Poczta Polska, państwowa spółka zajmująca się głównie doręczaniem listów i paczek, jest w coraz głębszym kryzysie. Zapytaliśmy mieszkańców Pabianic jak oceniają usługi świadczone przez ten podmiot. Co ciekawe, część klientów nie ma zastrzeżeń, a nawet pozytywnie wypowiada się na temat poczty.
Obszerny artykuł o problemach kadrowych Poczty Polskiej zamieściliśmy 28 lutego. Dostępny jest TUTAJ.
REKLAMA
Ja na przykład poznałem moją teściową na poczcie.
Jestem teraz szczęśliwym ojcem trójki chłopaków 🙂
Niestety moje doświadczenie z pocztą polską nie jest tak dobre niestety dostaje awizo chociaż jestem w domu a jak mam iść wysłać list to zawsze trafiam na kolejki i to fosc spore na godzinę stania ps. Chodzi o pocztę na Bugaju
Do teściowej wtedy też były kolejki ale wybrała mnie, Stałem twardo ze 2h.
ja jak mam list do wysłania to go skanuję i wysyłam mailem 🙂
Jako były listonosz odpowiem tak: ludzie, którzy „są w domu” z reguły albo w chwili przyjścia listonosza właśnie wyszli do sklepu/ komórki (a i tak twierdzą, że cały dzień byli w domu) albo słuchają muzyki/ TV tak głośno, że dzwonka nie słyszą albo akurat odkurzają mieszkanie albo biorą prysznic w łazience albo – w przypadku starszych ludzi – mało co słyszą. Prosty przykład: kiedyś wrzuciłem awizo facetowi, który 10 metrów ode mnie, po drugiej stronie płotu sprzątał sobie wnętrze samochodu, oczywiście słuchając głośno muzyki. Na nic zdały się krzyki, trąbienie moim samochodem, dzwonienie dzwonkiem do domu w poszukiwaniu innych domowników,… Czytaj więcej »
W jakim wieku są chłopaki ? Bo to chyba jakiś czas już minął, a chodzi o teraźniejszą sytuację P.P.
Ja też nie mam zastrzeżeń co do pracy Poczty Polskiej ale to dlatego że z niej nie korzystam, tyle co listonosz raz na ruski rok awizo zostawi 😀
Dramat dramat dramat. Na poczcie oprucz mięsa czy kiełbasy możesz wszystko kupić. O znaczki już trudniej. Listonosze to dramat. Listy nagminnie giną a awiza zostawianie w szparze drzwi chociaż jest się w domu. Obrońcy Poczty Gdańskiej przewracają się w grobach.
A jak się pisze „oprócz”…
Jak zainstalujesz sobie wreszcie skrzynkę na listy, to listonosze nie będą zostawiać ci awiza w szparze drzwi, a i listy przestaną ginąć. Co najmniej połowa społeczeństwa nie ma skrzynek na listy i oznakowanych domów, a potem dziwią się, że nie mają listów.
Swoją drogą, myślenie jakoby Obrońcy Poczty Gdańskiej z powodu obrony budynku PP byli ludźmi ze szczerego złota, pełnymi wyłącznie cnót, a więc na pewno lepiej wykonywali swoje pocztowe obowiązki od pabianickich jest, lekko mówiąc, daleko posuniętym nadużyciem. Takie postrzeganie bohaterów historycznych – wyłącznie w czarnych lub wyłącznie w białych kolorach – jest głupim uproszczeniem.
Moje dwa ostatnie priorytety do adresata dotarły ze znacznym opóźnieniem, pierwszy po 30 dniach, a drugi po 42 dniach. Priorytetowo zawalili sprawę.