprawami, z jakimi zgłaszali się do mnie mieszkańcy i którymi nikt się nie zajął. Mackiewicz jako wiceprezydent także ponosi odpowiedzialność za to miasto. Zresztą w prokuraturze toczy się sprawa w związku ze złożonym przeze mnie zawiadomieniem o braku nadzoru finansowego w jednostkach organizacyjnych miasta przeciwko prezydentowi, wiceprezydentowi i skarbnik miasta (pisaliśmy o tym TUTAJ). Jak to się skończy na dziś nie wiadomo, ale co byłoby gdyby Mackiewicz wygrał wybory, w co nie wierzę, a potem otrzymałby wyrok? – kontynuował swoje przemówienie Koczur.

– Mój program posiadał ważny wspólny punkt z programem Krzysztofa dotyczący geotermii, która może zapewnić nie tylko tańsze ogrzewanie dla mieszkańców, ale stymulować rozwój całego miasta. Przede wszystkim jednak Krzysztof Ciebiada jest spoza układu, a Mackiewicz jest zobowiązany do różnych osób – dodał kandydat KWW Nasze Miasto.

Na koniec były radny podsumował także wynik członków komitetu Nasze Miasto w zakończonych wyborach. – Zdobyliśmy niebywały wynik z poziomu bezpartyjnego. Nasza wąska grupa kandydatów w zasadzie bez kampanii z różnych powodów, najczęściej finansowych zebrała ponad 1000 głosów -podsumował Koczur.

Najlepiej wypadli: Joanna Rosiak (137 głosów w okręgu nr 16, gdzie wygrała Iwona Marczak z 269 głosami), Maria Durajska (136 głosów w okręgu nr 4, gdzie wygrał Tadeusz Feliksiński z 247 głosami), Katarzyna Tuz (125 głosów w okręgu nr 11, gdzie wygrał Piotr Duraj z 224 głosami) oraz Anna Magier (99 głosów w okręgu nr 12, gdzie wygrał Grzegorz Mackiewicz z 263 głosami).

Marian Koczur podsumował także swoje działania jako radny i przewodniczący Komisji Gospodarki Komunalnej i Inwentaryzacji sporządzając listę ponad 20 dokonań. – Może nie zawsze byłem skuteczny, ale byłem najbardziej aktywnym radnym, co potwierdzają nawet moi przeciwnicy. Niestety męczyłem się w radzie, bo nie miałem wsparcia.

REKLAMA
7 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Marian fachowiec, że wow, teraz wiadomo co robić skoro Marian tak mówi, takich właściwych fachowców od gumowych klocków potrzeba Krzyśkowi Ciebiadzie ale pamięć ma Pan krótką, jakoś pis Pana nie bronił jak pana wyrzucano z rady (zresztą o kilka lat za późno)!!!

Bo to jest facet który działa dla miasta a nie dla zawodowego ego.
Panie Koczur – prawdziwa prawica nie jest za pomocą społeczeństwu tak jak Pan to przedstawia

I co? Popiera osobę która kradła jego pomysły? A moze tez tak jaki i p. Gryglewski jest po słowie z p. CIebiada ze bedzie viceprezydentem…?

uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu żenada

kandydaci Koczura szli jako bezpartyjni i z dala od polityki? czemu nagle popierają karierowicza politycznego Ciebiade, który sterowany jest górą partii zamiast bezpartyjnego prezydenta dla Pabianic?

Nie rozumiem o co to całe zamieszanie, grono kandydatów do „tronu” startujące w pierwszej turze było tak piękne i liryczne, że nic tylko wykopać karabin po dziadku, a do drugiej tury przeszła dobrana para „cymbał i fujara”. Będą obiecywać cuda wianki byle tylko dorwać się do korytka i zapewnić byt swoim kolesiom. Jeśli ktoś liczy na zmiany to proponuję leczyć nogi bo na głowę to już późno.

niech sobie popierają też mają prawo głosować, ale zdecydujemy MY!