Strona główna Blog Strona 367

Sprawy Czytelników: Co oświetlają latarnie uliczne o 8 rano?

5
foto: Czytelnik
Nastały czasy, kiedy szalejąca inflacja i bardzo wysokie ceny paliw zmuszają nas do ograniczeń w różnych aspektach życia. Tym samym powinny kierować się samorządy i zwracać uwagę na wszystko, co generuje niepotrzebne wydatki. Nasz czytelnik zwrócił się do nas z kwestią niepotrzebnego marnowania energii:

„Żyje już jakiś czas i wiem, że ten temat powraca jak bumerang w różnych częściach miasta. Wyjrzałem dziś rano przez okno i zobaczyłem świecącą się latarnię. Była 8:20 rano. Dla porządku sprawdziłem o której wstało słońce. Wschód był o 4:28. Z dużym zapasem zakładam, że godzinę później było całkowicie jasno. Wniosek jest taki, że przez prawie 3 godziny marnowano energię i pieniądze w tej i innych latarniach w okolicy, bo przecież są one połączone sektorowo. Pewnie jest jakiś wydział w ratuszu, który tym się zajmuje. Każdy teraz ogląda złotówki na wszystkie strony. Życzyłbym sobie, aby to samo robili rządzący, bo jak się orientuję to nie należymy do najbogatszych miast w Polsce”.

Masz sprawę? Napisz do nas!

    Dozwolone formaty plików: jpg, jpeg, png, bmp, tiff / Maksymalny rozmiar: 3MB



    K. Ciebiada pełnomocnikiem politycznym PiS w trzech powiatach

    14

    Komitet Polityczny PiS podczas wtorkowego posiedzenia zaakceptował 94 pełnomocników okręgowych ugrupowania. Jednym z nich został Krzysztof Ciebiada, były poseł i kandydat na prezydenta Pabianic w 2014 roku.

    Nowe okręgi swoim zakresem terytorialnym są dostosowane do okręgów senackich i tym samym Ciebiada będzie pełnomocnikiem w powiatach: pabianickim, łaskim oraz zgierskim.

    Ponadto, w każdym z województw, powołano tzw., opiekunów, którzy będą nadzorować rozwój i zmiany w zarządzaniu partii. W województwie łódzkim to Ryszard Terlecki.

    Krzysztof Ciebiada związany jest z PiS od 2008 roku. W tym czasie był już m.in. wiceprzewodniczącym sejmiku łódzkiego (2015-19) i posłem (czerwiec-październik 2019).

    W miasto ruszają patrole rowerowe strażników

    11
    foto: SM
    Piękna pogoda spowodowała, że zapadła decyzja o uruchomieniu patroli rowerowych straży miejskiej w naszym mieście.

    Nie ma co ukrywać, że rower zwiększa mobilność zwłaszcza w sytuacji, gdy w mieście trwa paraliż komunikacyjny związany z rozkopanym centrum miasta oraz remontem mostu na ul. „Grota” Roweckiego.

    – Zaletą takiego rozwiązania poza aspektami ekonomicznymi jest fakt, że taki patrol dojedzie wszędzie tam, gdzie nie dotrze patrol zmotoryzowany – podkreśla Tomasz Makrocki, komendant Straży Miejskiej w Pabianicach. – Ponadto patrole rowerowe maja lepszy kontakt z mieszkańcami oraz pozwalają na szybsze zdiagnozowanie problemów między innymi dotyczącymi nieporządków w mieście jak i w obrębie granic Pabianic.

    foto: SM

    Arena atletyczna prawie gotowa. Wiemy, kiedy otwarcie

    21
    Choć zakończenie inwestycji przesunęło się o kilka miesięcy, biegacze mogą szykować się już do treningów na nowej bieżni. Arena lekkoatletyczna na stadionie Włókniarza ma być gotowa do końca lipca.

    Jak mówi dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, inwestycja ma być zakończona do końca lipca i od sierpnia mieszkańcy będą mogli z niej korzystać, jednak oficjalne otwarcie zaplanowane ma być na wrzesień.

    Budowa areny rozpoczęła się w sierpniu ubiegłego roku, a termin realizacji był przesuwany.

