Po wielu latach wróciła do nas znana forma partycypacji społecznej, czyli budżet obywatelski. Jednak po tym, co się dzieje wokół niego, zastanawiam się, czy to był dobry pomysł.
Zgrzyty pojawiły się już na etapie tworzenia, później – podczas wyboru projektów, ale prawdziwa draka zaczęła się 3 listopada, kiedy ruszyło głosowanie. O co chodzi? Kwasów jest wiele.
Arkadiusz Bujacz, prezes ZWiK-u, złożył jeden z najdroższych projektów. W związku z tym otrzymałem taką wiadomość:
Fakt, że członek zarządu spółki miejskiej zgłasza coś, co dotyczy innej instytucji miejskiej, to jest patologia – przeczytałem w komunikatorze.
Co dalej?
Ten sam projekt na swoim prywatnym profilu – tylko dla znajomych (ma ich prawie 5 tysięcy) – udostępnił prezydent Grzegorz Mackiewicz. Pytanie: czy powinien promować konkretne projekty?
Kolejny problem…
Ludzie związani z projektem Teraz Pabianice, który wystartował w minionych wyborach samorządowych jako komitet, zgłosili dwa projekty. Promują je w swoich socialach, nakładając na banery logo Teraz Pabianice (nie wiem, jak formalnie nazywać ten twór). W tej sprawie głos zabrał jeden z autorów projektu uchwały, która wskrzesiła budżet.
– Regulamin BO wyraźnie wskazuje, że projektodawcą, jak i uczestnikiem w całej procedurze, może być wyłącznie mieszkaniec. W sposób niedający pola do interpretacji regulamin określa również, kto w jego rozumieniu jest mieszkańcem. Wskazywane projekty nie są „wasze”, bo zwyczajnie być nie mogą. To naruszenie regulaminu, które wygląda na obchodzenie przepisów. Tą grafiką podważacie zaufanie mieszkańców do instytucji publicznych. Nie upolityczniajmy jednego z nielicznych narzędzi partycypacji społecznej – napisał Gracjan Majewski pod jednym z postów.
I tutaj zaczęła się prawdziwa imba, bo uruchomił się Michał Olejniczak z Teraz Pabianice. Wypomniał Majewskiemu, że swój projekt promuje – i to w sposób płatny – Centrum Seniora.
– Bibliotekę musi Pan też skrytykować, bo oni też piszą o swoich projektach. I SP nr 17 też. I generalnie niech Pan przestanie, bo się Pan ośmiesza – napisał Olejniczak, który nie omieszkał przywołać politycznych konotacji Majewskiego.
Kontrowersje wzbudziło też upublicznienie cząstkowych wyników głosowania.
Otrzymaliśmy na skrzynkę jeszcze jedną ciekawą wiadomość:
– Ciekawe, że na szkołach porozwieszane są plakaty skateparku, choć społeczności szkół same startują ze swoimi projektami – np. SP17 czy SP3. Co się okazuje, nakaz rozwieszenia przyszedł z Wydziału Edukacji i Sportu Urzędu Miejskiego. Czy zatem mamy budżet obywatelski, czy miejski? I czy promowanie przez wydział edukacji projektów konkurencyjnych do szkolnych nie jest sprzeczne z funkcją tego urzędu? – brzmi wiadomość.
Jak widać, budżet obywatelski, który miał być podkreśleniem zasadności systemu demokratycznego, powoduje waśnie i spory.
P.S.
EPAinfo od soboty będzie promować jeden z projektów, ale my bierzemy za to kasę.

„Jach grochem o ścianę” to cykl publicystyczny i prezentuje subiektywne opinie autora dotyczące życia w Pabianicach i powiecie pabianickim.











![Straszna impreza w podwórku biblioteki [ZDJĘCIA]](https://epainfo.pl/wp-content/uploads/2025/10/haloween-21-180x135.jpg)












BO to kolejna okazja do działań przestępczych
Po pierwsze to możliwość udziału powinna być zatwierdzania przez profil zaufany a tak mamy multum głosów i praktycznie sytuacja jak we Wrocławiu