Strona główna Sport Koszykówka Kadetki w strefie medalowej

Kadetki w strefie medalowej

0

Dziewczyny z PTK Dachmaxx Pabianice grają w Tarnowie z nadziejami na krążek. Po dwóch zwycięstwach w grupie nadal pozostajemy w walce o tytuł Mistrza Polski.

Dzień 1.

PTK Dachmaxx Pabianice – UKS Bat Kartuzy 90:39 (23:13, 24:12, 20:6, 23:8)

Pierwszy mecz finałów przyszło nam zagrać z ekipą z Kartuz. Ważne było dobre wejście w turniej i pokazanie, że przyjechaliśmy walczyć o najwyższe cele. Wynik równy był tylko do stanu 6:6. Później pabianiczanki wzięły się do pracy i systematycznie odjeżdżały rywalkom. Punktów mogło być jeszcze więcej, bowiem nasze zawodniczki próbowały ciekawych zagrań, ale ostatecznie wynik w pierwszej kwarcie wyniósł 23:13. Druga patria to jeszcze bardziej dynamiczna gra, niż na samym początku. Ekipa z Kartuz wiedziała, że jeśli ma się zdarzyć cud, to niezbędne jest natychmiastowe odrabianie strat. PTK miało jednak wszystko pod kontrolą i z rytmu nie wybijały ich nawet przerwy brane przez trenera przeciwniczek. Na połowę schodziliśmy zatem z dwudziestoma dwoma punktami przewagi przy stanie 47:25.

Po przerwie nasze zawodniczki dalej kontrolowały wydarzenia na parkiecie i byliśmy pewni, kto może dopisać pierwsze zwycięstwo na swoje konto. Koniec kwarty nastąpił przy rezultacie 67:31. Ostatnia partia, która była już formalnością. Dziewczyny były rozluźnione i pokazywały zgromadzonej na trybunach publiczności swoje popisy. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 90:39 i ponad pięćdziesięcioma punktami przewagi. Najlepiej na parkiecie spisała się tego dnia Natalia Janitzka rzucając 23 punkty, a wspomogły ją Weronika Dolewa (18 pkt.) i Julia Piestrzyńska (13 pkt.)

W drugim meczu tego dnia w naszej grupie VBW GTK Gdynia nieznacznie pokonało gospodynie z Tarnowa 55:51.

Dzień 2.

MKS Pałac Młodzieży Tarnów – PTK Dachmaxx Pabianice 54:87 (8:23, 17:18, 7:23, 22:23)

Ze względu na porażkę Tarnowa w pierwszym spotkaniu w grupie, mecz z naszą ekipą był dla nich ostatnią szansą na podtrzymanie nadziei na awans. W spotkanie lepiej weszło PTK. Już po kilku minutach udało się wyjść na wysokie prowadzenie 1:11. Przeciwniczki nie miały pomysłu na rozerwanie naszych szyków obronnych i odbijały się jak od ściany. Gospodynie próbując zatrzymać nasze ataki dopuszczały się licznych fauli. Rzuty osobiste naszych zawodniczek były wykonywane dobrze, co pozwoliło nam wyjść na jeszcze wyższe prowadzenie 4:19. Ostatecznie pierwsza kwarta zakończyła się wynikiem 8:23 i różnicą piętnastu punktów. Druga partia to przez większą część gry nasza dominacja. Tarnowianki starały się jednak dojść do głosu. W końcówce pabianiczanki nieco za bardzo się rozluźniły, co pozwoliło gospodyniom na przegranie tej kwarty zaledwie jednym punktem. Utrzymana została jednak przewaga z pierwszej partii, która dawała nam komfort w grze i bezpieczny wynik 25:41.

