Strona główna Aktualności Z miasta Dekada walki o normalność

Dekada walki o normalność

4

Mieszkańcy ulicy Zgoda od lat bezskutecznie zabiegają o remont chodnika oraz położenie asfaltu na swojej ulicy. Płyty chodnikowe są tak nierówne, że łatwo się potknąć zaś ulica pokryta jest tzw. „kocimi łbami”.

Bruk pokrywający jezdnię ma już swoje wysłużone lata i w wielu miejscach posiada głębokie dziury.
– Najgorsza jest ta pod nr 9 – mówi jedna z mieszkanek ulicy Zgoda. – Gdy samochody parkują na tej wysokości przy drugiej krawędzi to auta nie mogą jej ominąć i przejeżdżając przez tą dziurę uszkadzają swoje elementy – dodaje.

Jedna z mieszkanek walczących o remont swojej ulicy pokazała nam pierwsze pisma wysyłane do urzędników. Datowane są na 2007 rok, ale już w 2003 roku mieszkańcy w tej sprawie interweniowali w urzędzie miasta. – W 2007 roku dostaliśmy obietnicę, że remont zarówno chodnika, jak i jezdni zostaje zapisany na rok 2011 – relacjonuje mieszkanka.

Mieszkańcy chodzili także na spotkania z ówczesnym prezydentem – Zbigniewem Dychto. Aktywnie uczestniczyli w takim spotkaniu m.in. w styczniu 2008 roku w Szkole Podstawowej nr 5, gdzie obecny był także ówczesny wiceprezydent Jarosław Cichosz.

Niestety,  zapowiadany 2011 roku minął, a remontu nadal nie było i nie ma. W lipcu 2013 roku w piśmie do prezydenta Zbigniewa Dychto mieszkańcy przypominali m. in.: „Uprzejmie prosimy o wpisanie remontu ulicy na konkretny plan robót – termin w roku 2014/15. Ulica Zgoda miała być remontowana w 2011 roku – te plany opisywały nawet pabianickie gazety, niestety o ulicy Zgoda – zapomniano! Ulica Zgoda jest bardzo zaniedbana: nawierzchnia jezdni to bruk i doły oraz krzywe chodniki – trudno w tych warunkach o dojazd dla karetek pogotowia, a przy ulicy miesza większość starszych i schorowanych ludzi. Prosimy o konkretną odpowiedź, czyli podanie terminu (jak najszybszego) remontu ulicy Zgoda”. Pismo to podpisało 23 przedstawicieli mieszkańców ulicy Zgoda.

 

Mieszkańcy ulicy Zgoda nie kryją żalu do byłego już prezydenta, że zostali (jak pisali w kolejnym piśmie) przez niego „okłamani”. „Czuję się przez Pana oszukana. Dwukrotnie Pana wybierałam, bo uważałam za prawego człowieka dla mieszkańców, a teraz mi wobec ludzi wstyd” – możemy w nim przeczytać.

W swoich pismach wskazywali także, że często kosztem ich ulicy robione były inne, mimo rzekomego braku możliwości inwestycji. „Ulica Prosta jest zrobiona pięknie, a to ulica bez wylotu. Ale my mieszkańcy wiemy, że to dzięki temu, że tam jeden Pan ma większą siłę przebicia w Urzędzie” – czytamy w jednym z pism. – Podobnie było zresztą z niedawno remontowaną ulicą Głowackiego, gdzie o remoncie przeważyły interesy jednego radnego – dodaje zbulwersowana mieszkanka ulicy Zgoda.

– Składaliśmy także pisma do ówczesnego przewodniczącego rady miejskiej – Dariusza Wypycha oraz przewodniczącego Komisji Gospodarki Komunalnej Mariana Koczura, wszędzie bez efektu – wylicza kobieta.

W 2014 roku mieszkańcy przenieśli swoje działania w ręce ówczesnego wiceprezydenta Grzegorza Mackiewicza. – Powiedzieliśmy panu Dychcie, że do niego już nie będziemy przychodzić z naszą sprawą. Wystarczająco długo nas zwodził – dowiadujemy się. To właśnie w wygranej Mackiewicza mieszkańcy upatrują swojej szansy na remont ulicy. Czy wreszcie się doczekają? – W styczniu wybieramy się na spotkanie z nowym prezydentem – wciąż nie tracą nadziei mieszkańcy.

 

Niestety takich ulic w 65-tysięcznych Pabianicach jest więcej. Chcemy je pokazywać, być może wtedy wreszcie ktoś zacznie coś z nimi robić. Czekamy na zgłoszenia od naszych Czytelników na e-mail (kontakt@epainfo.pl) lub za pośrednictwem naszego fanpage.

REKLAMA
4 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Jeśli chodzi o Bugaj to ulice do zrobienia to Sienna (powstają osiedla nowych bloków którym przydałby się dojazd, zwiększyłoby to także wartość inwestycji więc warto porozmawiać w tej sprawie z deweloperami), Dolna która od lat wyłożona jest płytami a wraz z nią Mała i Prosnaka. Te ostatnie są bardzo ważne ze względu na to, że są głównymi szlakami pieszych, głównie dzieci idących czy to do gimnazjum czy SP3. Co roku pełno tam kałuż, błota, bardzo śliskiego lodu zimą. Konieczna jest jeszcze wymiana nawierzchni na ulicy Smugowej (od Waltera do Grota). I można by pomyśleć o wyrównaniu Waltera-Jankego na łuku tuż… Czytaj więcej »

Zapraszam do przejechania się Sienną. Poniżej filmik, niestety nadal aktualny:
https://www.youtube.com/watch?v=uv5sIEJIoa4
Marzymy o „kocich łbach” i życiu bez kurzu.

Sienna to bolączka dwóch osiedli o łącznej liczbie 350 mieszańców i 250 samochodów!! Bez względu ile razy równiarka przejedzie dnia następnego droga ponownie nie jest do użytku! To już nie chodzi o wygodnictwo ale o zapewnienie bezpieczeństwa! Na 300 metrach tej ulicy dochodzi do wypadków a przy takim natężeniu ruchu, omijaniu dziur, studzienek, mijanie aut na krawędzi rowów to tylko kwestia czasu kiedy dojdzie wypadku z udziałem pieszych! Chodnik i asfaltowa nawierzchnia na Siennej to mądre i jedyne rozwiązanie dla zapewnienia bezpieczeństwa ruchu.

Trzeba przyznać ze w Wigilję, Sienną przejechała równiarka, ale bez dosypania szlaki nie wiele to dało. Za pieniądze wydane na nieudolne wyrównywanie już dawno byłby asfalt albo chociaż płyty betonowe. A tak jest to piękna trasa dla wariatów na Quadach, którzy pomijając tumany kurzu, prędzej czy później kogoś zabiją.