W kościołach w całej Polsce, zgodnie z wielowiekową tradycją, w Wielki Piątek pojawiają się Groby Pańskie – symboliczne przedstawienia miejsca złożenia ciała Jezusa Chrystusa po ukrzyżowaniu. To wyjątkowy element liturgii Triduum Paschalnego, który trwa aż do wieczornej liturgii Wielkiej Soboty.
Grób Pański pełni przede wszystkim funkcję duchową – ma przypominać wiernym o śmierci Chrystusa i być miejscem adoracji, ciszy i modlitwy. Wierni licznie gromadzą się przy grobach, czuwając i rozważając sens męki oraz odkupienia.


W polskiej tradycji Groby Pańskie mają również silny wymiar artystyczny i symboliczny. Często ich wystrój zawiera nawiązania do aktualnych wydarzeń społecznych, stanowiąc swoisty komentarz do rzeczywistości i zachętę do refleksji nad współczesnym światem w świetle chrześcijańskiej wiary.




Choć zmieniają się formy i stylistyka grobów, ich przesłanie pozostaje niezmienne – to zaproszenie do duchowej zadumy i przygotowania się na radosne świętowanie Zmartwychwstania Pańskiego.
REKLAMA
Ten w Kościele Chrystusa Króla zdecydowanie najładniejszy za to w Świętym Florianie Jezus wygląda jakby leżał w szafce na buty
A w Najświętszej Marii Panny zastosowali lampy UV, żeby się tak szybko nie rozkładał.
Rzeczywiście, w NMP wygląda jakby był na solarium 😀
Wydaje mi się, że to jednak chodzi o działanie ultrafioletowego promieniowania garmicydalnego.
Sobie zastosuj,skieruj na głowę może jest szansa że uratujesz reszki mózgu.A o Chrystusa się nie martw, poradzi sobie.
ty Hycel~taki z ciebie katolik , a może katoliban….. dlaczego łamiesz drugie przykazanie Dekalogu :(„Nie bierz imienia Pana Boga twego nadaremno”), które nakazuje szacunek dla imienia Bożego. Oznacza to, że nie należy wzywać imienia Bożego bez potrzeby, zwłaszcza w złych celach, takich jak kłamstwo, przekleństwo, lub w sposób lekceważący.
To UV tak dzieła? Nie słyszałem o takich właściwościach.
Nie martwię się, niech robi, co chce.
Jak zagłosujemy na pana Brauna, będziemy mieli groby pańskie na każdym rogu 😜
Gdyby wygrał, na każdym kroku mielibyśmy szczęśćboża, ale na szczęście to nierealne.