Punkt z jedzeniem i napojami, plac zabaw, a nawet niewielka scena – właśnie w taki sposób ma być uatrakcyjniony pabianicki Lewityn. Czy uda się znaleźć inwestora chętnego do zrealizowania powyższych pomysłów?
Na to liczy Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, który ogłosił konkurs ofert na uruchomienie punktu gastronomiczno – rozrywkowego. Chodzi o działkę o powierzchni 1000 metrów kwadratowych, na wysokości pierwszego stawu (znajdował się tam ogródek piwny).
– Chcielibyśmy ją wydzierżawić na co najmniej 10 lat i stworzyć miejsce, w którym dorośli pabianiczanie mogliby coś zamówić, posiedzieć przy stolikach czy posłuchać koncertów lokalnych artystów i gdzie nie nudziłoby się również dzieciom – mówi Piotr Adamski, dyrektor MOSiR.
W założeniu obiekt, z ogólnodostępnymi toaletami (również dla niepełnosprawnych) miałby być przygotowany na co najmniej 100 osób, zarówno wewnątrz, jak i w środku oraz czynny cały rok.
W ogłoszeniu podano dwie daty realizacji tego zamierzenia. Pierwsza to połowa czerwca bieżącego roku – do tego czasu, a więc za dwa miesiące miałaby być uruchomiona gastronomia (o ile pozwoli na to sytuacja epidemiczna). Na kwestie związane z rozrywką MOSiR chce dać potencjalnemu inwestorowi dłuższy okres, bo do kwietnia przyszłego roku.
Za dzierżawę terenu pod handel i usługi chce 8 zł netto (plus VAT) za 1 metr kwadratowy, a za część rekreacyjną (stoliki, parasole, plac zabaw) – 70 gr.
Chętni mogą składać oferty do najbliższego piątku, 16 kwietnia.
AKTUALIZACJA: W piątek okazało się, że MOSiR nie otrzymał nawet jednej. Ale to nie oznacza zamknięcia tematu.
– Zainteresowane tym konkursem osoby ze względu na rozmiar inwestycji nie zdążyły przygotować oferty w wyznaczonym przez nas terminie i poprosiły o jego wydłużenie. W związku z tym postanowiliśmy, że konkurs ofert zostanie powtórzony – tłumaczy Piotr Adamski.
powstanie następna mordownia dla uchlanych beneficjentów z dziećmi, bogatszych i tych mniej bogatszych patoli kupujących dzieciakom waty cukrowe frytki hamburgery na obiad i tablety na dobranoc
Niestety to prawda.
Co na to Covid?
Że nie pozwala 😁
Jest aktualizacja, za 60% zysku covid się zgadza.
O wielkie dzięki 😉
ważne aby na cały regulator nie darli się z discopolo jak u poprzedniego najemcy , bo człowieka szlag trafiał!
Toż to muzyka chodnikowa 🤣🤣🤣
Mnie również drażni.
I wtedy nadchodzi On, Pinokio i mówi że nici z interesu, a działalność gastronomiczną da Kowidowi zjeść
Ale wy macie zryte łby A na weselach discopolo nie przeszkadza
Przeszkadza. Aczkolwiek nie wypada zwrócić uwagi Młodej Parze Kogo zamawiają.
Wielkie inwestycje po co jak te barany wszystko pozamykają niema czym się łudzić szczepienia nic nie dają ludzie dalej chorują i ciężko przechodza
Niedawno mówiłeś, że wirusa nie ma.
To chyba pora zainwestować w szpadel ?
Patologia + Disco polo = Jeden wielki chłam. Ale to odzwierciedlenie kultury naszego miasta od lat a obecnie niemal całego kraju. Syf, syf i jeszcze raz wieku syf !!!
A czy jeśli zamknięcie gastronomii się przedłuży, to czy miasto zwolni z opłat? Wyższy podatek od nieruchomości uzasadniany jest prowadzeniem działalności, ale jak działalność została zakazana to podatek dalej się pobiera. I w tym przypadku to przestaje być podatek a staje się rabunkiem. Tak, zamknięte firmy są w tym kraju rabowane, muszą płacić zus, podwyższone podatki, księgowość itp mimo zamknięcia. To wszystko powinno być z automatu umorzone