Strona główna Aktualności Komunikacja Dalekobieżne autobusy w jednym miejscu

Dalekobieżne autobusy w jednym miejscu

1

Wszystko wskazuje na to, że w niedalekiej przyszłości dla autobusów PKS, które teraz zatrzymują się w różnych punktach Pabianic, powstanie centralny przystanek. Gdzie? Przed dworcem kolejowym. Ma to nastąpić dzięki przejęciu placu od Polskich Kolei Państwowych, będących jego właścicielem.

Rozmowy w tej sprawie między spółką i magistratem zaczęły się pięć lat temu. Wniosek o wydzielenie działek, którymi mogłoby zarządzać miasto poskutkował tym, że spółka zleciła geodezyjny podział terenu, aby wydzielić część przed dworcem kolejowym. Procedura zakończyła się w ubiegłym roku. Efektem kolejnych, toczących się od tej pory rozmów jest decyzja, że Pabianice dostaną za darmo działkę o powierzchni 2242 metrów kwadratowych, stanowiącą podjazd do dworca kolejowego.

– Warszawski Oddział Gospodarowania Nieruchomościami PKP podjął również decyzję o przekazaniu nam jeszcze jednej działki, zajętej obecnie przez parking (jej powierzchnia wynosi 2464 metry kwadratowe – przyp. red.). To nastąpi jednak odpłatnie. Kolejnym krokiem będzie przygotowanie dokumentów i sfinalizowanie transakcji. Przejęcie obydwu działek jest kluczowe, aby taki przystanek na placu przed dworcem mógł powstać  – wyjaśnia Aneta Klimek, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Pabianicach.

Będą zatrzymywały się na nim autobusy regionalne i dalekobieżne. Dla osób korzystających z transportu publicznego to dobre rozwiązanie, zapewniające możliwość łatwego przesiadania się między jego rozmaitymi środkami. Przystanek zintegruje bowiem komunikację autobusową – miejską i dalekobieżną, a także tramwajową i kolej.

Na nowe stanowisko dla autobusów trzeba jeszcze trochę poczekać. Jego budowa jest planowana na przyszły rok, w ramach unijnego projektu „Modernizacja i rozwój komunikacji miejskiej w Pabianicach”.


Reklama

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
1 Komentarz
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Fajnie, tylko czy będzie miejsce by podjechać samochodem i odebrać osobę, która przyjechała pociągiem czy autobusem. Jeśli nie to w pobliżu nie ma miejsca by można było się zatrzymać i poczekać.A może przerobić ryneczek koło dworca bo tam już chyba nikt nie zagląda.