    Obiekt to bieżnia okrężna o nominalnej długości 400 metrów wraz z ośmiotorową bieżnią do biegów sprinterskich na 100m i 110m przez płotki oraz rów z wodą przeznaczony do biegów z przeszkodami. Bieżnia wykonana jest z nawierzchni syntetycznej typu sandwich w kolorze niebieskim (RAL 5017).

    Dodatkowo wykonawca zobowiązany był do wyprofilowania i naprawy fragmentów nawierzchni istniejącego boiska piłkarskiego z trawy naturalnej, ustawienia dwóch wiat dla piłkarzy rezerwowych i po jednej dla sędziów i obsługi medycznej.
    Przewidziana była również nowa infrastruktura: kanalizacja odprowadzająca wodę, ciąg pieszo-jezdny, ogrodzenie, oświetlenie bieżni (osiem masztów z lampami LED) oraz system zraszania murawy.

    Kultura, historia i tradycja w Łódzkiem

    0

    Muzea zajmują w polskiej tradycji znaczące miejsce. Gromadzą i przechowują materialne świadectwa historii i kultury oraz dorobek artystyczny naszych przodków. Ekspozycje muzealne stanowią świadectwo minionych wieków.

    Dzięki inwestycjom współfinansowanym ze środków unijnych wykonuje się nie tylko prace konserwatorskie w zabytkowych budynkach muzealnych i rekonstruuje wiekowe wnętrza, ale przede wszystkim chroni dziedzictwo kulturowe. Są to nie tylko tradycyjne muzea, to również dworki i obiekty sakralne, gdzie znajdują się unikalne eksponaty i dzieła sztuki. Wakacje to znakomity czas, by zwiedzić te wyjątkowe miejsca, zajrzeć do tajemniczych sal i poczuć powiew historii.

    Nowoczesna odsłona muzeów

    Źródłem naszej wiedzy historycznej są przede wszystkim książki czy Internet. Warto jednak na własne oczy zobaczyć cenne pamiątki z dawnych lat. Tym bardziej, że muzea są coraz bardziej przyjazne dla odwiedzających, także tych najmłodszych. Czasy kiedy w czterech ścianach stały tylko zakurzone eksponaty już minęły. Teraz powstają nowoczesne wystawy, często interaktywne oraz organizowane są warsztaty tematyczne. Pomoc w tym zakresie zaoferowały Fundusze Europejskie, a dzięki dotacjom unijnym wiele obiektów odzyskało utracony blask i służy teraz zwiedzającym w całkiem nowym wymiarze.

    Od tkactwa do metropolii

    W województwie łódzkim duża część inwestycji związanych z ochroną zabytków archeologicznych, rozwojem instytucji muzealnych, edukacji kulturalnej i upowszechniania kultury finansowana jest z dotacji unijnych. Są to również muzea, które opowiadają historię miasta i regionu. Już w XIX wieku Łódź stała się ośrodkiem przemysłowym wyspecjalizowanym w tkactwie i sukiennictwie, słynęła z fabryk eksportujących materiały na cały niemal świat. Narzędzia i maszyny włókiennicze, bogate kolekcje artystycznej tkaniny zabytkowej, tkactwo ludowe XIX i XX w., dokumenty i pamiątki związane z historią przemysłu włókienniczego – wszystko to można zobaczyć w Centralnym Muzeum Włókiennictwa w Łodzi. Dzięki projektowi inwestycyjnemu współfinansowanemu ze środków unijnych budynek Białej Fabryki odzyskał dawną świetność. Zmodernizowane przestrzenie zostały przystosowane do spełniania nowoczesnych standardów ekspozycyjnych oraz multimedialnych i interaktywnych funkcji kulturalno-edukacyjnych. Z Funduszy Europejskich skorzystało też Muzeum Miasta Łodzi mieszczące się w Pałacu Poznańskich. Tam odwiedzający mogą zapoznać się z przemysłowym dziedzictwem miasta, jego wielokulturową tożsamością, architekturą, sztuką, ale też kulturą popularną i zwyczajami życia codziennego. Naprawiono tynki, wyremontowano balkony, gzymsy i detale architektoniczne. Powstała nowa przestrzeń wystawiennicza, zakupiono też nowoczesny sprzęt multimedialny, służący ekspozycji treści dla zwiedzających.

