Kierujący ciągnikiem siodłowym z naczepą przebił bariery energochłonne i zjechał ze skarpy na trasie S14 w okolicy węzła Dobroń.
Do wypadku doszło około godziny 2.00. Na miejsce zadysponowano cztery wozy strażackie, pogotowie ratunkowe i policję. Kierowca wyszedł z auta o własnych siłach. Możliwe, że zasnął za kierownicą. Zajęli się nim ratownicy z pogotowia.
Regionalny System Ostrzegania informuje: W związku z przewróceniem się pojazdu ciężarowego na S14 (w. Dobroń) 76 km kier Łódź zablokowany pas awaryjny na czas działania służb.
REKLAMA
Uuuuu… Wyciągnięcie tego będzie dużo droższe, niż ubiegłotygodniowej betoniary pod Sereczynem 🙂
Chyba błąd w opisie co do godziny wypadku. Bo po godzinie 22:00 już tir leżał tam. Pozdrawiam
W piątek o 22.00 już tam leżał?
za wolno jechał, gadał przez telefon, oglądał film czy spał??