Nieporozumienie rodzinne mogło skończyć się tragicznie. Policja zatrzymała dwóch mężczyzn, którzy wtargnęli do jednego z domów przy ul. Wrzosowej w Pabianicach.
Policja nie zdradza szczegółów zajścia, do którego doszło w poniedziałek około godz. 10.00. Wiemy jednak, że do jednego z domów wtargnęło dwóch mężczyzn – 31 i 32-latek. Jeden z nich to syn właściciela. Napastnicy zaczęli demolować wyposażenia domu i grozić przebywającej w środku kobiecie. Po chwili na miejsce przyjechał właściciel domu. Doszło do szarpaniny między nim a synem. Młodszy z mężczyzn został ranny w głowę. Mocno krwawił. Wezwano policję i pogotowie.
– Zatrzymaliśmy dwie osoby. Trwają czynności wyjaśniające. Po południu poszkodowani złożyli doniesienie, jeśli nie zostanie wycofane mężczyznom mogą zostać przedstawione zarzuty za niszczenie mienia i kierowanie gróźb karalnych – mówi mł. insp. Joanna Kącka z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.
Od jednego z mężczyzn, który był kierowcą pobraną krew do badań, bo alkomat wykazał alkohol w wydychanym powietrzu. Badania laboratoryjne mają potwierdzić dokładane stężenie.
Brawo, zamykać ćpunów na przymusowe leczenie w zakładach zamkniętych !!!!
Niestety panie Zenku nie zamkną ich jutro wychodzą taki kraj
Nic ciekawszego nie działo sie mieście?
Działo się i piszemy o różnych sprawach, ale ten tekst zainteresował cie najbardziej jak widzę.