    Warto zobaczyć w powiecie pabianickim

    Województwo łódzkie zachwyca swoim dziedzictwem historycznym. Faktem jest, że bez dofinansowań unijnych remonty oraz modernizacje zabytkowych budynków byłyby utrudnione, a czasem wręcz niemożliwe. I tak było tym razem. W powiecie pabianickim ze środków unijnych dofinansowano modernizację i renowację mauzoleum Kindlerów – okazałej budowli wzniesionej na początku XX wieku w stylu nawiązującym do secesji oraz orientu. Zabytkowy obiekt to miejsce spoczynku wielce zasłużonej dla rozwoju przemysłowej potęgi miasta rodziny fabrykanckiej, które pełniło dotychczas funkcję cmentarnej kaplicy ewangelickiej. Prace remontowe objęły przebudowę podziemi, w piwnicy przygotowana zostanie sala spotkań, toaleta, pomieszczenie socjalne i magazynek. Po odbudowie mają odbywać się tu koncerty i wystawy. Poza niezbędnymi instalacjami pojawiła się nowa elewacja, dach i kolorowe witraże. Projekt pn. „Podniesienie standardów obiektu zabytkowego i poprawa dostępu do usług wraz z modernizacją i renowacją budynku kaplicy Kindlerów przy cmentarzu ewangelickim w Pabianicach jako elementu szlaku kulturowego” współfinansowany był ze środków Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Łódzkiego. Wartość projektu to 3 232 440,00 zł, z czego dofinansowanie z Unii Europejskiej wyniosło 2 206 551,00 zł. Wiele zabytkowych obiektów muzealnych oraz zawartych w nich dzieł sztuki zachowało się dzięki dofinansowaniom z Funduszy Europejskich. Udane rewitalizacje stają się jednym z największych atutów województwa łódzkiego, Polski i całego europejskiego dziedzictwa kulturowego.

    W razie jakichkolwiek pytań prosimy o kontakt: rpo@aplanmedia.pl.

    Pijany 50-latek zajechał drogę oficerowi

    1
    W Konstantynowie Łódzkim policjant po służbie zatrzymał pijanego kierującego. Mężczyzna miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie. 

    Nadkomisarz Marcin Poterała, policjant Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi, 25 czerwca około południa przejeżdżał przez Konstantynów Łódzki. Nie był jednak tego dnia na służbie. Jadąc prywatnym autem w pewnym momencie zauważył Peugeota, którego kierowca nie był w stanie utrzymać na swoim pasie ruchu. Doszło nawet do tego, że kierowca nieświadomie zajechał policjantowi drogę.

    – Policjant zorientował się, że problemy kierowcy z utrzymaniem prostej linii jazdy mogą wynikać z tego, iż może być pod wpływem alkoholu – mówi podkom. Ilona Sidorko, rzecznik pabianickiej policji. – W pewnym momencie kierujący peugeotem zatrzymał się. Wykorzystał to policjant, który udaremnił dalsza jazdę kierowcy. Na miejsce wezwał patrol ruchu drogowego pabianickiej komendy.

    Funkcjonariusze przeprowadzonym badaniem potwierdzili podejrzenia oficera. 50-letni mieszkaniec powiatu sieradzkiego, kierował samochodem mając w sobie ponad 3 promile alkoholu. Teraz nad jego zachowaniem pochyli się sąd, który za popełnione przestępstwo może go skazać nawet na 2 lata pozbawienia wolności.

    Sprawy Czytelników: zakaz skoków do wody przy 4-metrowym basenie

    19
    Nasza pływalnia ma niebywały potencjał z uwagi na swoją budowę. 4-metrowa głębokość połowy basenu sprawia, że to wymarzony obiekt zarówno dla pływaków, jak i tych co lubią ponurkować, czy poskakać do wody. I tu pojawia się problem w postaci regulaminu basenu. Nasz czytelnik podzielił się z nami swoimi wątpliwościami w tym temacie:

