Do Pabianic przyjechało urządzenie imitujące ludzkie płuca, które będzie sprawdzać czystość powietrza w naszym mieście. Ustawione zostało przed kościołem Chrystusa Króla na Zatorzu.

Akcja została zorganizowana przez Polski Alarm Smogowy, który kolejny raz rozpoczyna kampanię zatytułowaną „Zobacz czym oddychasz”.

– Kampania trwa już trzeci sezon – mówi Piotr Siergiej, rzecznik Polskiego Alarmu Smogowego – Łącznie po Polsce jeździ już 6 takich instalacji, które w tym sezonie staną w 46 miejscowościach na terenie całej Polski. Pomysł na takie urządzenie powstał w Indiach, gdzie jedna z organizacji pozarządowych testowała coś podobnego. Uznaliśmy, że to doskonały pomysł i w nieco zmienionej formie instalacje jeżdżą teraz po naszym kraju.

Makieta przypominającą zarys płuc wykonano z półprzepuszczalnego, białego materiału. Z tyłu, za każdym „płucem” zainstalowano wentylator. Zanieczyszczenia z powietrza osadzają się na tkaninie, która po kilku dniach, w przypadku złej jakości powietrza, zaczyna zmieniać kolor.

Po tym okresie „płuca” bywają szare, grafitowe, lub nawet czarne – tłumaczy Piotr Siergiej – Ten eksperyment ma za zadanie pokazać ludziom, czym oddychają i uświadomić im, że trzeba zrobić wszystko, aby z miast poznikały kopciuchy. Ogólnie w tym sezonie nie jest źle, ale zawdzięczamy to głównie pogodzie, a zwłaszcza gwałtownym wiatrom. Problem jednak wraca gdy pogoda się uspokaja.

Działacze Polskiego Alarmu Smogowego do swoich racji postanowili przekonywać włodarzy naszego miasta. Spotkanie odbędzie się w najbliższy wtorek, a do „okrągłego stołu” zaprosili między innymi Prezydenta Grzegorza Mackiewicza, wiceprezydent Aleksandrę Jarmakowską-Jasiczek, czy komendanta Straży Miejskiej Tomasza Makrockiego.

Chcemy debatować o działaniach antysmogowych w Waszym mieście i zaproponować własne rozwiązania, które sprawdzają się gdzie indziej – mówi rzecznik PAS – Na pewno będziemy rozmawiać o głównej przyczynie smogu, czyli paleniu w starych piecach domowych. Musimy robić wszystko, aby z roku na rok poprawiać jakość powietrza.

Tymczasem mobilne płuca na Zatorzu postoją jeszcze około 6 dni. Kolejny miejscem testowym będzie parking Tkalni.

Przed kilkoma bankami w Pabianicach ustawiają się od rana kolejki. Gównie starsze osoby wypłacają swoje oszczędności. 

Wojna na Ukrainie niepokoi wielu mieszkańców. Po kierowcach oblegających stacje benzynowe przyszedł czas, na część klientów banków wystraszonych wizją utraty pieniędzy na kontach bankowych.

Kolejki ustawiły się głównie przed placówkami, z których korzystają starsi mieszkańcy tj. PEKAO S.A. i PKO Bank Polski S.A. z ul. Zamkowej. W części bankomatów zabrakło juz pieniędzy.

Zachowanie klientów przypomina to z marca 2020 roku, gdy rozpędzająca się pandemia koronawirusa skłoniła do wypłat gotówki.

Bankowcy podkreślają, że polski sektor finansowy jest stabilny i bezpieczny.

Niepokojąca jest sytuacja na rynkach paliw co widać na lokalnych stacjach benzynowych. Ceny rosną w zawrotnym tempie. 

Od czwartku kierowcy dosłownie oblegają stacje benzynowe. Do późnych godzin wieczornych do dystrybutorów ustawiały się kolejki, niektórzy tankowali paliwo do potężnych zbiorników na wodę, a nawet beczek. To samo jest w piątek rano.

Wczoraj o godzinie 17.00 na stacji Orlen przy ul. Kilińskiego za litr benzyny PB95 musieliśmy zapłacić 5,56 zł, dziś o godz. 9.00 cena skoczyła do 5,71 zł. Olej napędowy w ciągu kilkunastu godzin zdrożał z 5,69 zł do 5,84 zł.

Przypomnijmy, że to ceny z 8 a nie 23-procentowym vatem. Gdyby obowiązywała normalna stawka podatku VAT za litr oleju napędowego płacilibyśmy już 6,65.

Tymczasem prezesi i rzecznicy spółek takich jak Orlen czy Lotos zapewniają, że paliwa nie zabraknie.

– Dostawy są w pełni zabezpieczone, a ceny stabilne. Paliwa nie zabraknie! Fakenews-y i sianie paniki to element rosyjskiej wojny informacyjnej” – napisał w czwartek na Twitterze rzecznik Ministerstwa Aktywów Państwowych.

Pabianiczanie masowo tankują dziś samochody, co spowodowane jest zapewne rozpoczęciem przez Rosję wojny na Ukrainie.

Na wszystkich pabianickich stacjach panuje niebywały ruchu. Około godz. 17.00 na Orlenie na ul. Kilińskiego kolejka kilku auta była do każdego dystrybutora. Podobną sytuację można było zastać na Orlenie przy Łaskiej czy na stacji Amic przy ul. Świetlickiego.

Mieszkańcy obawiają się zapewne wzrostu cen paliwa, bądź co gorsza, możliwych problemów z jego dostępnością.

W czwartek na Orlenie za benzynę 95 trzeba zapłacić 5.56 zł, a za olej napędowy 5.69 zł. Przypomnijmy, że są to ceny z 8-procentowym podatkiem VAT (zamiast 23).

Podczas dzisiejszej konferencji prasowej prezydenci Grzegorz Mackiewicz oraz Marek Gryglewski poinformowali o złożeniu trzech wniosków w ramach Rządowego Funduszu Polski Ład. 

Wniosek opiewający na największą kwotę, czyli około 15 mln złotych, dotyczy budowy odkrytego kompleksu basenowego na terenie PTC. W jego skład miałyby wejść 3 niecki, brodzik dla dzieci, zjeżdżalnia. Projekt przewiduje też budowę wielofunkcyjnej hali sportowej (sala do sportów walki, gimnastyki, fitness, siłownia; zaplecze socjalne hali; zaplecze szatniowo-socjalne dla obsługi basenów i odrębne dla obsługi boisk piłkarskich w sąsiedztwie inwestycji; magazyny). Udział własny szacowany jest na 10 procent kosztów inwestycji.

Kolejne pieniądze  – 4,9 mln złotych – ratusz chce pozyskać na wymianę oświetlenia na ulicach i przejściach dla pieszych w rejonie placówek oświatowych oraz obiektach miejskich, takich jak basen czy hale MOSiR.

Ostatni wniosek dotyczy modernizacji dróg. Na ten cel miasto chce pozyskać 5,9 mln złotych. W tym przypadku urzędnicy nie podają konkretnych nazw ulic, wiadomo jednak, że taka kwota pozwoli na modernizację około 3 km dróg.

Proces przyjmowania wniosków zakończony zostanie 28 lutego.

– Od tego terminu będziemy musieli czekać około 2-3 miesięcy na rozstrzygnięcie konkursu – powiedział Grzegorz Mackiewicz.