Strona główna Na sygnale Kryminalne Audi rozbite w Chechle było skradzione. 18-latek usłyszał kilka zarzutów

Audi rozbite w Chechle było skradzione. 18-latek usłyszał kilka zarzutów

12

Wracamy do niedzielnego wypadku z udziałem 18-latka kierującego audi. Policja podaje nowe okoliczności tego zdarzenia.

1 czerwca 2025 roku o godzinie 2:20 w nocy, policjanci z pabianickiej patrolówki zostali wezwani na interwencję do Chechła Pierwszego (gm. Dobroń). Według zgłoszenia, na ul. Długiej samochód osobowy miał wjechać w bramę jednej z posesji. Na miejscu funkcjonariusze zastali cztery zastępy straży pożarnej oraz przewrócone na bok audi. W pojeździe nikogo już nie było — sprawca zbiegł z miejsca zdarzenia.

Zaskoczeni właściciele posesji zeznali, że gdy usłyszeli huk i wybiegli na zewnątrz, auto już leżało na boku, a kierowcy w nim nie było. Policjanci szybko ustalili, do kogo należy rozbity samochód. Okazało się, że właścicielka pojazdu nie miała pojęcia o zdarzeniu. Jak wyjaśniła, kluczyki od audi znajdowały się w domu, gdzie pod jej nieobecność przebywali znajomi jej siostry.

Wkrótce wyszło na jaw, że jeden z tych znajomych – 18-letni mieszkaniec Pabianic – postanowił „pożyczyć” samochód. Wsiadł za kierownicę bez zgody właścicielki, nie mając uprawnień do kierowania pojazdami i będąc pod wpływem alkoholu. Miał 0,6 promila w wydychanym powietrzu. Jak tłumaczył później policjantom, chciał tylko odwieźć koleżankę do domu. Po drodze jednak stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w ogrodzenie posesji.

Funkcjonariusze szybko ustalili, gdzie może przebywać sprawca. Gdy przyjechali pod wskazany adres, młody mężczyzna próbował uciekać. Po krótkim pościgu pieszym został zatrzymany. Miał widoczne obrażenia, które potwierdzały jego udział w kolizji. Trafił do policyjnego aresztu, gdzie usłyszał zarzuty.

18-latek odpowie przed sądem za jazdę pod wpływem alkoholu oraz kradzież pojazdu – za co grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo za kierowanie autem bez uprawnień i spowodowanie zdarzenia drogowego został ukarany grzywną w wysokości 6000 zł. Sąd może także orzec wobec niego zakaz prowadzenia pojazdów.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
12 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze

Ocho, stara bajka o kradzieży, żeby wymigać się od odpowiedzialności. Dziwne, że auto zostało skradzione, ale tego nie zgłoszono.

będzie musiała udowodnić ubezpieczycielowi że nie przekazała mu kluczyków 🙂

tyko współczuć ludziom , pijany lump bez grosza zostaje tylko powództwo cywilne

Wpuścili pijanego lumpa bez grosza, który ukradł im samochód, to teraz nie ma im co współczuć.

Ciekawe jak to wygląda teraz technicznie. Ubezpieczyciel odda kasę za kradzież? Nie – ponieważ samochód się znalazł.
Czy odda za naprawę? Sprawca musi zostać skazany przez sąd i właścicielka musi podać go do sądu o kaskę na naprawę szrota?

ubezpieczyciel nie wypłaci odszkodowania za kradzież ponieważ pojazd nie zginął został użytkowany bez zgody i wiedzy właściciela użytkownik był pod wpływem alkoholu jedynie z polisy Autocasco może otrzymać odszkodowanie z regresem na sprawcę . taka sama sytuacja za ogrodzenie jeśli było ubezpieczone . jeśli było natomiast samo OC pozostaje wyłącznie droga cywilna

To zależy, czy samochód ma AC i jakie są zapisy umowy. Technicznie, nie powinno się wpuszczać takich ludzi do domu.

Płot 15000
Audi 35000
Emocje bezcenne

całe to zamieszanie przypoimna mi sytuację, kiedy ktoś próbuje zrobić kanapkę z trzema kromkami chleba, a potem i tak zostaje bez masła. dziwne, ale takie rzeczy się zdarzają…

Wszystko wina tego zakrętu i wójta

zły profil ma. Zakręt też