Strona główna Sport Piłka ręczna Bez szans w Radomiu

Bez szans w Radomiu

0

Ostatni w tabeli Pabiks grający dodatkowo w mocno osłabionym składzie był bez szans w starciu z walczącym o podium KS Uniwersytetem Radom i poniósł wysoką porażkę.

KS Uniwersytet Radom – SPR Pabiks Pabianice 37:25 (18:11)

Gospodarze nie mieli litości dla grających w mocno przetrzebionym składzie pabianiczan. Strzelanie rozpoczęli w 1. min gdy do bramki trafił Radosław Pomiankiewicz, a osiem minut później po bramce tego zawodnika było już 8:0! W 10. min wreszcie niemoc strzelecką Pabiksu przełamał Łukasz Pielesiak, a wkrótce do siatki bez odpowiedzi rywali trafiali też Marcin Walczak oraz Dariusz Orliński, dzięki czemu zrobiło się 8:3.

Miejscowi szybko wybili naszym zawodnikom nadzieje na podjęcie walki, bo zaczęli kontynuować swój koncert gry. W efekcie w 18. min prowadzili aż 11 golami, było 14:5. W końcówce miejscowi nieco zwolnili, a trener Mariusz Grela dał pograć wszystkim zawodnikom i ostatnie dziesięć minut pierwszej połowy to Pabiks wygrał 6:5 (m.in. 3 gole Bartłomieja Kiełbasińskiego), ale to tylko zmniejszyło rozmiary prowadzenia. Do przerwy KS Uniwersytet wygrywał 18:11.

Po przerwie gospodarze w pierwszych dziesięciu minutach odbudowali dwucyfrową przewagę. Po dwóch trafieniach z rzędu Dawida Maleszaka w 40. min było 26:14. Dzięki takiej różnicy do końca spotkania zawodnicy z Radomia mogli pozwolić sobie na grę bramka za bramkę i tak też wyglądało to przez ostatnie 20 minut.

Najbardziej Pabiks zbliżył się w 47. min, ale po trafieniu Adriana Nowickiego nadal było to 9 bramek różnicy (29:20). Minutę przed końcem po drugiej bramce z rzędu Piotra Pawelca KS miał nawet 13 goli przewagi, ale wynik na 37:25 tuż przed syreną końcową ustalił Nowicki.

W całym spotkaniu nie do zatrzymania dla obrony Pabiksu był szczególnie Radosław Pomiankiewicz, który zdobył aż 11 bramek. W pierwszej połowie miał także miejsce nieprzyjemny incydent, bo groźnie wyglądającej kontuzji kolana doznał jeden z najskuteczniejszych zawodników rywali – Piotr Krzywkowski i został zabrany do szpitala. W pabianickiej ekipie najskuteczniejszy był Bartosz Gościłowicz – autor 7 goli.

Uniwersytet: Drabik, Sulima – Pomiankiewicz 11, Rojek 6, Maleszak 5, Mroczek 3, Cupryś 2, Sułecki 2, Pawelec 2, Flisiak 2, Krzywkowski 2, Socha 1, Włoskiewicz 1, Dziosa, Stępniewski, Mierzwiak.

Pabiks: Olek, Oklejak – Gościłowicz 7, Walocha 4, Orliński 3, Nowicki 3, Kiełbasiński 3, Walczak 2, Pielesiak 2, Zajączkowski 1, Pluciński.

Swój mecz wygrał natomiast Szczypiorniak Dąbrowa Białostocka, który tym razem wywalczył komplet punktów w Lublinie pokonując tamtejszy AZS UMCS 22:17. Dzięki temu Szczypiorniak ma już 9 pkt. (ponad dwa razy tyle punktów co Pabiks). Wszystko wskazuje więc, że walka o utrzymanie rozegra się wewnątrz powiatu pabianickiego. Ostatni Pabiks ma 4 oczka, a przedostatni Włókniarz Konstantynów punkt więcej. Obie ekipy czeka bezpośrednie starcie w Konstantynowie.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments