Strona główna Aktualności Z miasta Dwie stówki mandatu za psie odchody

Dwie stówki mandatu za psie odchody

32
Dla jednego z pabianiczan wczorajszy spacer zakończył się mandatem. Powód? Zostawił odchody po swoim pupilu. 

Mężczyznę ukarali za to strażnicy miejscy. Interwencję podjęli po telefonicznym zgłoszeniu, jakie wpłynęło do komendy przy ul. Narutowicza.

– Późnym popołudniem zadzwonił do nas mieszkaniec z informacją, że na ulicy Jana Matejki pan spacerujący z psem nie posprzątał odchodów czworonoga – wyjaśnia Krzysztof Kubiak. – Na miejsce został wysłany patrol, który to potwierdził.

Mężczyzna przyznał się do winy i przyjął mandat w wysokości 200 zł. 

Urzędnicy przypominają, że obowiązkiem właścicieli czworonogów jest sprzątanie po nich.

– W parkach i na skwerach są 23 dystrybutory z woreczkami na psie odchody. Ale sanepid dopuszcza również zbieranie ich do własnych torebek i wyrzucanie do zwykłego kosza na śmieci – tłumaczy Aneta Klimek, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Pabianicach.

Do straży miejskiej takie zgłoszenia wpływają sporadycznie. Zlekceważenie obowiązku może jednak skutkować nawet 500-złotowym mandatem.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
32 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Karac z cala moca! Brawo SM! Prosze jeszcze o podsumowanie noworocznych hukow i informacji ile wystawiono mandatow za nielegalne odpalanie petard!

i czy ludzie po sobie posprzątali powybuchy i niewybuchy?

I jeszcze jaki mandat dostał sztab wośp za swoje fajerwerki.

Ale się podniecasz! Żeby sąsiad na Ciebie nie doniósł że z emocji nie trzymasz i trzeba sprzątać po Tobie

23 dystrybutory z woreczkami w miescie liczacym 60 tys obywateli.
Pytanie: podatek za posiadanie psa nie powinien isc na cele zwiazane z psiakami? Kiedy jakis wybieg dla psow powstanie w tym miescie?

Ekg, jest plan, żeby powstał w Parku Wolności, ale to raczej w 2032 r. 😊

obok kupy psa pewnie leżały piersiówki z pobliskiego alkoholowego, jakieś śmieci po przechodniach itp. ale co tam kupa! kupa za tydz. zniknie i użyźni glebę. pozatym mam problem z utylizacją – rozumiem że kupę do komunalnych a folijkę oddzielnie do plastyku?

Życzę ci aby ta kupa zanim zniknie przykleiła się do twego albo twego dziecka buta. Będziesz zadowolona? Ale przynajmniej będziesz miała czym użyźnić kwiatki w domu

Jestem dobrze wychowana i po trawniku nie chadzam! więc nie ma szans abym wdepła.

I jeszcze potem to dziecko ląduje w koszu w markecie obok zakupów.

Genialny argument Dobrosława. To wszyscy róbmy kupy na trawę w mieście. Będzie super użyźniona i nastąpi powszechne szczęście…

trudno zrozumieć że ludzie robiom w domu a zwierzęta na dworzu? Dlaczego psy są tu atakowane? a koty, ptaki, i inne zwierza w okolicy to nie trzeba po nich sprzątać! za psa płace podatek to wymagam! a nie inni mają sierściucha, papugi wypuszczają, świnki morskie (sorry qawie) na trawnik i nic nie muszom! Mam taka postawę że po swoim psie nie posprzątam i już. nie robi na chodnik, nie robi na klatce. i nie wmawiajcie mi że to wali jak tak leży się rozkłada. Zresztą jak dostaje markową karmę a nie ziemniaki z obiadu to to spala i nie wali… Czytaj więcej »

Oczywiście masz rację, na wsi w obejściu gadziny walą kupy i nikt na to nie zwraca uwagi, ale jak już sprowadziłaś się do miasta, dobrze jest zacząć zachowywać się kulturalnie. Rozumiem, że jest to trochę trudne dla Ciebie, ale staraj się. A postawa „płace podatek to wymagam” też nie najlepiej świadczy o Tobie.

to właśnie mieszczuchy sprowadziły się do mnie na wieś i narzekajo że im śmierdzi!