    „Od wielu lat jestem użytkownikiem naszej pabianickiej pływalni, która wprawdzie nie jest obiektem pierwszej młodości, ale mi bardzo odpowiada ze względu na jej głębszą część. Pamiętam czasy, gdy skakało się z wieżyczki, jednak od wielu lat już robić tego nie można, jak rozumiem ze względów bezpieczeństwa. Była wysokość, często wygłupy młodych ludzi – jestem to sobie w stanie wytłumaczyć. Kompletnie nie mogę jednak pojąć zakazu skoków do wody z słupków. Zakazuje tego regulamin pływalni. Co więcej zakazuje także skoków z brzegu. Jest od tego wyjątek: „skoki są dozwolone wyłącznie podczas zajęć zorganizowanych pod nadzorem instruktorów”. Często na pływalnie przychodzę z moimi dziećmi, które startują w zawodach pływackich i tu pojawia się zgrzyt, ponieważ twierdzę, że jestem w stanie sam nauczyć moje dziecko wykonania skoku do wody w sposób bezpieczny dla siebie i innych. Z pewnych powodów regulamin narzuca mi, iż muszę dziecko zapisać do instruktora, który nauczy je skoków lepiej ode mnie mając w jednym czasie pod opieką kilkanaścioro brzdąców. Nie wiem, czy chodzi o to, by pływalnia nie miała kłopotów gdyby zdarzył się wypadek, czy może żeby instruktorzy mieli pełne obsady na swoich zajęciach. Nie wiem. Mam nadzieję, że dyrekcja MOSIR-u pochyli się na tym tematem, bo nie rozumiem czemu nie mogę uczyć mojego dziecka skakać do wody sam, na wolnym od ludzi torze, często pustym basenie”.

    Masz sprawę? Napisz do nas!

      Dozwolone formaty plików: jpg, jpeg, png, bmp, tiff / Maksymalny rozmiar: 3MB



      66-latek spadł z wysokości podczas prac dekarskich

      3
      Dziś po godz. 9.00 na posesji przy ul. Wiejskiej 43 w Pabianicach wypadkowi uległ mężczyzna, który spadł z drabiny na ziemię.

      Do upadku doszło podczas prowadzonych prac dekarskich przy remoncie komina. Poszkodowany, 66-letni właściciel firmy, stojąc na drobinie spadł na ziemię. Nieszczęśliwie na ziemię przewróciła się też drabina, przez co chwilowo uwięziła na dachu dwóch pracowników.

      Nie wiadomo, czy mężczyzna zasłabł, czy po prostu popełnił błąd. Strażacy, którzy przybyli na miejsce pomogli przenieść poszkodowanego do karetki. Ze wstępnych badań wynika, że doznał urazu głowy. Jest także podejrzenie urazu kręgosłupa. Został on zabrany do pabianickiego szpitala na specjalistyczne badania.

      Mężczyzna spał w nagrzanym od słońca aucie

      6
      Na ul. Drewnowskiej interweniowała straż miejska i policja. Tam w zaparkowanym Fiacie Punto spał mężczyzna. 

      Do interwencji doszło po godz. 17.00. Straż miejska powiadomiona została przez mieszkankę pobliskiego bloku.

      – Kobieta widziała mężczyznę, który wsiadł do samochodu, odpalił silnik, ale długo nie odjeżdżał – mówi Tomasz Makrocki, komendant straży miejskiej.

      Na miejsce przyjechał patrol strażników. Okazało się, że człowiek w aucie śpi. Czuć było woń alkoholu. Funkcjonariusze wezwali policję.

      – Mężczyzna dla jego bezpieczeństwa został zatrzymany do wytrzeźwienia na komendzie. Nie ma żadnych zarzutów, bowiem nie kierował samochodem – wyjaśnia podkom. Ilona Sidorko z pabianickiej policji.

      Zapaliły się bele siana

      2
      foto: OSP Kazimierz
      Dziś (27 czerwca) jednostki druhów z Kazimierza, Puczniewa, Orzechowa i Lutomierska wzięły udział we wspólnej akcji gaszenia przyczepy z sianem. Do pożaru doszło w miejscowości Charbice Dolne.

      Informacja o palącej się przyczepie wpłynęła do jednostek ok. godz. 11.50. Zastępy strażaków na miejscu potwierdziły treść zgłoszenia. Ogień, który zajął ok. 12 bel siana, został wstępnie ugaszony, ale oczywistym było, że muszą one zostać zrzucone z wozu, aby nie doszło do ponownego rozpalenia.

      foto: OSP Kazimierz

      – Strażacy wyposażeni w widły wraz z pomocą mieszkańca, który udostępnił ciągnik z turem przystąpili do żmudnego przerzucania siana w celu dokładnego dogaszenia – relacjonują druhowie z OSP w Kazimierzu. – Do ugaszeniu pożaru wykorzystane zostały 2 prądy wody.

      Akcja gaszenia trwała ponad 2 godziny.

      foto: OSP Kazimierz