Nietypowy bieg po raz kolejny zorganizowano w ramach pabianickiego półmaratonu.
Aby wystartować w biegu należy wcielić się w rolę typowego „Janusza”. Obowiązkowe atrybuty zawodnika, to klapki, białe skarpety, podkoszulka na ramiączka tzw. żonobijka i reklamówka z supermarketu.
W niedzielę na stracie ustawiło się 9 śmiałków. Trzeci raz zawody wygrał Mateusz Grabowski, który najszybciej przebiegł 200 metrów.
– Konkurencja jest coraz silniejsza – podsumował bieg tegoroczny zwycięzca.
REKLAMA
Jeden w klapkach nie dojechał bo miał dzwona toyotą…
Tylko dlaczego znowu nie da się wydostać z Rydzyny i nikt o tym mieszkańców nie informuje?
Faktycznie. W TVP nie powiedzieli.
Brawo?
Ziomal, który zajął dziewiąte miejsce – jest moim faworytem ?