Dobrosława – postaraj się pisać w miarę po POLSKU. To razi.Nie jest trudno zrozumieć,że ludzie robią to w domu. Dobrze ,że Ty to rozumiesz,a po psach TRZEBA sprzątać i już . Czy Ci się to podoba – czy też nie. Koniec tematu

Popieram Dobrosława, ja się śmieje jak widzę w piaskownicy napis Zakaz wstępu z psem, wiadomo że Mamcia Brajanka i Scarlet ukamieniowałaby Mnie gdybym choć raczył usiąść z psem w pobliżu tej piaskownicy ale za to z przyjemnością siedząc na balkonie w lato widzę jak koty korzystają z tej „dużej kuwety” a później dzieciaki się w tym ładnie bawią ale co tam ważne że jest zakaz wstępu z psem napisane. Tak samo jest ze sprzątaniem, jak chodzą po trawie i widzą stosy „małpek” po alkoholu nie przeszkadza, rozrzucone sterty niedopałków nie widzą, tylko jak pies się załatwia to wielkie halo. Dlatego… Czytaj więcej »

Można nie używać foliowych worków ale biodegrafowalnych woreczków Pucek- która są niedrogie i ekologiczne. Każdy powinien spojrzeć na siebie i starać się poprawić i w większy sposób dbać o nasza planetę. A kupa na środku chodnika czy pod klatka tak szybko się nie utylizuje! Każdy wlasciel powinien sprzatac po swoim pupilu a nie szukac wymówek! To obowiązek a nie prośba!

Gdyby Straż Miejska organizowała raz w miesiącu taką akcję, tak od siebie, a nie czekała na zgłoszenia, to do budżetu miasta wpłynęła by niezła sumka. Na Zielonej jest jedno wielkie kupowisko. Karać każdą Pancię, każdego Pancia za pozostawianie kupska po swoim pupilku.

Czyli SM ma pracować jeden dzień? Prawo należy stosować codziennie. Jak czysto mogłoby być w mieście ——- aż miło pomarzyć.

Pozostałe dni ma wypełnione m.in szkoleniami usta-pysk.

Jechać z nimi… miłość do pupila kończy się na kupie… tia nawóz qna…

zachowujesz się jakbyś nigdy nie szczał pod drzewem 🙂

Srasz pod drzewem i uciekasz? Kanaliza droga… rozumiem… obyś wlazła i to na chodniku!!!!

Jesteś naprawdę „słabo rozwinięty” idealnie widać, że problemy z myśleniem są i nic się u Ciebie „Pabianic za inie” z tym nie da zrobić, najlepiej więc będzie jak zamilkniesz, dziękujemy

Suuuuuper może jeszcze straz miejska odniosła by się do wyprowadzania psów na smyczy ? Czy pies bez smyczy gdy lata luzem to już nie załatwia potrzeb ? Jak to w parku słowackiego Pani sobie przychodzi I zamyka bramkę od parku I puszczą swojego psa niczym prywatną posesja…. nie jestem za tym aby psy miały zakaz wstępu ale WYPROWADZAJMY JE NA SMYCZY .

To co robi ta pani, to akurat przesada. Ale postaw się na jej miejscu i jej psa. Pewnie mieszka w centrum Pab., w mieście jest zakaz puszczania psa luzem. Gdzie on ma się wybiegać? Chciałbyś samemu chodzić poza domem cały czas na smyczy?

a poza tym straz miejska niech sie wezmie tak jak w pierwszym komentarzu jest napisane również za osoby ktore nie potrafia panowac nad swoim pupilem a wyprowadzaja go bez smyczy!

A przy ul. Południowej13 pieski złatwiają się na podwórku, które jest dobrem wspólnym mieszkańców posesji, nie skutkuje zwrócenie uwagi posiadaczom piesków, nie sprzątają po swoich pociechach, natomiast piesek z pierwszego piętra swoje potrzeby załatwia na balkonie i w ogóle nie wie co to spacer a balkon rozmięka i sypie się i nikt nie potrafi zaprowadzić porządku, balkon naprawią a piesek dalej będzie sikać i srać za przeproszeniem. Zapraszam ciekawskich do zwiedzania lokum bo to przecież zjawisko nieczęsto spotykane.

Idąc tym tropem, karać należy również dokarmiaczy gołębi itp. i również nie, gdy ktoś zglasza, a służba sama z siebie patroluje miasto i wyłapuje „dobrych samarytaninow”. Srogie mandaty douczą niewyuczalnych.

Po pierwsze nie było to na ulicy tylko na podwórku przy domu z rom , i nie mieszkaniec tylko ktoś kto jest z pokrewniony z osobą która tam mieszka i zadzwoniła ta osoba bo zostało zgłoszone że jej kot sika po budynku i to był odwet tej osoby .

Ciekaw jestem jak mi ptak nasra na auto to do kogo mam się zgłosić żeby to posprzątał ?

Mnie dziwią ludzie, którzy maja psa a usilnie szukają sposobu żeby nie sprzatac. No sąsiad nie sprząta, bo ludzie śmiecą papierami albo butelkami i ich nikt nie ściga. Wlasciele psów- masz psa to Twój obowiązek, a jak się wstydzisz to robisz albo nie masz ochoty nie miej psa. Proste. A jak masz kup trochę woreczków np. Pucek- są super, bo same się rozkładają, bierz je na spacer i sprzątaj. Właściciele psów musza zacząć od siebie!