Po przerwie więcej błędów popełniały obie ekipy. Być może dlatego, że wynik był już praktycznie rozstrzygnięty. Szybciej do gry wróciło PTK, które zaczęło zdobywać punkty seriami. Gospodynie nie potrafiły się nam przeciwstawić i zdołały rzucić zaledwie 7 punktów. W tym czasie pabianiczanki dopisały na swoje konto kolejne 23 oczka i już nikt nie mógł nam odebrać zwycięstwa przy prowadzeniu 32:64. Czwarta kwarta miała być zatem formalnością. Przez półtorej minuty żadna ze stron nie potrafiła trafić do kosza. Gdy się to już jednak stało to gra toczyła się punkt za punkt. Zdarzały się liczne straty, szybkie kontry i obie drużyny grały mniej składnie niż wcześniej. Nie miało to już jednak znaczenia, bo drugie zwycięstwo PTK na finałach stało się faktem. Wynikiem 54:87 zakończyliśmy nadzieję gospodyń na medal Mistrzostw Polski u16. Najskuteczniejszymi zawodniczkami z Pabianic w tym meczu były Julia Piestrzyńska (18 pkt.), Ewa Kielar (15 pkt.) i Gaja Włodarczyk (14 pkt.).

W drugim meczu naszej grupy VBW GTK Gdynia pokonał UKS Bat Kartuzy 52:62 i odniósł drugie zwycięstwo w finałach. Oznaczało to, że Gdynianki i Pabianiczanki mają już pewny awans do strefy medalowej. Bezpośredni pojedynek między tymi drużynami następnego dnia miał zadecydować o tym, która z nich zajmie pierwsze, a która drugie miejsce w grupie A.

Dzień 3.

PTK Dachmaxx Pabianice – VBW GTK Gdynia 59:76 (11:26, 17:15, 17:11, 14:24)

Spotkanie lepiej rozpoczęły Gdynianki. Grały szybko i zdecydowanie, co wyprowadziło je na prowadzenie 0:6. Pabianiczanki wyglądały za to zupełnie inaczej niż w poprzednich meczach. Brakowało im werwy i zadziorności. Gdy zrobiło się 6:13 o czas poprosiła trener PTK Marzena Głaszcz. Nie udało się jej zmotywować swoich podopiecznych i obraz gry się nie zmienił. Przy stanie 11:17 mieliśmy szansę, by zmniejszyć nasze straty do czterech punktów. Ostatecznie się to nie udało, a pierwsza kwarta padła łupem Gdyni. W drugiej partii mylić zaczęły się obie ekipy. Pabianiczanki nie potrafiły jednak wykorzystywać szans dostawanych od przeciwniczek i wynik nadal był niekorzystny. Dodatkowe utrudnienie przyszło przy stanie 17:30, gdy urazu doznała Julia Piestrzyńska i konieczne było jej zejście z parkietu. Ostatecznie drugą kwartę minimalnie wygrało PTK zmniejszając przewagę do trzynastu oczek 28:41. Gra w drugiej części spotkania musiała jednak zostać poprawiona, byśmy mogli myśleć o wygranej w tym starciu.

W drugiej połowie obie strony czuły, że wynik nie jest jeszcze rozstrzygnięty. Zaczęły się zatem pojawiać liczne błędy. W końcu okres dobrej gry zanotowało PTK i pabianiczanki zmniejszyły straty do pięciu punktów przy stanie 45:50. Była nawet szansa na dogonienie Gdyni, ale dobra karta się odwróciła. Rywalki obudziły się z chwilowego snu i zaczęły uciekać z wynikiem. Ostatecznie na koniec trzeciej kwarty nasza strata wynosiła 7 punktów. W ostatniej partii ciągle tliła się nadzieja na triumf. Trzymaliśmy się blisko, ale trzy proste błędy zemściły się sześcioma straconymi punktami z rzędu. Nasze dziewczyny chyba powoli traciły nadzieję na korzystny wynik. Końcówka to już popisy naszych przeciwniczek i w efekcie dotkliwa porażka. Pierwsze miejsce w grupie zajmują zatem nasze rywalki, a my awansujemy dalej z drugiej lokaty.

PTK zagra zatem jutro w pierwszym półfinale rozgrywanym o 15:30. Rywalem będzie zwycięzca grupy B MKS MOS Procom System Wrocław. W drugim półfinale o 18:00 zmierzą się ze sobą VBW GTK Gdynia i UKS La Basket Warszawa.

 

 

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments