Tak ustalili prokuratorzy. Teraz 35-letniej pabianiczance grozi kara dożywotniego pozbawiania wolności.
Dziś przed Sądem Okręgowym w Łodzi rozpoczął się proces Anety D., która została oskarżona o usiłowanie zabójstwa swojego 8-letniego syna. Prokuratorzy ustalili, że próbowała udusić go za pomocą smyczy. Chłopiec zdołał się wyrwać matce i sam zawiadomił policję.
Śledczy ustalili, że kobieta zaatakowała syna po powrocie ze spaceru. Rozzłościć miał ją fakt, że chłopiec chciał zabrać do domu kartonowe pudło. Zaczęła uderzać i kopać swoje dziecko, zacisnęła ręce na jego szyi, a następnie zaczęła je dusić smyczą dla psa.
Kobieta nie przyznaje się do zarzucanego jej czynu. Przed sądem przyznała się tylko do pobicia syna. Dramatyczne wydarzenia rozegrały się w bloku przy ulicy Wiejskiej w Pabianicach we wrześniu ubiegłego roku.
Matka w momencie zatrzymania miała prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie. Od tamtej pory przebywała w areszcie śledczym. Już wcześniej miała ograniczone prawa rodzicielskie, a po tych wydarzeniach chłopiec na stałe trafił do placówki opiekuńczo-wychowawczej, której podopiecznym był od 2012 roku z możliwością czasowego przebywania w domu.
W sprawie zeznawała także 88-letnia babcia oskarżonej, która była świadkiem zdarzeń. Początkowo próbowała chronić swoją wnuczkę, ale potem złożyła zeznania, które ją obciążają i potwierdzają ustalenia śledczych.
Znam ją od urodzenia, Żyliśmy z nia przez ściane, znam ją bardzo dobrze z reszta jego też, to za wysoka kara…
z takim myśleniem sam powinieneś posiedzieć parę lat. chciała zabić swoje dziecko, ktoś taki nie zasługuje nawet na drugą szansę bo to grozi śmiercią innych ludzi IDIOTO. kary jeszcze chyba nie ma abo mam problem z czytaniem ze zrozumieniem.
Do końca życia w pudle, to za mało dla kogoś takiego.
znałem jej Babkę – wyrafinowana cwaniara powinna siedzieć w celi obok
nie potrafiła wychować tej dziewczyny mieszkałem w tym bloku parę lat