57-letni Roman G., który w ciężkim stanie został przewieziony do szpitala ma się coraz lepiej.
Mężczyzna jako jedyny przeżył pożar swojego mieszkania w domu przy ulicy Jana Pawła II 25 w Konstantynowie Łódzkim.- Poszkodowany czuje się coraz lepiej. Lekarze zastanawiają się na wypisaniem go ze szpitala – potwierdza st. asp. Tomasz Wójcicki z konstantynowskiej policji.
Strażacy w pogorzelisku odnaleźli nieżyjących już: 60-letniego Franciszka K., 47-letniego Marka Z. oraz 45-letniego Sławomira F. Dwóch ostatnich nie miało stałego miejsca zameldowania i bardzo często przesiadywali właśnie w mieszkaniu przy Jana Pawła II, gdzie głównym lokatorem był 57-latek.
– Miasto urządziło tutaj mieszkania socjalne dla marginesu. Trzy światy z nimi mieliśmy. Cały czas odbywały się libacje, a w piecu palili starymi oponami. Śmierdziało w całej okolicy – mówi jeden z sąsiadów.
W akcji gaśniczej brało udział 44 strażaków z 11 zastępów. Ostatni wóz bojowy zjechał do strażnicy po ponad 4-godzinnych działaniach. Decyzją Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego budynek został wyłączony z użytkowania.
