Zablokowane jest skrzyżowanie ulic Partyzanckiej i Lutomierskiej. Doszło tam do kolizji samochodu ciężarowego i osobówki. Na miejscu pracują służby ratunkowe. Lepiej je omijać.
Kraksa wydarzyła się po godz. 9.00. Jak ustalili policjanci, z ulicy Lutomierskiej, od strony przejazdu kolejowego, jechał DAF. Jego kierowca zamierzał skręcić w lewo, w ulicę Partyzancką, ale nie ustąpił pierwszeństwa Fordowi Focusowi, który jechał z przeciwka (od strony ul. Zamkowej), prosto, z zamiarem „przecięcia” ulicy Partyzanckiej. Obydwa pojazdy miały zielone światło. Kierujący byli trzeźwi.
Mężczyzna z ciężarówki podróżował sam, ten z Forda miał pasażera. Skarżył się na ból palca.
Na skrzyżowaniu oprócz policji pracują strażacy, wezwano też pogotowie ratunkowe.
REKLAMA
A ja tu widzę że ford uderzył w DAFa.
I wychodzi nasza kultura jazdy nawet na zielonym. Wszystkim się spieszy tylko gdzie? – na cmentarz.
Hmmm, ciągnik z naczepą od tak w pół sekundy nie skręci na tyle, żeby dostać w tylną oś, więc ten Ford raczej nie był nawet w okolicach 50 km/h, skoro się nie wyrobił z hamowaniem…
TIR mógł też juz byc w ruchu, nie musiał dopiero ruszać
Brałem to pod uwagę – nawet jeśli tak było, tir to nie osobówka, ciasnego zakrętu nie robi przy 30-40 km/h,
Gdyby Ford miał jakąś normalną prędkość, zimowe opony a kierowca prawidłowy czas reakcji, nie wjechałby mu praktycznie pod naczepę, tylko uderzył w przednią oś.
Takie tam internetowe dywagacje zza klawiatury 🙂
Tu sie zgadzam. Mysle, ze jeden i drugi sie trochę zagapił. A osobowka mogła mieć kilka kilometrów więcej na liczniku. Ale raczej nie grzała 80km/h. Ma za małe uszkodzenia. A jeżeli grzała to kierowca tira nie potrafi oszacować czy zdąży wykonać manewr
Gdyby mobilek nie wymusił…
Większy może więcej i co zrobicie?
Mobilek wjechał to mobilek ma pierwszeństwo A co będzie stał i czekał jak przejadą z naprzeciwka. .
Kierowca forda widząc Dafa i patrząc na swoje marne auto a i na telefon zamiast odpuścić to celowo przyladowal w ciężarówkę by wyludzic odszkodowanie prosty gest takich osób. Też bym tak zrobił wiedząc że zaraz układ wtryskowy trzeba będzie naprawić można to by podciągnąć pod ubezpieczenia.
Mówisz ze swoich doświadczeń? Sam tak robisz? Nick nie bez przypadku? 🙂
Niestety u nas jest jeszcze zbyt mała kultora wśród kierowców. Uwierz mi sam jeżdżę tirem i czasem jak się nie wepchniesz nie wyjedziesz to będziesz stał do jutra.
Jeżeli kierowca tira jest sprawcą ja na jego miejscu odwołał bym się skoro uderzył mu w tylna oś to wina jest forda gdyż daf był już na skrzyżowaniu i to że ford miał zielone to nie znaczy że ma pierwszeństwo skoro sąd był w trakcie skrętu i to on pierwszy wjechał na skrzyżowanie A ford dopiero dojedzal wina kierowcy była by wtedy gdyby daf wjechał mu w bok lub kierowca forda uderzył dafa w przednią oś.
Nie uderzył mu w tylną oś tylko w bak i osłone za przednią osią. To jest tak jakby uderzył w środek/tył osobówki. Nie broń kolegi po fachu 🙂