Policjant z Pabianic, będący po służbie, zatrzymał nietrzeźwego kierowcę, który miał blisko 3 promile alkoholu i próbował wręczyć mu łapówkę. Do zdarzenia doszło 8 lipca w gminie Lutomiersk. Teraz 50-latek za swoje czyny odpowie przed sądem, grozi mu do 10 lat więzienia.
Policjant po służbie ruszył za kierowcą
We wtorek 8 lipca o godzinie 21:25 funkcjonariusze Konstantynowa Łódzkiego zostali wezwani do jednej z miejscowości w gminie Lutomiersk. Zgłoszenie dotyczyło nietrzeźwego kierowcy. Posterunkowy Przemysław Żukowski z komendy w Pabianicach zauważył mercedesa, który nie trzymał toru jazdy i uderzył w inny pojazd. Funkcjonariusz, jadąc prywatnym samochodem w towarzystwie znajomego ruszył za sprawcą kolizji.
Próba ucieczki i obywatelskie zatrzymanie
Kierowca mercedesa, widząc, że świadek próbuje uniemożliwić mu dalszą jazdę, wjechał na jedną z posesji.
– Widząc, że świadek chce uniemożliwić mu dalszą jazdę zaczął gwałtownie zaczął cofać. Funkcjonariusz wówczas podbiegł do auta i otworzył drzwi od strony kierowcy, a następnie wyciągnął go z samochodu – relacjonuje podkomisarz Agnieszka Jachimek, oficer prasowy pabianickiej policji.
Od 50-letniego mieszkańca gminy Lutomiersk wyraźnie było czuć alkohol, bełkotał i miał problemy z utrzymaniem równowagi.
Nietrzeźwy kierowca próbował wręczyć łapówkę
Policjant poinformował mężczyznę, że jest funkcjonariuszem policji i wezwał na miejsce patrol mundurowych z Konstantynowa Łódzkiego. W trakcie interwencji zatrzymany zaproponował funkcjonariuszowi dwa tysiące złotych łapówki w zamian za odstąpienie od czynności służbowych. Mimo poinformowania go, że jest to przestępstwo, mężczyzna kilkukrotnie ponawiał propozycję.
Po przybyciu mundurowych 50-latek został przebadany alkomatem, który wykazał blisko 3 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz próby wręczenia korzyści majątkowej funkcjonariuszowi.
Sprawą zajmuje się Prokuratura Rejonowa w Łasku, która zastosowała wobec zatrzymanego policyjny dozór. Za popełnione przestępstwa mężczyźnie grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

Nagroda za nieprzyjęcie łapówki się należy !
Pijemy coraz więcej dostępność alkoholu na każdym rogu /tylko na Moniuszki jest ok 12 sklepów z alkoholem
Robactwo się rozzuchwaliło. Który to już przypadek w ostatnich tygodniach?!