Przejażdżka na rowerze jest formą aktywności, z której warto korzystać nie tylko w ciągu dnia. Miłośnicy jednośladów o tym wiedzą. I wyruszają w trasę. Dzisiaj po raz drugi w tym sezonie. Oczywiście po zmroku.
Night cycling czyli nocne wyprawy rowerowe mają coraz więcej zwolenników. Aby w nich uczestniczyć, wystarczy mieć dwa kółka z przednim i tylnym oświetleniem. To świetny sposób na spędzanie wolnego czasu i poprawienie kondycji, a zarazem alternatywa dla siedzenia przed telewizorem.
Cykliści z Pabianic i okolic spotkają się dzisiaj przed basenem Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Dołączyć może każdy. Start o godz. 21.
Trasa będzie liczyła około 35 kilometrów, a jej pokonanie zajmie od półtorej godziny do dwóch.
W ubiegłym roku nocne wyprawy rowerowe odbywały się cyklicznie. Podobnie jak teraz zapoczątkowano je w kwietniu, a trwały do września. Rowerzyści będą je organizować dopóki pozwoli na to pogoda, tzn. dopóki temperatury nocą nie odbiorą przyjemności z jazdy.
Sport to zdrowie itd, wszystko rozumiem, ale potraficie jeździć tak żeby nie zajmować całego pasa?
Jeśli jest ich ze 40, to sznureczek zajmowałby ze 70 metrów…
To niech zajmuje, a nie że cały pas zajmą święte krowy.
ciekawie jak się te przejazdy mąją do przepisów ruchu drogowego, przecież to jest zorganizowana kolumna, gdzie kwiestie bezpieczeństwa rowerzystów oraz innych użytkowników ruchu np. w przypadku wyprzedzania??