Pabianickie Centrum Medyczne wzbogaciło się o urządzenie do diagnostyki. To wysokiej klasy aparat RTG. Został ustawiony w specjalnie wyremontowanej na ten cel pracowni. Pierwsze badania z wykorzystaniem nowego sprzętu zaczną być wykonywane lada dzień.
Radości z inwestycji nie kryje zarząd spółki ani personel, bo chociaż placówka dysponuje tego rodzaju sprzętem, to po dwunastu latach użytkowania (kupiono go w 2006 roku) jest bardzo wyeksploatowany i wymaga napraw. Ostatnia pochłonęła 62 tys. zł.
– Cieszymy się, że możemy otworzyć nową pracownię. Czas oczekiwania na diagnostykę znacznie się skróci. A gdyby zaszła konieczność naprawy czy też przeglądu, dysponujemy drugim aparatem. Ciągłość badań nie będzie więc zakłócona – podkreśla doktor Jarosław Dębski, kierownik zespołu techników medycznych w zakładzie diagnostyki obrazowej i elektrodiagnostyki.
Składające się z kilku części urządzenie spełnia najwyższe standardy. Można np. regulować wysokość stołu, na którym pacjenci będą mieli wykonywane zdjęcia rentgenowskie. Ale nowy sprzęt daje też wiele innych możliwości.
– Pacjentów, którzy trafią do nas z urazami, gdy bolesny jest każdy ruch, możemy diagnozować właściwie z każdej pozycji. Podobnie z osobami niepełnosprawnymi, zniknie bowiem konieczność przenoszenia ich na stół z wózka inwalidzkiego – dodaje Jarosław Dębski.
Kupiony właśnie aparat posłuży do szerokiej diagnostyki – skorzystają z niego nie tylko pacjenci ortopedyczni, ale też m.in. internistyczni i kierowani na badania ze szpitalnego oddziału ratunkowego. Dotychczas w skali roku starym aparatem wykonywano około 20 tysięcy badań.
– Cała inwestycja kosztowała niewiele ponad 1 mln zł, z czego urządzenie 734 tys. 820 zł. Reszta to koszty adaptacji pomieszczenia i obsługi leasingowej – wyjaśnia Agnieszka Owczarek, prezes PCM.