Pięć zastępów straży pożarnej wyjechało do pożaru auta na jednej z posesji przy ulicy Wolskiej w Ksawerowie. Czternastoletni Fiat Stilo spłonął doszczętnie.
Pierwsza informacja, jaką otrzymali strażacy brzmiała groźnie – miał się palić również budynek mieszkalny, a w środku niego przebywać dwie osoby. Na szczęście się nie potwierdziła.
– Gdy jednostki dojechały pod wskazany adres, cały samochód był w ogniu. A ponieważ stał zaparkowany blisko budynku, doszło w nim do zadymienia. Opaliły się też drzwi i okno w kotłowni, a okopceniu uległa elewacja. Nikt w tym zdarzeniu nie został poszkodowany – poinformował dyżurny komendy PSP w Pabianicach.
W akcji, która rozpoczęła się w sobotę o godz. 4.00 brali udział strażacy zawodowi (13 osób) i druhowie z OSP w Woli Zaradzyńskiej (5 osób). Na miejscu była też policja. Działania trwały godzinę.
Przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej.
REKLAMA