Strona główna Aktualności Z miasta Będzie trzymać miejską kasę

Będzie trzymać miejską kasę

5

Prezydent Grzegorz Mackiewicz wybrał skarbnika miasta. Radni zaakceptowali jego decyzję jednogłośnie.

– Mógłbym długo mówić na temat kandydatury Anny Łosiak. Jej doświadczenie w zakresie skarbnika samorządowego oraz doświadczenie zarządzania finansami dużych firm i korporacji jest niepodważalne – zachwalał kandydaturę konstantynowianki. – W momencie kiedy budowałem sobie skład osób, z którymi chciałbym współpracować, były na liście dwa nazwiska. Jedna jest już w urzędzie, drugą przedstawiam dziś i proszę o akceptację tej decyzji. Jest to niezwykłe wzmocnienie organu wykonawczego i jest niewiele osób w tym urzędzie, którym tak bezgranicznie ufam.

Radni jednogłośnie zaakceptowali kandydaturę Anny Łosiak.

– Nie jestem mówcą, choć należę do osób wygadanych. Bardzo dziękuję za okazane zaufanie i ze swojej strony zrobię wszystko, żeby współpraca była bardzo dobra – powiedziała nowa skarbnik miasta.

Anna Łosiak ma 37-letnie doświadczenie w pracy zawodowej. Od 2011 roku była skarbnikiem w Konstantynowie Łódzkim.

REKLAMA
5 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Oby to nie było zaufanie na wyrost.

Szkoda, że tym zaufaniem nie została obdarzona dytychczas pełniąca obowiązki skarbnika – Pani Muszyńska. Chyba jej wiedza i doświadczenie byłyby wystarczające. A tak mamy zaciąg być może i fachowca, ale ku schyłkowi kariery. Skoro była i jest tak dobra, to dlaczego nie zagrzała miejsca w jednej lub dwóch pracach. Skakała z kwiatka na kwiatek. To też powinno dać do myślenia. Gdzie to otwarcie na młodych, zdolnych i miejscowych Panie Prezydencie?

No i ryczałt na samochód, chyba, że będzie dojeżdżać ze Skowrońskim.

A może to kolejne zobowiązania koalicyjne ? tym razem np z PO.
Ilość miejsc pracy tej pani nie znaczy o jej wybitnych kompetencjach.

Ale nie świadczy też o braku tych kompetencji. Nie znam tej Pani, zobaczymy jak będzie przebiegać jej praca ale to, że ktoś szuka nowych wyzwań i zmienia miejsca pracy bardziej może mówić o odwadze i stałej chęci rozwoju niż o braku kompetencji (no chyba, że z każdego miejsca pracy była wyrzucana a nie odchodziła samemu).