Strona główna Dzieje się Sport Dominik Omiotek z kolejnym międzynarodowym sukcesem

Dominik Omiotek z kolejnym międzynarodowym sukcesem

3

Pabianiczanin przed rokiem świętował zdobycie złotego medalu na kolarskich Mistrzostwach Świata Masters w Austriackim St. Johann. Teraz wrócił do domu jako wicemistrz.

Trasa liczyła 112 kilometrów, a różnica poziomów wynosiła około 1000 metrów. Podobnie jak przed rokiem, także teraz Omiotek ścigał się z zawodowymi kolarzami, którzy nie jeden prestiżowy start meli już za sobą. Pokazał, że z dużą dozą chęci i solidną porcją treningów można nawiązać z nimi równą walkę i znów zameldować się na podium.

Tym razem do pierwszego miejsca trochę zabrakło, ale to i tak wielki sukces pabianiczanina. Dokonanie to jest tym większe, że jeszcze w kwietniu tego roku Omiotek zmagał się z kontuzją. Pęknięta miednica i kość udowa jak widać zrosły się jednak na czas i Dominik wrócił do formy. Miejmy nadzieję, że to nie ostatni sukces naszego kolarza.

Poniżej można przeczytać wrażenia ze startu opisane przez Omiotka po wyścigu.

 

 

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
3 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

I to jest sukces na miarę artykułu, a nie jak na konkurencyjnym portalu wyścig dookoła komina gdzie jest się np. pierwszym w swojej kategorii wiekowej (bo jest się jedyną osobą która w niej jest) a drugim w open (bo 7 osób startuje z czego 4 prawie nie jeżdżą więc poziom nie jest wyrównany). Na mistrzostwa nikt nie trafia z przypadku.

Skoro odbyt się tak podniecił, to dodam czego nie napisała EPA, że w wyścigu o Mistrzostwo Świata w kategorii rocznika 1979-1988 (30- 39 lat ), udział brało 19 zawodników 18 ukończyło w tym było 6 Niemców, 4 Polaków, po jednym ESP, NED, SUI, FRA, LTU, ITA, BIH i jeden spoza Europy zawodnik USA, który był ostatni ze stratą 57 minut. 1. BICHLMANN DANIEL- GER 02:42:29, 2. OMIOTEK DOMINIK- POL 31 sek straty, 3. SPŁAWSKI SŁAWOMIR- POL 1 min, 08 straty. Nie umniejszam sukcesu Dominika, tylko doprecyzowuję artykuł,…

Wow umiesz wklejać z google. Nie podnieciłem się, konkurencyjny portal też ani razu nie napisał ile osób w danej kategorii było. Te 19 osób z przypadku tam nie trafiło, to nie to co na wyścigach dookoła komina. Jest różnica pokonać kilkanaście osób reprezentujących dużo wyższy poziom, a pokonać jedną osobę. I wcale nie chodzi mi o kolarstwo mężczyzn (gdzie faktycznie występuje więcej osób i grupa jest bardziej wyrównana, choć to zależy od danej imprezy sportowej, gdyż są mniej i bardziej oblegane) tylko kobiet. Rozmiar sukcesu jest inny. To tak jakby mieć w szkole 5 z religii i 5 z matematyki,… Czytaj więcej »