Weekend na drogach naszego powiatu zaczął się niespokojnie – w gminie Pabianice wydarzył się wypadek.
Doszło do niego około godz. 9.00 w Żytowicach. Od strony Woli Żytowskiej w kierunku Janowic jechał Fiat Punto, na pabianickich numerach rejestracyjnych. Podróżowała nim 28-letnia kobieta. W samochodzie, w foteliku za siedzeniem kierowcy, była też dwuletnia dziewczynka. W pewnej chwili auto wpadło w poślizg, „wyleciało” ze swojego pasa ruchu i uderzyło w drzewo.
– Kierująca mówiła, że nie jechała szybko. Licznik zatrzymał się na 30 kilometrach – poinformował jeden z obecnych na miejscu strażaków.
Strażacy wydobyli 28-latkę od strony pasażera. Uskarżała się na ból głowy i kręgosłupa. Wezwani do wypadku ratownicy medyczni zadecydowali o przewiezieniu kobiety do szpitala. Dziecku na szczęście nic się nie stało.
Lewa strona samochodu jest zniszczona, pękła w nim również przednia szyba.
Na miejscu pracowali strażacy zawodowi i ochotnicy, którzy w czasie prowadzonych działań kierowali ruchem. Przyjechała też policja.
W Zytowicach od strony Woli Żytowskiej w kierunku Janowic buhqahahahaha Żal.pl
Co ci nie pasuje?
30km/h i takie uszkodzenia? To co to, auto całe ze szpachli?
Baby do garów
To fiat to nic dziwnego .
to uderzenie nie powstało przy prędkości 30 km/h. Wypowiedz na podstawie stereotypów
Po wpisie Pepe i wwdz widać, że o samochodach mało wiedzą. Typowo janusze. Podczas poślizgu nawet przy prędkości 30 km,/h samochód wpada w szybkość obrotową dookoła własnej osi która nie można opanować z pozycji kierowcy. Tylko przeszkoda zatrzyma ten obrót auta.
Ale wtedy nie ma takich uszkodzeń
Widzisz powierzchnię karoserii, jaka przyjęła na siebie energię zderzenia z drzewem? Co ty miałeś z fizyki?!? Może pooglądaj chociaż crash testy na YT zanim coś palniesz.
Chyba właśnie na fizyce oglądałeś sobie YT zamiast się uczyć. Energia kinetyczna jest funkcją kwadratowa prędkości i masy podzielona przez dwa. Oznacza to że minimalna zmiana prędkości zwieksza energię kinetyczną ciała do potęgi drugiej. Pomijając wyliczenia, nie ma takiej opcji żeby jadąc 30 km/ h doprowadzić do złamania auta na pół
spokojnie opanujesz obrót kończąc go popisową 360 / 180 lub wyjściem w drift. A taką małą przednionapędówką to już w ogóle kontra, pedał w dechę i wyście z wahadła na luzie. Ale to trzeba trochę o samochodach wiedzieć Karolku. Może kup lepszą kierę do NFSa?
Wyjście z obrotu na zwykłej oblodzonej drodze? Taka mała przednionapedowką ?Nawet w „Need for speed” się nie da. Lepsza kierownica to chyba dla ciebie.
Profesorze 😁Karol… Jak już to ,,prędkość obrotową”…😄
Wpada w szybkość ? A po polsku można prosić ?
A co to „szybkość obrotową dookoła własnej osi”?
Z tego co widać auto „poszło” bokiem….
Mistrzu kierownicy prawo jazdy mam dłużej niż ty po tej planecie chodzisz więc dwa chuje w bok ode mnie
Trzeba było jechać 30 to by samochód nie złamał się na pół. Gdzie się tak spieszyła ?
BABY NA TORY (drugie podejście)