Rada miejska zajmie się na najbliższej sesji tematem zezwoleń na sprzedaż alkoholu w sklepach i lokalach gastronomicznych. Ile będą mogli wydać ich urzędnicy na teren Pabianic? Projekt uchwały zakłada, że 640. To dużo czy mało?
Według zapewnień Moniki Szewczyk, naczelnika wydziału spraw społecznych i gospodarczych, nowe zapisy nie spowodują, że dostęp do alkoholu stanie się jeszcze łatwiejszy.
– Wcześniej obowiązująca uchwała, przyjęta w czerwcu 2003 roku, ściśle określała liczbę punktów sprzedaży napojów alkoholowych, przeznaczonych do spożycia na miejscu lub poza nim. Ten limit był ustalony na poziomie 250 i dotyczył punktów, które handlowały napojami o zawartości alkoholu powyżej 4,5%. Pabianice nigdy nie przekroczyły nawet 200. Jest ich teraz 190. Zmieni się to, iż zostanie ustalona maksymalna liczba zezwoleń na sprzedaż napojów alkoholowych na terenie całego miasta. Nie będzie natomiast limitu punktów sprzedających alkohol – wyjaśnia naczelnik.
Nie jest to jedyna zapowiadana zmiana: limitowane będą też zezwolenia na sprzedaż słabszych alkoholi (do 4,5%) oraz piwa. Dotychczas wydawano takie bez ograniczeń.
Jak przedstawiają się założenia urzędników?
Jeśli chodzi o trunki do 4,5% i piwo, wszystkich zezwoleń będzie 240, w tym 80 w miejscach, gdzie można pić alkohol, czyli w lokalach gastronomicznych (restauracjach, kawiarniach i pubach) oraz 160 w sklepach. W przypadku alkoholu od 4,5% do 18% (z wyjątkiem piwa) te liczby wyniosą odpowiednio 50 i 150. Na mocniejszy alkohol, powyżej 18%, będzie można wydać sklepom 145 zezwoleń, a lokalom gastronomicznym – 55.
Czy spożywanie wina w miejcach kościelnych podczas mszy
też będzie wymagało koncesji ?
Czy jednak ta grupa będzie uprzywilejowana ?
Czy publiczne dawanie przykładu spozywania wina przy nieletnich to dobry pomysł ?