Strona główna Sport Piłka ręczna Duża niespodzianka, Pabiks zatrzymany! (ZDJĘCIA)

Duża niespodzianka, Pabiks zatrzymany! (ZDJĘCIA)

0

W pierwszym meczu rundy wiosennej II ligi piłkarzy ręcznych nasi szczypiorniści podejmowali najsłabszą ekipę jesieni. Przyjezdni sprawili nam jednak nie lada niespodziankę.

SPR Pabiks Pabianice – TS Siemiatycze 21:24 (13:12)

Początkowo wszystko wyglądało dobrze. Pabianiczanie narzucili wysokie tempo i wyszli na prowadzenie 4:1. Pozwoliły na to między innymi trzy bramki Konrada Witczaka. Rywale jednak zaczęli się zbliżać i wyrównali przy stanie 6:6. W końcówce wyszli nawet na prowadzenie, ale więcej determinacji zachowali gospodarze, rzucając ostatnią bramkę w pierwszej połowie i wygrywając ją 13:12.

Początek drugiej części spotkania nie zwiastował przyszłej katastrofy. Pabiks spokojnie prowadził przewagą trzech bramek (17:14). Utrzymując bezpieczny dystans aż do wyniku 20:17. Później jednak coś zaczęło się psuć i rywale dostali wiatru w żagle. Nasze ataki rozbijały się na obronie Siemiatycz, albo były niweczone interwencjami bramkarskimi. W końcu zrobiło się 21:21 i wiadomo było, że końcówka będzie nerwowa. Tą jednak po mistrzowsku rozegrali rywale. Nie dali sobie rzucić ani jednej bramki i dołożyli do tego skuteczność w ataku. Ostatnia kontra przeprowadzona dwóch na jednego dokończyła dzieła, kompletnie dobijając Pabiks. Finalnie to ostatnia drużyna w tabeli pokonała trzeci w klasyfikacji zespół z Pabianic i cieszyła się drugim zwycięstwem w sezonie.

Trener Sebastian Rajchert miał po meczu wyraźne pretensje do swoich podopiecznych. Muszą oni przemyśleć bardzo mocno to co się stało i wrócić do dobrej gry z pierwszej części sezonu.

SPR Pabiks: Banasiak, Sczepaniak, Pietrzykowski (1), Domagalski, Strzelec, Nowicki (2), Sztajnert (2), Skowroński (4), Walocha (1), Stężała, Witczak (6), Gościłowicz (2), Pluciński, Niżnikowski (3), Zajkiewicz, Grzanka.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments