Zamiast podziękować, starostwo zarzuca mi kłamstwo. No to wyjaśnijmy temat punkt po punkcie.
O godz. 12.07 opublikowałem artykuł o zapchanych przez liście studzienkach na ulicy Grota Roweckiego. Dokładnie 4 godz. później o 16.08, na profilu starostwa ukazał tekst zarzucający mi kłamstwo.
W związku z pojawieniem się artykułu na portalu EPAinfo – informujemy, że dzisiaj do południa została oczyszczona z piachu, zanieczyszczeń, liści jedna strona ulicy Grota Roweckiego w Pabianicach, a aktualnie kończą się prace po drugiej stronie drogi.
Zatem nie jest prawdą, że jezdnia nie została oczyszczona – trwały w tym momencie prace.
W związku z prognozami pogodowymi zostały dziś także uprzątnięte: ulica Konstantynowska, 3 maja oraz Wspólna.
Udrożnianie studzienek oraz sprzątanie powiatowych dróg odbywa się regularnie, przez cały rok.
Zacznijmy od początku. Już wczoraj pojawiły się alerty, że dziś od godz. 12.00 mogą pojawić się pierwsze burze. Zdjęcie, które ukazuje zapchaną studzienkę kanalizacyjną wykonałem o godz. 11.50, w drodze na konferencję z prezydentem Mackiewiczem zorganizowaną na Piaskach. Czy studzienki przed 12.00 nie powinny być drożne skoro alerty wskazywały tę godzinę?
Nieprawdą jest więc to co pisze starostwo, że „dzisiaj do południa została oczyszczona z piachu, zanieczyszczeń, liści jedna strona ulicy Grota Roweckiego w Pabianicach, a aktualnie kończą się prace po drugiej stronie drogi.” Gdy wracałem z konferencji również ulicą Grota Roweckiego, około godz. 12.45, nie trwały tam żadne prace porządkowe. Ani po jednej, ani po drugiej stronie.


Starostwo dopiero po godz. 16.00 wrzuciło zdjęcia ukazujące prace porządkowe. Na tych zdjęciach dokładnie widać chmury, z których przed godz. 16.00 spadł pierwszy deszcz. Do południa takiego zachmurzenia nie było.

Okazuje się, że ekipa drogowa od starostwa posprzątała tylko fragment ulicy przy moście na odcinku od. ul. Bugaj do ul. Kilińskiego. Na odcinek do ul Bugaj do ul. Nawrockiego nie starczyło już czasu. Efekt na zdjęciu wykonanym około 18.30.

Można się również odnieść do zdania „Udrożnianie studzienek oraz sprzątanie powiatowych dróg odbywa się regularnie, przez cały rok.”. Właśnie widać te regularność po zdjęciach z godziny 11.50 i 18.30. Nawet widać ile tego syfu wasz pracownik ma na łopacie.
Także drogi Starosto, zespole prasowy, ktoś tam u was dał ciała i zamiast ogarnąć szybko temat, odnosicie się do mojego tekstu zarzucając pisanie nieprawdy. Mam nadzieję, że po tym tekście każdy wyciągnie wnioski, kto pisał nieprawdę.

