Pieniądze były przeznaczone dla ciężko chorego chłopca. Złodziej nie miał sumienia i je ukradł. Na szczęście ta historia ma swój szczęśliwy finał.
Zbiórkę prowadzono w jednym z pabianickich pubów, gdzie przy barze stała puszka, do której klienci, chcący pomóc doświadczonemu przez los dziecku, wrzucali datki. W sobotę „zainteresował się” nią również 46-letni klient lokalu, mieszkaniec powiatu pabianickiego. Jednak z innego powodu.
– Gdy nikt nie patrzył, schował puszkę do reklamówki. Chwilę później wraz ze znajomym opuścił pub – relacjonuje nadkomiarz Joanna Szczęsna, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pabianicach. – Kryminalni ustalili personalia bezdusznego złodzieja jeszcze tego samego dnia.
Policja przeszukała miejsce zamieszkania mężczyzny i znalazła „łup”. 46-latek zdążył wyciągnąć pieniądze z puszki, ale funkcjonariuszom udało się odzyskać całą skradzioną kwotę. Sprawcy, któremu postawiono zarzut kradzieży z włamaniem, grozi do dziesięciu lat więzienia.
REKLAMA
