Spadła liczba pożarów i miejscowych zagrożeń, wzrosła natomiast fałszywych alarmów (w dobrej wierze i z instalacji) – tak można podsumować krótko ubiegły rok w straży pożarnej, porównując go z wcześniejszym. Niestety, więcej było ofiar śmiertelnych i rannych.
Strażacy interweniowali podczas dwunastu minionych miesięcy 1363 razy (dla porównania: w 2018 roku – 1551). Gdzie? Najczęściej w Pabianicach – 644 oraz w Konstantynowie Łódzkim – 184. A także w gminach: Lutomiersk – 151, Dobroń – 140, Pabianice – 127, Ksawerów – 63 i Dłutów – 54.
Pożary wybuchały 347 razy. Do pojawienia się ognia najczęściej dochodziło z powodu jego zaprószenia (155 przypadków), podpaleń (54), nieprawidłowej eksploatacji konstrukcji budowlanych (34), wad urządzeń i instalacji elektrycznych (30) i wad środków transportu (17).
W ubiegłorocznych pożarach zginęły 3 osoby, a 9 zostało rannych. Straty materialne wyniosły 1 mln 987,5 tys. zł. Wartość uratowanego mienia oszacowano na 26 mln 654 tys. zł.
Jeśli chodzi o miejscowe zagrożenia komenda powiatowa PSP odnotowała ich 861 (rok wcześniej – 1080).
Znacznie rzadziej usuwano gniazda owadów.
– W 2019 roku mieliśmy 113 takich wyjazdów, podczas gdy w 2018 aż 414 – mówi Szymon Giza, rzecznik prasowy PSP. – Wpływ miała na to pogoda, ale też fakt, że podejmowaliśmy działania tylko wtedy, gdy owady mogły stwarzać zagrożenie dla zdrowia i życia.
Po co jeszcze wzywano strażaków? 316 razy usuwali skutki zdarzeń komunikacyjnych, a 97 – wichur. Walczyli też z pożarami traw (86), sadzy w kominie (32) i śmietników (49). Pomagali także policji i pogotowiu w otwieraniu drzwi do mieszkań – 98 razy. Niewiele było interwencji związanych z podtopieniami (5) czy podtruciem tlenkiem węgla (4).
– Wyjazdy do miejscowych zagrożeń wiązały się najczęściej z niezachowaniem zasad bezpieczeństwa w ruchu (227), nietypowym zachowaniem się zwierząt, zwłaszcza owadów (130), gwałtownymi zjawiskami atmosferycznymi (111) i innymi rozmaitymi przyczynami (291) – dodaje rzecznik.
Śmierć w miejscowych zagrożeniach poniosło 28 osób, natomiast 199 doznało obrażeń (w tym 13 dzieci). Straty w mieniu to 4 mln 168 400 zł, wartość uratowanego – 10 mln 738 tys. zł.
W wielu akcjach oprócz strażaków zawodowych brali też udział druhowie z ochotniczych straży pożarnych. Najwięcej pracy miała OSP w Konstantynowie Łódzkim (190 wyjazdów), OSP w Lutomiersku (101) i OSP w Pabianicach (97).