„Jach grochem o ścianę” to cykl publicystyczny i prezentuje subiektywne opinie autora dotyczące życia w Pabianicach i powiecie pabianickim.
Rozkład jazdy? Jazda z …
Nie ma co się czepiać. Starosta wprowadził luźne piątki, odebrał order zasłużonych dla samorządu i jeździ na rowerze. Więcej nie wymagajmy.
Zbędna ta dyskusja! Pyskówka na poziomie dzieci z przedszkola, a Pan Jach wygląda na starszego.
A myślałem, że młodo wyglądam 🙂
Tak jest, trzeba kłamstwa pokazywać dobitnie. Żeby tylko ludzie jeszcze widzieli jak kłamie nasz urzędujący premier…
Przy twoich kłamstwach premier obecnie urzędujący to pikuś
Do Pinokio to jeszcze daleko… Wirus już nie jest groźny…
100 konkretów pana DT to nie do przebicia.
Dmuchawa musi być, a później i tak wszystko w dołek do studzienki 👏
Nie jest wiedza tajemna ,że przy takiej suszy drzewa zrzucają liście .W mieście jest bardzo dużo np.lip ,które mocno reagują na deficyt wody .Trzeba częściej sprzątać ulice -chociaż dzisiaj trzeba przyznać studzienki były przepłukiwane .
Przy takiej suszy ???!!! kilka dni około 30 stopni , a dla Ciebie to susza ………Przy kolejnej okazji będziesz ronił potok łez o tym jak to od miesięcy ciągle leje . ……………
🫣
Jak będzie solidny deszcz to się wszystko zapcha i sobie popływam!
Dobrze.Brawo Panie Redaktorze.Choc bardzo często się z Panem nie zgadzam to z tym artykułem się utożsamiam i popieram wytykanie nierobom urzędasom ich nieróbstwo.
Utożsamiasz się z artykułem?
Teraz mogą się kłócić z mediami nawet gdy nie mają racji. W miarę zbliżania się wyborów będą otwarci i mili.
I korale się zepsuły.
Panie Przemku JACH tak można😉💪
Starosta od tego jest żeby kłamać, tak samo jak Pan Jach od informowania o tym
uratował nas Pan
Jechałem tamtędy około 13:50. Pamiętam bo miałem po wizycie z castoramie odebrać dziecko ze żłobka. Wtedy byli jeszcze na wysokości kortów tenisowych, nawet żonie o tym napisałem 😀 mogliby chociaż napisać „dziękujemy za przypomnienie, uwagi mieszkańców są dla nas cenne, zadbajmy razem o bezpieczeństwo w naszym mieście”, a tak wyszedł na błazna.
Zgadzam się w pełni z Twoim zdaniem .
Jazda z… jaksami!
Dzień dobry a może my mieszkańcy będziemy robić zdjęcia zapchanych studzienek i wstawiać by starostwo i miasto widziało gdzie jest z tym problem ??? I może to będzie impuls do czyszczenia.
Robić aby się nie narobić😂😂
Łopaty do śniegu i dmuchawa, podstawowy sprzęt do czyszczenia ulic latem.
Zdjęcie starostwa pokazuje jak sprzątają, na ulicy w miarę czysto ale za barierką cały syf z ulicy wdmuchniety ma ścieżkę rowerową i chodnik, dobrze że się żaden pieszy czy rowerzysta nie przewrócił.
Proponuję kiedyś staroście aby sam zobaczył jak te ulice są sprzątane i ile czasu taka brygada pracuje a ile siedzi niby na przerwie.
Natomiast w Piątkowisku poziom drogi gruntowej jest częściowo niższy niż rów melioracyjny i woda opadowa zamiast spływać przy okazji do tego rowu, stoi, bo panowie od okresowego równania nawierzchni blokują swobodny odpływ poprzez usypywanie tłucznia przy krawędzi drogi! Logiki nie uświadczysz w ich poczynaniach…
Zgadza się dmuchawa jest podstawą 😂 często przedmuchuja liście na boki przychodzi wiatr i temat wraca .Tak do końca to chyba nikt nie ma nadzoru nad wykonaną pracą .
Dobrze że porusza pan ten temat
Najważniejsze żeby się do kampanii wyborczej kilka miesięcy wcześniej przygotować bo stołki stracą, a że deszcz zaleje ulice, po których plebs jeździ to w ostatniej chwili można albo wcale. Odpowiedź starostwa godna zacytowania Ferdka „a co mnie to gówno obchodzi”.
Oni tam luźne piątki mają a Pan Redaktor o jakichś studzienkach. Kotwica rzucona do końca kadencji jeszcze długo. Porządki, nowe chodniki, remonty ulic Panie Redaktorze będą na ostatnią chwilę robione jak zawisną głowy na płotach, na plakatach wyborczych.
Brawo Panie Przemysławie. Dziękujemy ponownie za prawdę!
Skoro głównym zajęciem Starsty jest autopromocja, to co się dziwicie.
Cóż szkodzi obiecać
Jakie kłamstwo. Pan Starosta i jego urzędnicy pracują w murach starostwa i nie widzą co wyprawiają pracownicy odpowiedzialni za utrzymanie porządku na chodnikach i jezdniach w mieście. A co robią? Urządzają sobie zabawę dmuchawami , przedmuchujac śmieci z chodników na jezdnie a później do najbliższej kratki ściekowej i po bólu. Najwięcej mają zabawy kiedy zasypują piachem i kurzem okna i witryny .
Dobrze , że Pan Przemek opisuje i pokazuje beznadziejną , bez żadnej kontroli pracę (pracę ?) służb oczyszczania miasta . Najciekawsze jest to , jak ci pracownicy fajnie się bawią naszym (mieszkańców) kosztem . Przedmuchują sobie liście z ulicy na chodnik (zbierając tylko piasek) Najczęściej wraz z deszczem pojawia się wiatr , który efekty ich przemyślanej pięknej pracy niweluje . Mamy więc liście na powrót na ulicy skutecznie pomagając wodzie na tworzenie bajora . Rozległego stawu . Co to ma być ? Gdzie nadzór , czy istnieje ?
Ja nie widze po prostu checi, przeciez zalane ulice czy podtopienia to wieksze problemy pozniej i koszty niz posprzatanie szybko i problem z glowy. Ryba psuje sie chyba od glowy. Jak to bylo z powodzia w ubieglym roku…